reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych pociech

magdalenaB nasze dzieciaczki sa w podobnym wieku a nam lekarz wlasnie 2 dni temu pokazal tabele rozwoju dziecka , siedzenie maluszek powinnien opanowac do ok 9 miesiac a raczkowanie ok 11 miesiaca!!! wstawanie z podtrzymywaniem ok 10-11 miesiaca wiec czym Ty sie martwisz:confused: niektore dzieci zybciej opanowuja siadanie czy stanie ale to nie powod dla nas zeby sie zamartwiac ! na wszystko przyjdzie czas :happy:

Selinka sama ladnie siedzi, ale sama jeszcze nie siada, nie raczkuje czasami pelza, od kilku dni przytrzymuje sie szczebelkow lozeczka i sama kleka a z siedzenia wysuwa raczki do przodu i podnosi dupke do gory a zaraz potem przeslizguje sie na brzuszek i tak sobie lezy :-D no i chce caly czas stac :nerd: ale my jej jeszcze nie pozwalamy za dlugo zeby nie obciazac kregoslupka :happy:
 
reklama
U nas pełazanie opanowane to perfekcji. Śmiga az sie kurzy. Przyjmuje pozycje do raczkowania ale jeszcze nie ma odwagi i nie kuma ze trzeba przebierac nozkami i rączkami ale mysle ze to juz niedługo. Poza tym gdy słyszy muzykę to cały chodzi. Łapki, zaczyna dziukać. Śmiesznie to wygląda.
Pediatra robiła mu odruch spadochronowy zeby nam powiedziec kiedy bedzie chodzil. U Was tez to robili???
 
:-( jak tak was czytam to mnie zaczyna jakis strach oblatywac :szok:
Bartek nie siada sam (chyba ze przytrzymamy mu nozki) nie raczkuje, pelza jedynie w tyl i lekko unosi czasem pupe do gorya na jakies 1-2 sekundy :-( nie staje, choc namietnie probuje... moze jest za gruby i dlatego mu ciezko?? a moze jakies problemy rozwojowe ma :confused:

Magda, co Ty mówisz!!! Z tego co wiem jeśli np. dziecko siado koło 9 miesiąca to tez jest ok, wiec nie denerwuj się tylko ciesz, ze Bartus jeszcze nie przemieszcza się w zawrotnym tempie ;)
Naprawdę dziewczyny, przecież każdy dzidziuś jest inny! Ja też dłuuugo czekałam, żeby zaczal przewracac sie na brzuszek i chcial na nim lezec, ale w koncu sie udalo i potem polecialo. A dopóki po dziecku faktycznie nie widać jakich wad ruchowych to myślę, że spokojnie! :)



Filip np. tak się rozraczkował, że w mig ucieka z pokoju do kuchni i do misek Borysa :D I przez to nie można go ani na chwilę spuścić z oczu = nic nie można w domu zrobić... :(
I cały czas by tylko stał, przesuwa się wzdłuż sofy czy w łóżeczku. Staram się mu na to jeszcze mało pozwalać, bo przecież jeszcze 8 miesięcy nie skończył nawet... Pozwalać mu czy nie? :baffled:
 
dziecko lezy na naszych rękach brzuszkiem do dołu. Rączki i nózki luźno i nagle robimy szybki ruch w dół. Jeśli wystawi rączki i nózki do podparcia się to znaczy ze niby szybciej zacznie chodzic:baffled:. U nas Kuba miał przy tym radoche. Raz wystawil a potem byla to dla niego zabawa.
 
hehe, my nie mielismy tego badania, ale podejrzewam ze Bartek tez swietnie by sie przy tym bawil :-)

catherinka: hmm, mysle ze jak maluszek sam chce to robic i udaje mu sie to znaczy ze jest gotow, wiec chyba stac juz moze ale jesli Bartek by tak robil i to dlugo to chyba bym go czyms zabawiala zeby mu sie nie utrwalalo ;-) ale ograniczac chyba nie ma co :baffled:
no Bartek ladnie kleczy w lozeczku, stanac nie ma okazji bo lozeczko nadal :wściekła/y: za wysoko (mielismy obnizyc w weekend)

dzieki dziewczyny moze nie potrzebnie panikuje :cool2: :eek:
 
Właśnie, my też już musimy obniżyć na sam dół... bo nie wiadomo kiedy wpadnie na pomysł wspierania się na rączkach :D
Staram się mu ograniczać stanie, ale wtedy bardzo się piekli... :baffled:
 
reklama
u nas od kilku dni łóżeczko opuszczone na sam dół

mały zaczyna się rozraczkowywać (istnieje takie słowo??;)), i zadanie dnia dla niego to - STAĆ, STAĆ , STAĆ....

dziewczyny - nie porównujmy maluchów, bo każdy ma swoje tempo rozwoju - my same pewnie też byśmy nie chciały aby nas ciągle ktoś do kogoś porównywał
 
Do góry