reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych pociech

ja zakladam bartusiowi skarpetki w domu, czasem z antyposlizgiem choc to w naszym przypadku nie jest tak istotne, bo bartek jeszcze nie chodzi. a jesli juz sie gdzies bawi i o jakies meble wstaje to zazwyczaj stoi na dywanie-wiec nie jest slisko. zupelnie na boso to nie, bo troche za zmino jest w mieszkaniu a pod dywanami sa deski wiec nie za bardzo ocieplaja ;-)
 
reklama
dzięki dziewczyny, zielona jestem w temacie :-)

jak zacznę normalnie chodzić to pojedziemy po buciki dla mojego dreptaczka :)

w smyku albo 5-10-15 są chyba buty dla dzieci??
 
jak julka byla mala to jeskis 5 lat temu w okolicach roku jak zaczynala chodzic poszlysmy do ortopedy i lekarz p[owiedzial ze na boso to dziecko moze chodzic na trawie , po piasku a nie w domu bo to za twarde powierzchniai stopki źle pracuja a jak zaczyna chodzic to tylko w butkach z szerokimi noskami, za kostke i usztywiona pieta ale co to wszystko ma sie do siebie to ja nie weim
julka tak jak mały uwielbiaja latac po domu na bosaka a platwus i tak do 3 roku zycia jest a z reguyl stopki sie wyksztalcaja nie wiem czy nie nakrecilam czegos :)
 
Viola- nie nakręciłaś. Malutkie dzieci mają fizjologiczne płaskostopie.
I zgadzam się z Twoim ortopedą, że na trawie czy po piasku boso, a w domu kapcie (jak juz chodzi, oczywiście:-) )
 
Jeśli chodzi o buciki to dla dzieci piekne są włoskie naturino...ale upiornie drogie.....równie śliczne są Bartki..alebo Elefanten (w Deichmanie) skórzane piekne:tak: :tak: :tak: :tak: i cena troszkę niższa niż w naturino.
 
mowa o butkach a napiszcie drogie mamy ile bobolków już chodzi samodzielnie??? ja juz doczekac sie nie moge pierwszych kroczków Emi
 
Dziewczyny wlasnie dobrze ze mowa jest o butkach:tak:
Kupialm Briankowi butki z twarda podeszwa szerokimi noskami i sztywna kostka bo prawdopodobnie takie powinny byc tylko problem w tym ze jak zakladam buty brzdacowi to nie chodzi w nich tylko jest straszny pisk zaczyna je sciagac a jak nie sciagnie to zamiast chodzic raczkuje!:szok:
Chodzi tylko na bosaka!:baffled:i jak ja mam go nauczyc chodzic w butach:confused::eek:
 
Maggusia - musi się przyzwyczaić - zakładaj na początek po pare chwil w ciągu dnia .
Wyobraź sobie jak dopiero co opanowałaś sztuke chodzenia, śmigasz sobie na bosaka po domku a tu nagle wkładają Ci takie coś ciężkiego i sztywnego na nogi i każą sie cieszyć ;-)- Kuba też na początku ściągał wszystko co miał na nogach a teraz już przyzwyczaił się.
 
Mój Kacperek też toczy walkę z papciami.Kozaczki jakoś znosi,ale tylko dlatego,ze jest w wózku i tyle ciekawych rzeczy dzieje się dookoła.Nie ma czasu ich zdejmować:tak: :tak: :tak:
 
reklama
A mój Antuś zaczął raczkować wreszcie do przodu..idzie mu to pieknie...jesteśmy zadowoleni...bo dzieki temu że usprawnił raczkowanie to ominie go gimnastyka która maiała za zadanie stymulowanie raczkowania...:-D :tak: :tak: :tak: Antek robił postępy wolno....ale teraz idzie jak burza...właściwie mozna powiedzieć jest wszystko na raz........raczkowanie i jednoczesnie podnosi się przy meblach ...jedna noga już tak do stania a drugą jeszcze troszkę zagięta jest ....ale już bryka po mieszkaniu wczoraj przywędrował na kolankach do kuchni.:tak: :tak:
 
Do góry