ja sama nie wiem skad we mnie te poklady energii..ale jak siedzialam z Dusia z ospa w domu, to musialam doslownie musialam chociaz przebiec te 2-3 km...inaczej zle sie czulam..nie potrafie usiedziec w miejscu...bylam nerwowa..potrafilam ostatnio koezanke przeprosic, ze juz pozno....bo po 7 bede bala sie isc biegac
dzis tez a mam do szkoly po prostej bez zahaczania do skelpu 1,2 mili..powrot, pozniej znowu wiec wychodzi ok 5 mi tj ok 8 km + zakupy, place zabaw, wyjscie do kolezanek i inne obowiazki... ja juz niedlugo w zawodach jakis wezme udzial+ wieczorem rowerek, badz bieganie( w tym tyg niestety nie biegam, bo A. pozno wraca)
mozecie mi nie wierzyc, ale dzis jak wstalam o 6.30 ...tak siadlam dopiero na sniadanie po 13...
a i dodam ze sexu potzrbuje 5-6 razy w tyg
moze ja mam adhd?
dzis tez a mam do szkoly po prostej bez zahaczania do skelpu 1,2 mili..powrot, pozniej znowu wiec wychodzi ok 5 mi tj ok 8 km + zakupy, place zabaw, wyjscie do kolezanek i inne obowiazki... ja juz niedlugo w zawodach jakis wezme udzial+ wieczorem rowerek, badz bieganie( w tym tyg niestety nie biegam, bo A. pozno wraca)
mozecie mi nie wierzyc, ale dzis jak wstalam o 6.30 ...tak siadlam dopiero na sniadanie po 13...
a i dodam ze sexu potzrbuje 5-6 razy w tyg
moze ja mam adhd?