reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych pociech

wiec pewnie tez to w chwilach zlosci robi
a moja mala tak szybko chciala do mnie przyjac ze jej sie reka podwinela i bach ma teraz sinca na kosci policzkowej :)
 
reklama
no Bartek tez ma "zaprawiona w bojach" glowke. co chwile sie przewraca na plecy, bo czasem zle przenosi przy raczkowaniu ciezar cialka.

och, ile jeszcze tych siniakow bedzie... i zdartych kolan... :baffled: :eek:
 
U nas klepanie na pupe non stop, na hasło STOI STOI Maksiu puszcza się lóżka, czy mebli, czy tego czego sie akurat trzyma , wystawia rece do góry i stoi sam, czasem długo, a czasem od razu jest bam i czeka, żeby mu brawo bić, z resztą sam sobie bije też:-D
no i rozgaduje sie też coraz bardziej, już świadomie woła do nas, mama i dada a na Ole różnie, najlepiej piskiem:laugh2:
 
U nas klepanie na pupe non stop, na hasło STOI STOI Maksiu puszcza się lóżka, czy mebli, czy tego czego sie akurat trzyma , wystawia rece do góry i stoi sam, czasem długo, a czasem od razu jest bam i czeka, żeby mu brawo bić, z resztą sam sobie bije też:-D
no i rozgaduje sie też coraz bardziej, już świadomie woła do nas, mama i dada a na Ole różnie, najlepiej piskiem:laugh2:

cudo!!!! :-) fajnie że Maks ma siostrzyczkę, bo jak patrzeę na miłka to myślę sobie, że chyba mu tak troszkę smutno bez towarzysza zabaw, jak pojedziemy do koleżanki to nasi synkowie tak fajnie się bawią, niby osobno ale ciągle na siebie zerkają i powtarzają co drugi zrobi ;) A Miłkowi w domu musi nasz pies wystarczyć a cieszy się jak ją zobaczy, zaczepia, piszczy włazi na nią, ale jednak to nie to samo co z rodzeństwem ;-)
Miłoszk też lubi stukać w okno i ciągnąć za klamkę, a jak nie mam siły już go trzymać na parapecie i odchodzimy to od razu takiego krzyku narobi.. mały terrorysta z niego rośnie.
Dziś np. pierwszy raz zrobił taki wrzask na rehabilitacji, szok, z oczu lały się łzy jak grochy, a wszystko o to że obok dziewczynka bawiła się farmą i zwierzaczkami a Miłek strasznie też chciał, chciał teraz natychmiast!! a jeszcze rehabilitant próbował go utrzymać w pozycji do raczkowania. Oj nie było po jego myśli, więc się młody zbuntował ;)
 
paulinka dzis jak stala w kojcu i trzymala sie obreczy nagle na wyprostowanych nozkach i raczkach opuscila sie na dol i siadla!!!!
 
Łukaszek po odkryciu, że na kolankach wyżej sięgnie, uskutecznia "sprzątanie" z niesamowitym zapałem. Zaskoczył mnie dziś pełzaniem trochę do przodu trochę do tyłu. W drugim przypadku prawie zszedł z wersalki - prawie, bo nóżki jeszcze króciutkie :-)
 
A u nas sie zaczelo :tak: Marysia zaczela raczkowac , skonczyly sie dla mnie dobre czasy. Teraz jak siedze przy kompie to przylazi do mnie od razu i sie wspina po krzesle i nie mam juz takiej wolnosci , przedtem gdzie ja posadzialm tam byla:-D . Jej zabawki i mata na ktorej powinna sie bawic to juz ostatnie miejsce gdzie ja mozna znalezc:tak: .
Mamaoli Marysia tez juz wola glownie dada i to tak glosno a jak sie na nia popatrzymy ze sie tak drze to robi taki szelmowski usmiech.
I ostatnio sobie opowiada jak oglada ksiazke ( bo sie uparla na te jedna) bo sa tam rozne obrazki i tak smiesznie gada swoim jezykiem i wtraca do tego takie "granie" na ustach paluszkiem , smieszne to.
 
Mój synek raczkuje od 2 miesięcy (to jego pasja:tak: , zwłaszcza uwielbia uciekać jak go rozbiorę do naga:-D ):-))
Chodzi wszędzie ale trzymając się mebli, trzymany za dwie ręce to prawie biega. Niestety z siedzeniem ma problem:baffled: . Jak posadzę to siedzi chwilę ale od razu przechodzi na kolana.I tak jestem z niego dumna:yes: , jak na wcześniaka to mnie zaskakuje :-)):surprised:
 
Kinga ma poduszkę w misie i ostatnio bawiła się nią i oglądała misie i jak zapytałam ją "gdzie jest misio", to pokazała. Byłam w szoku, bo wcześniej jej nie pokazywałam, że to jest np. misio a to kaczuszka, tylko sama od siebie wiedziała. :-)
 
reklama
zdolniacha :-)

Ja też bardzo sie cieszę, jak zapytam np. o swiatło i Karola wie. Ten mały skubaniec wie już jak się wyłącza swiatło... Babcia nauczyła :cool2:
 
Do góry