reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

reklama
Dzieki Sylwia, ale ja mam pewne zastrzeżenia. Choć i tak źle nie jest, bo juz sie mieszczę w większość ciuchów.

Rusia, u mnie te 3 kg do zrzucenia, to dojście do wagi z przed ciąży. Ty już chyba i tak wszystko zrzuciłaś :-)
 
Dzieki Mamootku ale powiem Ci ze zle sie czuje-ta ociezale... i strasznie ciezko mi zrzucic 5 kilo...walcze rok!!!!!! i kilo w dol kilo do przodu,dwa kilo w dol,trzy do przodu!!!
 
Pati, rozumiem Cię, bo ja też się źle czuję z moja wagą.

Czytałam w tym roku fajny artykuł o takim zdrowym podejściu do odchudzania. Najważniejsze to zmienić przyzwyczajenia, ale tak na stałe. Trochę tak, jak Rusia robi, typu: jeść tylko ciemne pieczywo, dużo warzyw, mało cukru, dużo ruchu itp.
I w tym artykule był pomysł na zrobienie dwóch list: jedna (zielona) z wypisanymi czynnościami i przyzwyczajeniami, które sprzyjają dobrej sylwetce, druga (czerwona) - które nie sprzyjają. Ma to dotyczyć nie tylko jedzenia, ale też całego trybu życia. Jeżeli uda się zrezygnować na stałe z czegoś z listy czerwonej, to skreślamy i przenosimy na zieloną. Stopniowo rezygnujemy ze złych przyzwyczajeń (nie koniecznie ze wszystkich, bo trzeba mieć coś z zycia ;-)). Mi się podoba taka kocepcja :-) Metoda małych kroczków. I konsekwentnie do celu.
 
Ostatnia edycja:
Mamootku ja wogole praktycznie zrezygnowalam z pieczywa :) z ziemiakow rowniez,nawet ryz ograniczylam ;) nie jem smazonego na tluszczu,nie panieruje,jem wedline max do 3% tlusczu,mleko 0,1%,jogurty rowniez :) no i wiesz tak jakos nie moge schudnac :-D nie mowie ze nie zdgrzesze,ale jak widze innych jedzacych podobnie jak ja,bez cwiczen i maja po 5-9 kilo mniej to ja poprostu nie wiem co jest ze mna nie teges..Ja nawet zup na miesie nie gotuje-tylko same warzywa...
 
reklama
Ja mialam tak do tamtego roku-tak do wrzesnia...potem zaczelam tyc... a wczesniej to moglabym sie tylko syfem odzywiac i jakos nie tylam...a jak poszlo to kg.do przodu ale tylko dwa dni diety i juz bylo ok.
 
Do góry