aqua1-23
Mama Marcowa 06` Wrześniowe mamy'08
Sylwia 532 moj Kubas to też ma charakterek niekiepski raczej ciężko go okiełznać bez krzyku jak sobie coś umyśli
U nas ostatnio Kuba wszystko zakłada sobie na głowe - gazete, miśki
Zgadzm się z Kleksem piszemy na tym wątku bo jesteśmy dumne z naszysz szkrabów a nie po to żeby się chwalić i ścigać
Marlenka teraz Twoje Szczęsście będzie intensywnie ćwiczył pady na pampersa
A z tym raczkowaniem to jest chyba właśnie tak jak kiedyś pisałaś ( tylko nie pamiętam dokładnie czy to był Twó post)
- dzieci jak raczkują to wyrabiają sobie mięśnie plecków i ładniej później siadają - i z tym się zgadzam bo Kuba jak pełzał na komandosa to z siedzeniem miał problemy - jak przeżucił się na raczkowanie to teraz pieknie siedzi.
- jak raczkują to znów później chodzą - bo mają opanowany wygodny sposób przemieszczania się
- a jak nie raczkują to wcześniej chodzą - bo trzeba jakoś dotrzeć do celu.
- tak było ze mną ja nie raczkowałam ale wcześnie zaczełam chodzić i przez to, że nie raczkowałam to późno też zaczełam pewnie siedzieć, ale chodziam ;-) - później moj rozwój uwstecznił się - zaczełam raczkować i siedzieć - tak troche dziwnie - ale własnie o to chodzi, że każde dziecko robi po swojemu
.......ale zamotałam