reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postępy naszych pociech

reklama
My oboje, od zawsze myjemy włosy codziennie, nie woybrażam sobie tego nie zrobić. Podobnie jest z Sz. - włoski ma coraz bardziej gęste, skórka na głowie wręcz idealna. Nasza pediatryczka zalecała zawsze myć i kąpać codziennie, a uważać bardzo na ilości stosowanych kosmetyków, zwłaszcza tych do natłuszczania ciała i twarzy.
 
hm... z tego co się orientuję to Piotrek myje młodemu głowę raz na 3 dni - mydłem Bambino; kapiel jest codziennnie - tylko cykl jest taki,że raz porządne szorowanie a dwa razy moczenie w wodzie (oczywiście z dokładnym myciem pupy); mniej więcej raz na dwa tygodnie dolewam młodemu Oilatum do wody.:-)

Koga- krzymek też uwielbia myć zęby w ten sposób co Maks :-)

czy musicie wymieniać szczoteczkę średnio raz na dwa tygodnie?? u nas ostatnio był "dramat", bo nie zdążyłam kupić szczoteczki a stara już była w koszu - młody był okrutnie zawiedziony ;-)
 
Majce głowę szamponem myjemy raz w tygodniu, w pozostałe dni jedynie zanurza łepetynę w wodzie z płynem do kąpieli. Maja przed myciem zębów popija wodę z wanny delektując się stwierdza pycha woda. Ostatnio była zdegustowana, że tata nie chce wody pomakować a cały kubeczek od podlewania kwiatków mu oferowała.

Wczoraj byłam u gina na kontroli i USG pokazałam Majowi zdjęcia i tłumaczę jej że dzidzia mieszka w brzuchu juz ma raczki i nozki i bedzie niedlugo czuc jak kopie. Na to Maja z oburzeniem przemawiajac do mojego pepka, "dzidzia to moja mama, kopac nie wolno".
 
Wczoraj byłam u gina na kontroli i USG pokazałam Majowi zdjęcia i tłumaczę jej że dzidzia mieszka w brzuchu juz ma raczki i nozki i bedzie niedlugo czuc jak kopie. Na to Maja z oburzeniem przemawiajac do mojego pepka, "dzidzia to moja mama, kopac nie wolno".


:-D:-D:-D:-D....świetna ta twoja córa........uśmiałam sie do łez :-D:-D:-D
 
Asioczek, aż mi się czasem wierzyć nie chce że nasze kobiety mają tak podobne teksty:-D:-D Iga dalej ma obsesję na punkcie mojego brzucha, więc jej czasem opowiadam, że jak była malutka, to mieszkała u mamy w brzuszku, ale bardzo mamusię kopała i pan doktor musiał ją wyjąć. a Iga na to fachowo "pan doktor rozciął brzuch wilkowi????, wyjął Igusię" :-D:-Dno, mówię podobnie.
a ostatnio znowu szalała na moim brzuchu i nagle mówi "halo, halo dzidziusiu pamiętaj doktor powiedział nie kopać mamusi":-)

zresztą, zawsze jak ją strofujemy, ona przybiera groźną minę i mówi "pamiętaj, doktor powiedział ....."
 
Filip też by z wanny nie wychodził, działa mówienie, że woda idzie już spać, wyciąga wtedy z moją pomocą korek i machamy wodzie :D Potem jak już wody nie ma, dalej nie chce wyjść, to udaję, że ręcznik jest samolotem i nadlatuje po Filipa - wtedy się cieszy i wyjście się udaje :D
A jeśli chodzi o mycie głowy, nie ma żadnego problemu - mógłby nawet stać sobie pod prysznicem z głową pod wodą :D

A od tygodnia chyba w końcu nie mamy problemu z myciem zębów, stoi grzecznie i daje sobie szorować, ładnie otwiera buzie czy zagryza zęby, żeby te z przodu umyć :D I nauczył się płukać buzię :D Ale muszę mu podawać wodę na ręce, a nie w kubeczku, bo wtedy wypija ;D, a jak na ręce to bierze do buzi i wypluwa :D

A przy okazji mam pytanie, czy badal oliwkujecie dzieci czy smarujecie balsamem po kąpieli? Nie wiem do kiedy powinniśmy to robić, ja oliwkuję lub balsemem (jak mam), ale staram się tej oliwki nie za dużo dawać - ad. to co pisała Ivka.
 
ja nie używałam nigdy żadnej oliwki ani balsamu-tylko oilatum do kąpieli- efekt--aksamitna skóra:-) ale nie wiem czy taka jej uroda, czy oilatum tak działa. zamierzam zakończyć stosowanie- jest dość drogie, a chyba i potrzeby takiej nie ma. stosowałam też mydełko w żelu musteli i też chyba fajnie pielęgnuje skórę dziecięcą, bo nie musiałam jej niczym smarować...
 
reklama
My juz od dawna nie uzywamy oliwki-ale glownie ze wzgledu na to ze straszne plamy sie robily a Jas nie wysiedzi nawet jednej minuty spokojnie, musze za nim doslownie latac z recznikiem zeby go wytrzec, ubranka i pieluche tez nakladam w biegu, tak wiec z oliwka to juz sobie tego zupelnie nie wyobrazam...my uzywamy tylko plynu do kapieli i szamponu
 
Do góry