reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Fusik cycem to ja bym sie nie przejmowała:-) zawsze chciałam miec wieksze. I pewnie nie jeden się za Toba oglada
Oj, Fusik, Fusik, babom to dogodzic.... Ja na przyklad nie mialabym nic przeciwko temu, zeby obecny rozmiar cyca zostal mi na zawsze A poza tym wiesz, jak to okropnie wyglada? wchodzi 175cm i 55kg wagi????!!!!.... (ja juz sie nawet nie wlaczam w Wasza dyskusje o rozmiarach, ostatnio 34 bylo na mnie za duze..... )
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
ło matko heatherek:-)
ja mam 182 cm ale kilogramów wiele wiecej:-)
ja mam 182 cm ale kilogramów wiele wiecej:-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Syla to Ty mi na glowe mozesz napluc....
Heatherek ty mi tam jedz wiecej bo jak tak dalej pojdzie to w jednym dziale z Matim bedziesz sie ubierala
Fusik a cycus musi byc...Zaloze sie ze maz napewno nie nazeka:-);-)
Heatherek ty mi tam jedz wiecej bo jak tak dalej pojdzie to w jednym dziale z Matim bedziesz sie ubierala
Fusik a cycus musi byc...Zaloze sie ze maz napewno nie nazeka:-);-)
Pati, chyba nie tylko Tobie Mi tez 182 to nie byle co!
A swoja droga - to nie jest kwestia mojego niejedzenia, tylko pozerania mnie przez Mateuszka, cwiczen fizycznych przy Malenstwie (siad, sklon, oczy dookola glowy, przenoszenie ciezarow, samolociki, itd id itd), ogolny stres i takie tam... Sama chcialabym troche nadrobic....
A swoja droga - to nie jest kwestia mojego niejedzenia, tylko pozerania mnie przez Mateuszka, cwiczen fizycznych przy Malenstwie (siad, sklon, oczy dookola glowy, przenoszenie ciezarow, samolociki, itd id itd), ogolny stres i takie tam... Sama chcialabym troche nadrobic....
No tak to z nmi babami - nie dogodzisz
A propos pożerania - mam koleżankę która karmi choć mała ma prawie 3 lata ( w sumie niedawno skończyła 3 ale koleżanki jakiś czas nie widziałam) i karmi piersią...twierdziła że już musi skończyć ale mąż wyjechał i ona czeka aż wróci żeby małą odtsawić bo to stres...koleżanka wygląda jak anoreksja a była zawsze ładnie zbudowaną babką - jakieś 38-40...a co do tego karmienia to nawet moja p0ołożna powiedziała że to już patologia, że powyzej 2iego roku życia to nie ma sensu bo pokarm i to co w nim zawarte już nie jest dziecku potrzebne - nei ma takich wartości, więc to tylko zależność emocjonalna...na koniec taki wniosek-obyśmy my nie miały kłopotów i jazd przy odstawianiu maluchów od piersi
A z innej beczki - jutro zamierzam się wybrać na siłownię i chciałabym choć raz w tyg na siłownię i raz na basen (wiem że to niewiele ale rekreacyjnie wystarczy) Generalny cel - poprawić brzuszek i talię, waga nie jest istotna, tylko centymetry
A propos pożerania - mam koleżankę która karmi choć mała ma prawie 3 lata ( w sumie niedawno skończyła 3 ale koleżanki jakiś czas nie widziałam) i karmi piersią...twierdziła że już musi skończyć ale mąż wyjechał i ona czeka aż wróci żeby małą odtsawić bo to stres...koleżanka wygląda jak anoreksja a była zawsze ładnie zbudowaną babką - jakieś 38-40...a co do tego karmienia to nawet moja p0ołożna powiedziała że to już patologia, że powyzej 2iego roku życia to nie ma sensu bo pokarm i to co w nim zawarte już nie jest dziecku potrzebne - nei ma takich wartości, więc to tylko zależność emocjonalna...na koniec taki wniosek-obyśmy my nie miały kłopotów i jazd przy odstawianiu maluchów od piersi
A z innej beczki - jutro zamierzam się wybrać na siłownię i chciałabym choć raz w tyg na siłownię i raz na basen (wiem że to niewiele ale rekreacyjnie wystarczy) Generalny cel - poprawić brzuszek i talię, waga nie jest istotna, tylko centymetry
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
hi hi tak już ze mnie żyrafa ale nie będe was opluwać, no chyba że ktoś podpadnie
Podziel się: