reklama
Trening w sensie nauki pływania, a nie zabawy w wodzie.
Najpierw krótka rozgrzewka całego ciała, potem dzieciaki wskakuja do wody i rozćwiczenie w basenie, typu siedza na brzegu i machają prostymi w kolanach nogami. A potem pływają w okreslony sposób, jak to na basenie: na plecach z deską, bez deski, raz machają jedną ręką, raz drugą. Potem na brzuchu z deską. Skoki do wody. Cały czas coś ćwicżą i doskonalą. Zasadniczo całe pół godziny pływania tam i spowrotem. A na koniec zwykle jest nurkowanie, wyławianie zabawek z dna basenu, jakies machanie sobie po wodą i takie tam. 2 instruktorki na 10-12 dzieci (w zalezności ile przyjdzie na daną lekcję).
Najpierw krótka rozgrzewka całego ciała, potem dzieciaki wskakuja do wody i rozćwiczenie w basenie, typu siedza na brzegu i machają prostymi w kolanach nogami. A potem pływają w okreslony sposób, jak to na basenie: na plecach z deską, bez deski, raz machają jedną ręką, raz drugą. Potem na brzuchu z deską. Skoki do wody. Cały czas coś ćwicżą i doskonalą. Zasadniczo całe pół godziny pływania tam i spowrotem. A na koniec zwykle jest nurkowanie, wyławianie zabawek z dna basenu, jakies machanie sobie po wodą i takie tam. 2 instruktorki na 10-12 dzieci (w zalezności ile przyjdzie na daną lekcję).
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Dzisiaj w ramach treningu wyprasowalam chyba 3 tony prania i posadzilam 60 krzakow na skarpet zostały mi jeszcze drzewa chyba z10 i kwiatki ale już padam
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Na skarpie
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Sylwia, to niezły trening miałaś :-)
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Dziewczyny a sadzicie kwiatki na balkonie?
reklama
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Ku mojemu żalowi nie mogę- skrzynki podwieszane na górze odpadają, bo boję się, że kocisko mi w nie wlezie i spadnie polując na coś, a ustawione na podłodze nie mają większego sensu, bo nie mam kratki na balkonie, tylko beznadziejny murek.
Podziel się: