reklama
moze cos w tym jest.....jak mi sie ciuszki nudza, badz dzieci wyrastaja, niszcza to wyrzucam, oddaje, sprzedaje...
uwielbiam tez czesto przestawiac meble, kupowac nowe dodatki do domu, zmieniac "wystroj"...i tak tu polotu za duzego nie mam, ale jak juz calkiempojde na swoje...to bede szalec!
uwielbiam tez czesto przestawiac meble, kupowac nowe dodatki do domu, zmieniac "wystroj"...i tak tu polotu za duzego nie mam, ale jak juz calkiempojde na swoje...to bede szalec!
To prawda. Ja nie za często robię zakupy ubraniowe, bo nie lubię łzić po sklepach, a żadko udaje mi się coś "z marszu" kupić.
A dodatki do domu? Zwykle wymyślę sobie jakiś drobiazg, element wystroju i za chiny nie mogę czegoś takiego znaleźć. Albo kosztuje niemiemskie pieniądze. Np. mam upatrzoną szafkę na CD, ale jest z egzotycznego drewna i kosztuje chyba z 1000 zł. Trochę kasy mi szkoda. Albo wymyśliłam sobie kilka lat temu granatową lampę do kuchni. I nie mogę takiej znaleźć.
Kasiu, to nie jest off topic, bo dotyczy biegania po sklepach i robienia porządków, co wybitnie sprzyja powrotowi do formy...., prawda? :-)
A dodatki do domu? Zwykle wymyślę sobie jakiś drobiazg, element wystroju i za chiny nie mogę czegoś takiego znaleźć. Albo kosztuje niemiemskie pieniądze. Np. mam upatrzoną szafkę na CD, ale jest z egzotycznego drewna i kosztuje chyba z 1000 zł. Trochę kasy mi szkoda. Albo wymyśliłam sobie kilka lat temu granatową lampę do kuchni. I nie mogę takiej znaleźć.
Kasiu, to nie jest off topic, bo dotyczy biegania po sklepach i robienia porządków, co wybitnie sprzyja powrotowi do formy...., prawda? :-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Mnie zakupy stanowczo tez juz nudza wole ten czas po-kiedy idziemy z kumpela np.na drinka i dobre jedzenie) jak ide sama to godzina biegania po sklepach i weny brak... wszystko co mi sie widzi zazwyczaj ma bardzo wysoka cene!!!! i wkurza nie to...bo chodze ,chodze,przebieram i w koncu widze-podchodze i cos np.kosztuje 200-300 euro!!!!!!!!!!!!
ale umowmy sie o jakich zakupach mowa- Pati Ty jak idziesz to z tego co mowisz-wyprawa na caly dzien- takie mnie tez nudza, ale ja robie sama strzal po moich ulubionych sklepach i po max 2 h wracam do domu...
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Nigdy nie jestem na zakupach caly dzien...jak ide to laze max 1,5h po sklepach...potem poprostu siadam,ide cos zjesc czy jak jestem z kupelami to koktajl,drink albo kawa jak jade szukac mebli to biore jeden wielki sklep na cel i tam szukam...nienawidze obojetnie gdzie wlazic,wylazic,przymierzac... najlepsze sa u mnie takie spontany-wstaje rano i czuje ze musze dzis wyskoczyc w miasto i sie obkupic wtedy zlowie najwiecej
reklama
nooo to o takim czyms mowie bo i mnie masakrycznie nudzi lazenie od sklepu do sklepu , bo np. potrzebuje brazowe skorzane kozaki taki i taki typ/model i za chiny nie moge znalezc...porazka - ..i mecza mnie- wiec nie uczestnicze! w swiatecznym szale przece/wyprzedazy/promocji! ..wowczas to co pokazuja w TV to namiastka tego co naprawde sie dzieje....
Podziel się: