reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

U mnie waga jak narazie trzyma sie w granicach 63 kg do czego przyczynił się wirus który ostatnio mnie dopadł bo nie jadłam nic przez 2 dni a teraz też nie mam apetytu więc może coś spadnie jeszcze. Powoli zaczynam się czuc ok ze swoją sylwetką
 
reklama
A u mnie nic. za to ciągle słyszę jaka to jestem gruba, bądź w którym miesiącu ciązy jestem. :-(. Zamorduje się. Sadło mi wisi i tyle. Pije jakies cherbatki, mało żrę i nic. Dieta... jestem głodna i wściekła.
 
A ja jestem kraglejsza po tej ciazy o cale 5 kilo ale jakos az tak bardzo mi to nie przeszkadza. Mogloby cialko byc jedrniejsze i tyle ale to juz nie taka prosta sprawa i wymaga wysilku - a ze mnie len totalny wiec raczej zmian szybko nie bedzie. Zreszta jesien blisko to co sie bede meczyc , sweterkiem przykryje co trzeba i tyle ;-)

Fredka moze ty daj sobie spokoj z ta dieta skoro na ciebie nie dziala a tylko Cie meczy i zlosci. chyba, ze znasz rganizm i wiesz ze tak postoii a potem zacznie spadac. a tak swoja droga to sama sie ze swoja waga zle czujesz czy przez te glupie pytania/uwagi?
 
ogólnie to już się przyzwyczaiłam, tylko....że te docinki bolą. Obracam wszystko w żart ale to nie pomaga. Samopoczucie jest jednak kiepskie. U mnie w otoczeniu presja odchudzania jest wielka, staram się na to nie reagować. Swoją drogą te uwagi wkurzają. Zwracałam już uwagę, że to moja sprawa., jednak ....:zawstydzona/y::no:. Lubie jesc i sprawia mi to przyjemnosc. Zreszta nie jestem gruba, przy moim wzroscie, dobrym ubiorze wcale tego nie widać. Dlamnie jest to do zaakceptowania., tylko tam gdzieś w środku,tęsknie do dawnej sylwetki:sorry2:.
 
Fredka dla mnie to nietaktowne mowic komus takie rzeczy...ale z drugiej strony jesli to przyjaciele itd.to za "docinki" jestem wdzieczna...lubie jak ktos mi powie "sluchaj w tym masz gruba dupe,wez sie uczesz albo pofarbuj wlosy bo fryzjer juz cie szuka..." Ale skoro mowisz ze sie w tym dobrze czujesz to powinni to zaakceptowac...nie wtracac sie itd...ojjj brzydko,brzydko...
 
drogie cioteczki! Nie wiem jak ale schudłam prawie kg. Myślę, że do przyszłego czwartku spadnie mi jeszce troszkę. Z tych trosk odechciało mi się jeść. Pije dużo wody ( czasami cole ale sporadycznie, więcej warzyw). No i trzymam się zasady, nie jeść po 18.
 
reklama
Do góry