reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postępy naszych pociech

Jasiek ostatnio gada jak najęty. Kończy wierszyki i piosenki, ciągle coś tam sobie opowiada. Jak otwiera książeczkę, to mówi "Dawno dawno temu..." :) Ale najlepsze jak dopowiada sobie do bajek własne wstawki. Ja mówię: Drwal zaprowadził Jasia i Małgosię do lasu, a mój synus na to: "Autem taty, golfem" ;) A propos aut to rozpoznaje większość marek bez pudła.
 
reklama
POniewaz jest ladna pogoda, ostatnio troche mniej czytamy i rozwiazujemy ksiazeczki dla 3 latkow. Postawilam na zabawe w grupie i wieczorami zabawiam dzieci na osiedlu :-D Oczywisce robie to dla Oli- nauczyla sie juz:
-bawic w podchody - uwielbia to
-bawic w "kamien-woda" (nie tylko dobiega do osoby grajacej, ale sama tez umie prowadzic gre)
-bawic w "wilka" (hit sezonu) :-D
-w "baba-jaga patrzy"

ja przy tym nabiegam sie tak (Ola plus okolo 3-5 dzieci w wieku 3-7 lat), ze nog nie czuje :-D, ale cieszy mnie fakt, ze Ola nie jest traktowana jak "maluch", ktory nic nie rozumie, tylko jak pelnoprawna kolezanka. Zreszta rzeczywiscie dobrze sie bawi. Tyle, ze duzo wolniej biega.

Z zabaw w domu:

-malowanie drewnianych pacynek do teatrzyku (Ola pomalowala samodzielnie kilka, ja reszte, no i teraz codziennie mamy przedstawienia (w teatrzyku oczywiscie musi byc kurtyna)
-spiewanie piosenek- Ola zaczyna spiewac, melodia jest moze dziwna :-D ale jest, a slowa wymysla sama; najnowsza piosenka to:
"O kocie przyjacielu" :
"Byl sobie kot, chcial sie napic mleczka,
Przyleciala mucha, wypila mleczko z miseczki,
Teraz kot nie ma mleczka,
Koniec" (zawsze piosenka jest zakonczona slowem Koniec)

-sadzenie i podlewanie kwiatkow w ogrodku
- szkolenie psow:tak: - Ola ma juz duzy autorytet u naszych psow, samodzielnie prowadzi Bajke na smyczy kiedy idziemy do sklepu (choc generalnie Bajka jest moim psem i nawet moj maz czasem ma problem, zeby z nim poszla, to Oli slucha sie bez szemrania), oba psy tez podadza jej lape na komende i usiada (ucze Ole stosowania wzmocnienia pozytywnego- czyli zero przemocy, natomiast umiejetne nagradzanie). Genialnie wyglada moja nieduza, 12kg Ola, kiedy z powazna mina, trzymajac w jednej rece nagrode, druga unosi do gory i mowi "siad", stojac przed poteznym 35 kg amstaffem Hektorem, a on grzecznie siada wpatrzony w nia jak w obrazek.
 
Ivka :-):-):-)
Powaznie sie zastanawiam nad tym, zeby zabrac Ole i Bajke na wystawe i postawic Ole w roli handlera, albo przynajmniej zglosic ja do konkursu "Mlody Prezenter". Tyle ze nie wiem na razie jaka jest dolna granica wieku:tak::-D
 
Ivka- ogladalam Twojego bloga- jestem pod wrazeniem twojej pracy z Szymonem:tak: Troche wpedzasz mnie w kompleksy, bo nie mam takiego zaparcia i cierpliwosci. Jak mam leniwy dzien, albo zla chwile, to pocieszam sie tym, ze moje znajome sasiadki w ogole sie dziecmi nie zajmuja, ale potem czytam forum i z pocieszenia nici:no:
Tak jak np. teraz- Ola chora i ja tez, same w domu, mialam lekcje, wiec wlaczylam Oli telewizor, a chociaz uczen juz do domu poszedl, to telewizor dalej wlaczony, bo jakos nie moge sie zebrac do dzialania i siadlam przed kompem:zawstydzona/y:
 
Aniam - to w takim razie wychodzi na to, że ja w ogóle nie pracujęz dzieckiem.

a my przerzuciliśmy się na oglądanie bajek w języku niemieckim. puszczamy sobie jeszcze piosenki i bajki o poduszki po niemiecku.
 
Kaska- tak wlasnie sobie pomyslalam, ze zamiast puszczac Oli bajki po polsku, lepsze bylyby po angielsku, ale nie wiem skad je wziac? Takie telewizyjne bajki.

A tak poza tym- Kasiu- ty pracujesz, a jestem z Ola w domu, wiec to zupelnie inna sytuacja.
 
AniaM, poszukaj na youtube, tam jest calkeim sporo bajek po angielsku, choc nieststy jakosc nie najlepsza i dosc czesto mozna trafic na wulgarne przerobki.

Ja z koleji mam porblem z bajkami polskimi, dziadkowie co prawda sla, duzo puszczam przez internet a moj Patryk i tak jest chyba troche skolowany bo raz Bob mowi po polsku, raz po angielsku, wczoraj sie zdziwil jak Cliford zaczal spiewac po Polsku.
 
reklama
AniaM dziękuję za miłe słowa - bardzo mi one potrzebne, bo i ja mam chwile załamania i niemocy...

A może spróbujemy powymieniać się bajkami przez edysk. Też bym chętnie nabyła po angielsku i niemiecku?

Można jeszcze szukać DVD, na których możliwe jest wybieranie wersji językowej.
 
Do góry