reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych pociech

reklama
catherinka pisze:
Budzę się dziś, mój syn leży w poprzek łóżeczka... podnoszę go ... a on ... obsrany po pachy!!!! Ale dosłowanie "po pachy"!!!! ;D Body i prześcieradełko też "przesrał" ;D


A kiedyś budzę się, słyszę gaworzenie, patrzę na łóżeczko - akurat wtedy kawałek ochraniacza podniosłam do góry, żeby widzieć małego - a tam Filip leży na boku, patrzy na mnie i ... gryzie szczebelek !!! ;D ;D ;D ;D ;D
;D ;D ;D ;D

a u nas tradycyjnie zawsze i wszedzie wspominany jest moj M.jak byl maly i tta wrocil z nocki i przysnal to sie obudzil i wszystko w lozeczku bylo wysmarowane-nic dziecku sie chyba nudzilo ;)
 
mamaoli pisze:
;D ;D ;D

moja ciocia ostatnio opowiadała że bawiła wnuka, połozyla go w łóżeczku bez pampersa bo gorąco , bawił się spokojnie no to poszła szybko coś sobie zrobić w kuchni, jak wróciła to kupą było obsmarowane wszystko, ze ścianą przy której stało łóżeczko włącznie ::)

Oj.... chybabym usiadla i sie rozplakała ;D
 
Kamil zaczyna pełzać.!!!!!!!!!!!!! Dupa do góry i opycha sie nogami wywija rękami i do przzodu coś w rodzaju czołgania sie. Przy tym nos na podłodze. Ach i jak leży pozycji półsiedzącej to sam siada :)
 
z postępów Mateusza:
- ostatnio w nocy przekręcił się sam na brzuszek
- śpi dłuzej niż do 5 rano ;D
- wcina zupke jarzynowa ze az mu sie uszy trzesa
A w spacerowce jeszcze wiekszy krzyk niz w gondoli :-[, przynajmniej dzisiaj, bo wczoraj to sam w niej zasnal
 
catherinka pisze:
Budzę się dziś, mój syn leży w poprzek łóżeczka... podnoszę go ... a on ... obsrany po pachy!!!! Ale dosłowanie "po pachy"!!!!  ;D Body i prześcieradełko też "przesrał" ;D


A kiedyś budzę się, słyszę gaworzenie, patrzę na łóżeczko - akurat wtedy kawałek ochraniacza podniosłam do góry, żeby widzieć małego - a tam Filip leży na boku, patrzy na mnie i ... gryzie szczebelek !!!  ;D ;D ;D ;D ;D

ale się ubawiłam
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
 
a moje dziecie potrafi doprowadzic do rozpaczy swoich dziadkow ;) poszlismy dzis odwiedzic kolezanke i jej 3 tygodniowa coreczke (czy moje dziecko tez bylo takie male? niemozliwe! ;D). po pol godzinie telefon zrozpaczonej babci (w tle placz i wycie paulinki w jednym) ze mam wracac na pomoc. to ja na leb na szyje biegne do samochodu, jade - same czerwone swiatla oczywiscie. otwieram brame i widze taka scene - moi spoceni rodzice i maly szkrab smiejacy sie od ucha do ucha. gdybym nie slyszla jej placzu w sluchawce to pomyslalbym ze zmyslaja. okazalo sie ze jak tylko wjechalam na podjazd mala uspokoila sie. no zdolna jest ta mala nasza ;)
 
reklama
Majka ostatnio zmienia wystroj swojego lozka, ochraniacz musial zostac zawiazany na suply, bo kazde delikatniejsze zawiazanie sznurkow podtrzymujacych konczylo sie tym, ze Majka szczesliwa wymachiwala 4 konczynami poza obrebem lozeczka i z szczebelkiem w bezzebnych dziaslach.
Zeby zasnac zbednych lokatorow lozeczka wyrzuca na zewnatrz - zolta kaczka z przewieszki zawsze konczy na podlodze, nie wiem skad u niej takie zdecydowane poglady :)

Ale i tak dzisiaj przeszla sama siebie gdy z mina glodnego psa patrzyla na mnie, gdy jadlam obiad. Kazdy ruch widelca byl bacznie sledzony i Majka szeroko buzie otwierala sadzac, ze moze chociaz kesa dostanie. A sama przed naszym obiadem wciagnela caly swoj i raczej najedzona byla.

 
Do góry