reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postępy naszych pociech

reklama
Mycie włosów........ KOSZMAR jakby ją ze skóry obdzierali....łazienka cała mokra, małż i ja też (nie da rady w pojedynkę) tragedia. Myję jej włosy jak już muszę....po akcji niedzielnej zamówilismy rondo do kąpieli na głowę, mam nadzieję, że to pomoże
 
kasianka mogę cię pocieszyć,że to minie, nie tak dawno przerabiałam to z jagodą, tez nagle zupełnie bez powodu (przynajmniej tak mi się wydaje) zaczęła czuć niechęć do wanny..........ale dałam jej czas, nie zmuszałam tylko zachęcałam, nie chciała się kompać, więc tylko przecierałam mokrym ręcznikiem itp...ta sytuacja trwała ok 3 tygodni, po czym moje dziecie stwierdziło,że znowu lubi się kompać i mamy pluski na całego:tak::-D
 
to ja w drugą stronę napiszę....

odkąd się przeprowadziliśmy (początek października) moje dziecię uważa, że siedzenie w wannie jest zbyteczne....:sorry2:na stojąco też można się bawić. Siądzie tylko na sekundę jak mówię, że już kończymy i się myjemy:cool2:
 
u nas ten sam problem co u ciebie aqua-nie da rady splukac wlosow i to juz od dawna-koszmar-co prawda nie ma placzu ale sprawia mi to wiele trudnosci
 
U nas też nie ma problemów z myciem włosów i wchodzeniem do wanny choć przez długi okres czasu Miśiek nie chciał usiąść i mył się na stojąco. NA wyjście z wanny mam sposób: mówię mu ze musimy wyjść zobaczyć czy czasem nie przelatuje nad naszym domem samolot - a jak nie to sprawdzamy czy papugi poszły spać i to działa.

Mój syn od niedawna jak chce coś uzyskać ode mnie to woła mnie po imieniu : Aga!! Z takim akcentem że normalnie wymiękam :-D
 
Agawa-he he-Jas tez wola na mnie Aga lub Kaka( to wg. niego Agata),ale jak pytam go jak mam na imie to odpowiada - Mama! :-D
Z plukaniem wlosow u nas tez problem-choc ostatnio rozwiazany dzieki malej koneweczce, ktora zaczelam mu polewac plecki podczas kazdej kapieli,a gdy przychodzi pora na mycie wlosow to po prostu staram sie zmoczyc tez wlosy-a tak niby przez przypadek;-), przynajmneij zawsze tyl jest splukany a przod to juz tylko minuta placzu wiec nie jest najgorzej...
 
Maja na szczęście sama sobie otwiera prysznic i oblewa cala głowę i pół łazienki przy okazji. Podobnie jak Kaska mamy problem, żeby nasza rybe z wanny wyciagnac.
 
reklama
ufff dzisiaj wszystko wróciło do normy :-):-) tatuś kupił nową gąbeczkę i zapomniała, że się czegoś obawia. nawet sobie tą gąbką głowę umyła:-D:-D a że włosów znikomo, to może to nawet dobry pomysł na razie...
 
Do góry