reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

No Elle to troszeczke przedobrzylas z ta praca... Dobrze, ze wyniki wracaja do normy. Ja przyznam, ze myslalam, ze glodowki ogolnie sa dosc zdrowe dla organizmu...a tu niespodzianka okazuje sie, ze to mylne wyobrazenie.

Pati mnie sie tez wydaje, ze lepiej mniej, czesciej i czyms sie zajac by nie myslec...np. jak Sylka radzi kreceniem sie po parkiecie (przyjemne z pozytecznym) ale glodowka to malo ciekawei malo skuteczne rozwiazanie.

A mnie by sie przydalo troche ruchu...nie dla kilogramow ale dla poprawienia nastroju. Ale zaczac jakos trudno.....
 
reklama
Cicha, ja też poruszałabym się, ale jak u Ciebie - najgorzej zacząć. A tak lubię chodzic na fitness. No ale za nic nie moge się zmobilizować:baffled:
Ell, to dobrze, że wyniki wracają do normy.
 
U mnie tez mobilizacja padła ostatnio. Ale obiecuje poprawe a przede wszystkim muszę wrócic do regularnego chodzenia na saune, potem metabolizm mi sie poprawia i czuje sie lzejsza.
 
Kasia szkoda że niesjesteś bliżej to byśmy razem na fitnes skoczyły - ja się tez nei mogę zmobilizowac a fitnes mam 5 min od domu....masakra jakaś
 
Fusik ja to fitness mam pod nosem :-D

Ja to wiem wszystko co i Rusia napisala i Mamoot...ale ja to w celu chcialam zrobic skorczenia rzoladka bo mam rozepchany!!! ja nie umiem na jednym jablku skonczyc-ja zjadam zaraz kg.najgorsze jest to ze kiedys czulam kiedy jestem juz najedzona...a teraz jakby studnia bez dna!!!! jem ,jem,peczniej,prawie pekam i normalnie tone jablek bym mogla w siebie wcisnac!!!!!

Dzis postanowilam rozruszac cale cialo... i sobie z youtube pocwiczylam...a dokladnie takie cos---- > YouTube - Dance Dance Dance Fitness Ojjj i stwierdzam ze na takie podskoki to ja kondycji nie mam... tu 10 min. skonczyly sie bolem w plucach :-D na rowerku smigam o 40 min.wiecej...ale ja chce cale cialo rozruszac...bo na starosc bede plakala... jutro dorzucam jeszcze takie cos--- > YouTube - Core Rhythms a na koniec--- > YouTube - Dirty Dancing Fitness Workout
 
Jakbyśmy mieszkały w jednym mieście, to założę się, że nie żaden fitness byłby nam w głowie, tylko ploootyyyy!:-D
 
heheeh to na pewno Kasiu:)!

ja codziennie draluje z bucika 7m km ..ale juz mi jakos ten obowiazek ciazy, szczegolnie, ze podziebiona jestem i walcze o samochod z mezem...Ma kupic sobie motor i problem sie rozwiaze!, u mnie dzis kolejne - 0,5 kg:p
a ja na takie podjadanie ostatnio zalewam sie zielona herbata i kisielami:) ewent budynie -gorace kubki:)
 
reklama
Do góry