reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postepy Naszych Dzieciatek. :-D

ryba & mamamisia
4_13_18.gif
 
reklama
Szykowalam dzis wieczorem Zuzi kapiel i jedzonko. Wsadzilam Ja do baseniku. Stoje w kuchni,grzeje mleczko i slysze,ze Zuzinke cos bardzo rozbawilo,a wrecz rozsmieszylo. :-D Wchodze do pokoju,a Moj Skarb lezy za basenem i jezdzi po nim raczkami,przez co basen wydaje piszczace dzwieki. :-p Kurcze,a pare minut wczesniej z mama rozmawialam,ze Zuzia JESZCZE nie wychodzi z basenu,wiec ufff. :-) A tu prosze! Kurcze,pewnie chciala pokazac,ze jednak to potrafi. :-p ;-) :-D :tak:

No i ciagle mowi "mama" i coraz czesciej zaczyna powtarzac "baba",a nawet "Alba". :-D
Dzis mowie do Zuzi: "Powiedz mama",a Ona na to: "A baba?". I to doslownie ze znakiem zapytania na koncu. :szok: :-p Hahaha,no tak,ciagle kazalam mowic to samo,wiec pewnie juz sie Jej to znudzilo. :dry: :-p :zawstydzona/y:
 
I ja muszę się pochwalić osiągnięciami mojej Małej Kruszynki:-D:tak:
od kilku dni Przemko raczkuje do przodu i najchętniej cały czas by był w pozycji "do raczkowania":-Dwogóle to jest tak ruchliwy że co chwila jest w innej pozycji.Potrafi też sięgnąć zabawkę z leżaczka która leży na podłodz.Uwielbia też bawić się piramidką z krążków.(choć musi przy tym się nieźle czasem nastękać;-))
Ostatnio też jak widzi swój nocniczek to mu sie buziula śmieje jakby wiedział co teraz będzie
No i cały czas ćwiczy mowę, wczoraj wołał nawet jakiegoś "edzio":confused::-)
no i ciągle syczy i robi ty ty ty ty śliniąc się przy tym niemożliwie:-D
 
Ja nadmuchałam dzisiaj Filipowi basenik, wsadziłam Go do niego i poszłam se spokojnie do kuchni z nadzieją, że będzie sobie siedział w tym basenie. Po chwili zajrzałam do Niego bo było za cicho a On był już poza basenem w pewnej odległości i spokojnie grzebał w torbie od wózka, która akurat stała na podłodze.
 
Ja też pochwalę się najnowszym postępem mojej dzieciny, otóż od kilku dnia sama sobie saiada a teraz to nawet wstaje!! ale tylko w łóżeczku;-) No a poza tym to nadal tylko gada "tatatatatataaaaa" ona chyba myśli że wszyscy sa TATA, zabawne to moje dziecię:-D:-D:-D:-D:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::-):-)
 
To teraz ja dodam co nieco o postępach mojego Michałka, za dwa dni skończy 8 miesięcy.
Więc tak:
-straszną mamy teraz z nim mordękę, bo od 2 tygodni, najwspanialszą zabawą jest chodzenie, trzeba go trzymać pod paszki a on z uśmiechniętą buzią maszeruje po całym mieszkaniu :-) (podeśle zdjęcie) a mnie plecy bolą od tego prowadzania... .

-Siedzieć już wcale nie chce :no: , leżeć to już wogóle, mowy nie ma, (nawet pieluszki mu nie mogę zmienić, bo ciągle chce stać) jak go się posadzi to chwyta się czegokolwiek i sam wstaje :baffled: . Samodzielnie jeszcze nie stoi, ale jak się czegoś przytrzyma to stoi sam pięknie. Nawet w rowerku zamiast siedzieć to stoi :), co za dziecko? i sam sobie włącza melodyjki w rowerku, spryciarz.

-chodzik mu się wcale nie podoba, bo co to za chodzenie w chodziku? Bez sensu, woli sam chodzić podtrzymywany pod paszki. Wczoraj tylko przez jakiś kwadrans, maszerował w nim po balkonie :).

- jeśli chodzi o mówienie, to czasem mu się uda coś "po naszemu" powiedzieć, a przeważnie to popiskuje, pokrzykuje i takie różne gryyyy, lele, aaa,eee itp. Kiedyś tylko mu się super udało, ja z mężem szykowaliśmy się do wyjścia w łazience, a Michaś już gotowy siedział przypięty w wózku i wołał i złościł się, że musi czekać, w pewnym momencie usłyszeliśmy "długo?", szczęka nam opadła :szok: i się uśmialiśmy :-) .

-raczkować wogóle nie chce, ale lubi się "wałkować", czyli przekręcać z brzucha na plecy na boki i odwrotnie i tak ciągle :)

-przez parę ostatnich dni, babcia go uczyła "jaki duży urośniesz", wyciągała ręce do góry i pytała, teraz jak się zapytamy "jaki duży urośniesz?" to Michałek wyciąga łapki w górę i się szelmowsko śmieje :)
 
reklama
Zuzia uwielbia zaczepiac ludzi,szczegolnie tych obcych! :-D :tak: :-D

No,a poza tym... Nie wiem,czy to postep... Ale nie wiedzialam,gdzie o tym napisac... Jakis czas temu pisalam tutaj,ze Zuzia,jak tylko sie obudzi,wola "Mama! Mammmmmmaaaa! Mama!",kurcze,ze az sie miekko na serduchu robilo! :-D A dzis rano... Zaczela mowic "Tata tata tattttttaaaa"... :-( :-( :-( Dziewczyny,normalnie myslalam,ze mi serce peknie. :-( I przez to jestem taka dzis troche przybita. :-( Ehhh,tez sobie wybrala slowo do powtarzania. :-( :-( :-(
 
Do góry