reklama
K
KingaP
Gość
u nas krzyk, to nie taki płaczliwy, tylko głośne "gadanie"
anian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2005
- Postów
- 3 231
KingaP pisze:u nas krzyk, to nie taki płaczliwy, tylko głośne "gadanie"
takie rozmowy to na porządku dziennym :laugh:
K
KingaP
Gość
;D
sylwia532
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2005
- Postów
- 3 552
moj na siedzaco nie lubi-piernikowi jak daje z lyzeczki syropku to opre go o poduszke to mi sie zsuwa : we wozku tez na plasko
i zawsze jak we wozku to musi girka dotykac konca wozka musi i koniec jak go poprawie to sie szuwa i tak smiesznie wyglada bo lezy nie przy koncu a tak w srodku
aaaaa no i w lozeczku spi tylko w poprzek jak go przekrece to i tak sie poprawi po swojemu-to nic ze w poprzek miejsca malo ale wazne ze dotyka noga lozeczka
nie mowie juz ze wyglada jak skurczony kurczak.............
i zawsze jak we wozku to musi girka dotykac konca wozka musi i koniec jak go poprawie to sie szuwa i tak smiesznie wyglada bo lezy nie przy koncu a tak w srodku
aaaaa no i w lozeczku spi tylko w poprzek jak go przekrece to i tak sie poprawi po swojemu-to nic ze w poprzek miejsca malo ale wazne ze dotyka noga lozeczka
nie mowie juz ze wyglada jak skurczony kurczak.............
M
mamaoli
Gość
fajnie
widać Kacper lubi czuć "grunt pod nogami" ;D ;D
widać Kacper lubi czuć "grunt pod nogami" ;D ;D
mamaoli pisze:fajnie
widać Kacper lubi czuć "grunt pod nogami" ;D ;D
:laugh: :laugh: :laugh:
Dobrze to określiłaś.
A Martynka juz dwa razy na spacerze nie spała! ;D
To jest duze osiągnięcie dla niej, bo wózek plus powietrze (albo wyboje) równa się sen Martynki.
I warczała na listki! Jak mały piesek.. ;D
Poza tym stosuję rady z "Języka niemowląt" dotyczace zasypiania i coś zaczyna skutkowac.
Ale o tym na razie ciiiii... bo zapeszę.....
Jak biore Briana za lapki to chce odrazu siadac a jak go chce polozyc to plakusia.
Wogole to podnosi mi sie do siadania wyglada to takodpiera sie nozkami jakby chcial zrobic mostek hehe a jak siedzi u siebie w lezaczku to czasami boje sie zeby mi nie spadl bo takie wibracje robi.
Dzis jadac z nim wozkiem na spacerze wyginal sie do przodu dajac nam do zrozumienia ze nie chce poduszki i byl pisk wiec jak wzielismy mu poduszeczke to juz wszytsko bylo wporzadku i usnol :
Wogole to podnosi mi sie do siadania wyglada to takodpiera sie nozkami jakby chcial zrobic mostek hehe a jak siedzi u siebie w lezaczku to czasami boje sie zeby mi nie spadl bo takie wibracje robi.
Dzis jadac z nim wozkiem na spacerze wyginal sie do przodu dajac nam do zrozumienia ze nie chce poduszki i byl pisk wiec jak wzielismy mu poduszeczke to juz wszytsko bylo wporzadku i usnol :
reklama
kelts
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2006
- Postów
- 814
paulinka kategorycznie odmawia lezenia w wozku na plako!kategorycznie! sygnalizuje to niemilosierna syrena. troche podnosze jej gondolke pod glowka, ale i tak nie jest ok. najfajniej jest w foteliku (montowanym na stelaz) bo wtedy moze ogladac wszechswiat i okolice
Podziel się: