reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych pociech

ja się chyba bardziej przestraszyłam, cały dzień go obmacywałam
po wzięciu na ręce zaraz przestał płakać więc raczej nic go nie bolało - ostatnio jak się zadrpnął to dłużej płakał

najgorzej że spadając przewrócił jeszcze pełną butelkę wody mineralnej, na szczęście nie spadła na niego

naprawdę nie mam pojęcia jak to się stało i co on zrobił - leżał na podłodze na plecach prostopadle do łóżka ???
 
reklama
u nas Krzymek już 2 razy sturlał się pod łóżeczko z materaca - całe szczęście z wysokości ok.10cm - a wydawało mi się, że umie obracać się tylko z plecków na brzuszek ::)... od tamtej pory zawsze leży między nami, nigdy przy krawędzi materaca

wiecie - jak byłam w Studium Pilęgniarskim to jedna z osób, które mnie uczyły kazała nam wykreślić ze słownika słowo "przekręcać się" - mówiła "Pacjenta się obraca, nigdy przekręca, bo jak pomożecie pacjentowi się przekręcić to będą same problemy" - pamiętam do dziś i zawsze pacjenta obracam... taka mała dygresja językowa ;D
 
Ja wyprzedzając wyobraźnię i możliwości Małej nie zostawiam jej na łóżku samej. :)
A my zaliczyłyśmy na razie jedną wpadkę mamusi ::) ::) ::) ...miałam matę położoną przy meblach, a że Patrycja przechadza się na głowie odbijając nogami to zaliczyła front mebli...nie było siniaka ani guza za to płacz był niemiłosierny i tragiczny :( :( :( . Po 10 mintach udało mi się ją uspokoić. Od tamtego czasu jak kładę Pati na macie, to najpierw mata ląduje na środku pokoju, bo zdecydowanie jest za mała...bo Pati przeturla się poza nią :)
 
Koga, najważniejsze, że nic się nie stało no i że były poduszki!

Ja jak zostawiam Filipa na naszym łóżku, to do niego przysuwam łóżeczko Filipa i dodatkowo obkładam je kołdrą lub poduszką, ale odtąd będę bardziej uważać...
 
catherinka pisze:
maga_86 pisze:
to chyba tylko moje maleństwo nie umie się przekręcać :(

Spoko Maga - Filipa uczę i uczę ;) a on nie ma ani krzty ochoty! :)

i mój Maksiu też się do przekręcania nie bierze
raz mu się udalo i w dodatku tego nie widziałam, tylko jak sie obruciłam to juz leżał na brzuszku  ::)

a teraz tak sobie myślę...  może jakieś aniołki go obróciły :laugh:
 
KingaP pisze:

;D ;D
no akurat jeszcze spała
ale gdyby nie to kto wie ;D
to stworzenie ma takie pomysły ::) ostatno go chciała na rączki brać
no i chce go trzymać na kolankach ;D czasem go posadze i się dziada cieszy ;D
wkleje później zdjęcie :laugh:

a buzie też ma niewyparzoną, dziś jak sie na nią popatrzyłam to ta do mnie " co sie patrzysz?!"
myślalam że padne...
 
koga pisze:
dziewczyny!
uważajcie z tym przekręcaniem - bo u nas 3 tyg temu było małe nieszczęście - nie pisałam bo mi było wstyd :-[

zostawiłam Maksa na środku naszego łóżka śpiącego i obłożonego poduszkami, miał wtedy okres namiętnego przekręcania się z pleców na brzuch i odwrotnie - oczywiście obudził się i jak to on nic nie powiedział tylko zaczął sobie manewrować ..... w efekcie spadł z łóżka razem z poduszkami :( :( :(

na szczęście nic sie nie stało, bo łóżko niskie, nie wiem ile razy się przekulał i jak on to zrobił z tymi poduszkami bo byłam w pokoju obok, co chwilę zerkałam przez otwarte drzwi a jednak spadł :(

u nas teraz hitem jest robienie literki C jak do siadania, zwłaszcza w leżaczku i spacerówce jak jest troszkę uniesiona, no i nadal chwytamy, chwytamy co się da i co nam wpadnie w lepkie i oślinione paluszki ;D
a często jak coś dorwiemy to zamiast do buzi trafiamy .... w czoło ;D

u nas juz też była wpadka...

od tamtej pory zostawiam go tylko na podłodze...
 
reklama
koga uwazaj rowniez na lezaczku, wlasnie mi kolezanka opwoiadala jak jej roczny juz synek zabieral sie do siadania no i byl w tym lezaczku, raz tak szalal i jak wyrznal z tym lezaczkiem to od razu go Monika zlkiwidowala!! Agata jak na razie tylko ttusiow zjchala z lozka, ale to byla malutka cala opatulona w rozku i bylo nisko, ja juz Agatke tylko na podlodze zostawiam jak wychodze z pokoju, bo po chwili jest w zupelnie innym miejscu wiec jakbym ja na wyrku zostawila albo na kanapie to nieszczescie gotowe, wole nie ryzykowac ;)
 
Do góry