reklama
izka-mummy-to-be
szczęśliwa
agawa1, kochaniutka, od nas tez przyjmij gratulacje OGROMNIASTE :-)
KingusP, za Was trzymam kciuki i oby wakacje wam posluzyly nie tylko w kwesti wypoczynku;-)
KingusP, za Was trzymam kciuki i oby wakacje wam posluzyly nie tylko w kwesti wypoczynku;-)
izka-mummy-to-be
szczęśliwa
Moj Karol rozgadal sie na maxa, powtarza wszystko, wymysla swoje slowa, i tak oto na przyklad: mucha to chawa, woda to chadzia, mis to chas :-) nie wiem co go tak wzielo, ze wszystko na cha ;-), plac zabaw to babaw, no i standard: mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia (kazde dziecko to dla niego dzidzia, jakby On wielce dorosly byl - hihi) ciocia, klucz, sam, jem, daj, papa, ała, do tego laczy juz po dwa wyrazy, typu, mama papa, dziadzia papa (jak idzie sie do domu), poza tym to rozbojnik maly jest, i zaczyna testowac co sie stanie jak mama mowi NIE a ja i tak zrobie po swojemu, czasami mialabym ochote wyjsc z siebie, jak widze jak mi firanki zrywa, ale zauwazylam, ze jak zaczynam Go "olewac" podczas zlego zachowania to przestaje, wiec chyba to jest sposob
A i jeszcze jedno dosc zabawne, a zarazem bardzo madre, jak jade z nim samochodem podjezdzajac do swiatel jak jest czerwone to krzyczy STAĆ, a jak jest zielone krzyczy GO GO GO, na poczatku dla zabawy sama mu tak mowilam i teraz nie ma swiatel ktore Lolo by ominal, no chyba ze spi ;-)
A i jeszcze jedno dosc zabawne, a zarazem bardzo madre, jak jade z nim samochodem podjezdzajac do swiatel jak jest czerwone to krzyczy STAĆ, a jak jest zielone krzyczy GO GO GO, na poczatku dla zabawy sama mu tak mowilam i teraz nie ma swiatel ktore Lolo by ominal, no chyba ze spi ;-)
tereskaa
Mamusie Marcowe '06
IZKA ....WSZYSTKIEGO NAJ NAJ...........dopiero teraz zauwazyłam ze urodzinki miałaś.............spełnienia marzeń!!!!!!
izka-mummy-to-be
szczęśliwa
Tereskaa, bardzo dziekuej:-):-):-)
sylwia532
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2005
- Postów
- 3 552
A i jeszcze jedno dosc zabawne, a zarazem bardzo madre, jak jade z nim samochodem podjezdzajac do swiatel jak jest czerwone to krzyczy STAĆ, a jak jest zielone krzyczy GO GO GO, na poczatku dla zabawy sama mu tak mowilam i teraz nie ma swiatel ktore Lolo by ominal, no chyba ze spi ;-)
bystrzacha maly
ja z kolei zauwazylam ze kacper mowi koncowki wyrazow np. oko-ko lampa-pa
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Izka, i od nas wszystkiego Naj!
Filipek mówi kilka wyrazów w sumie już od dawna i chyba jakoś mu to wystarcza ;-) bo ostatnio w ogóle nie ma ochoty na naukę nowych słówek...
A w jego słowniku są: mama, tata (świadomie i ładnie i tylko na nas - cudowne to jest!), papa, brum brum (tudzież wum, wum), si - siusiak i sikanie, bampa-lampa, ciana-ściana, na psa mówi coś czego nie jest w stanie powtórzyć,a już na pewno nie zapisać , czasem baba i dada na dziadków, dzidzia na dzieci i "lza" na Elzę - psa sąsiadów - super to słychać
Ale i tak pod największym wrażeniem jestem tego ile on już rozumie, czasem to nawet coś tak sobie powiem, a on zrobi coś do czego musiał zrozumieć moje słowa :-) Już nie mogę doczekać się kiedy będziemy mogli sobie pogadać :-)
Filipek mówi kilka wyrazów w sumie już od dawna i chyba jakoś mu to wystarcza ;-) bo ostatnio w ogóle nie ma ochoty na naukę nowych słówek...
A w jego słowniku są: mama, tata (świadomie i ładnie i tylko na nas - cudowne to jest!), papa, brum brum (tudzież wum, wum), si - siusiak i sikanie, bampa-lampa, ciana-ściana, na psa mówi coś czego nie jest w stanie powtórzyć,a już na pewno nie zapisać , czasem baba i dada na dziadków, dzidzia na dzieci i "lza" na Elzę - psa sąsiadów - super to słychać
Ale i tak pod największym wrażeniem jestem tego ile on już rozumie, czasem to nawet coś tak sobie powiem, a on zrobi coś do czego musiał zrozumieć moje słowa :-) Już nie mogę doczekać się kiedy będziemy mogli sobie pogadać :-)
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
Kinga - zazdroszczę staranek, tylko przyłóżcie się do tej roboty;-) my na razie ćwiczymy na "sucho";-)
wczorajsze ulubione zającie Maksa (po burzy i ulewie, na budowie) - udawanie, że grzecznie zbieram kwiatki, a jak mama odwróci głowę błyskawiczny bieg do najbliższej kałuży z błotem, żeby w niej .... usiąść i .... z rozkoszą zanurzyć ręce i ..... nalać jeszcze szybciutko sitkiem wody do kalosza
za którymś razem się udało ....
wczorajsze ulubione zającie Maksa (po burzy i ulewie, na budowie) - udawanie, że grzecznie zbieram kwiatki, a jak mama odwróci głowę błyskawiczny bieg do najbliższej kałuży z błotem, żeby w niej .... usiąść i .... z rozkoszą zanurzyć ręce i ..... nalać jeszcze szybciutko sitkiem wody do kalosza
za którymś razem się udało ....
byłam dziś z Tytkiem na mieście. jechaliśmy autobusem. jechała też pani, która w klatce miała młe 3 peiski. Piotrek chciałwyskoczyć z wózka z radości. ziajał razem z psami. potem wlazła jakaś baba do autobusu i zasłoniła Titkowi widok. więc ją poszarpał za spódnicę. a jak sie odwrociła to jej zaczął tłumaczyćcoś po swojemu. swój cel uzyskal - kobieta odsłoniłamu pieski.
reklama
ivka76
Fanka BB :)
U nas dziś rewolucja - Szymonek zaczął na poważnie chodzić!!
Co prawda jeśli mu się spieszy to nadal woli na raczka wędrować, ale jeśli nie to przemierza dojstojnie całkiem spore odległości.
Nadal chętnie się czegoś trzyma, ale puszcza się bez obaw i idzie - zarówno na bosaka, jak i w butkach.
Co prawda jeśli mu się spieszy to nadal woli na raczka wędrować, ale jeśli nie to przemierza dojstojnie całkiem spore odległości.
Nadal chętnie się czegoś trzyma, ale puszcza się bez obaw i idzie - zarówno na bosaka, jak i w butkach.
Podziel się: