reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postepy Naszych Dzieciatek. :-D

Maja dziś po raz pierwszy złapała rączkami za nóżkę.
Jedną rączką za udko, drugą za stopkę!!!
Śmiesznie to wyglądało, bo brzusio jej w tym troche przeszkadzał:-D!
Niewyobrażam sobie, że włoży sobie kiedykolwiek paluchy stopkowe do buziuli! To chyba niemożliwe:no: . To byłby za wielki wysiłek:-D.
Jak widzę wasze wygimnastykowane bobasy to myślę, że one to chyba z gumy są!;-)
 
reklama
U mas już trż po dwie stópki w każdej buzi. Igor też podciąga nóżki do raczkowania za to Natasza dość szybko przemieszcza się ale raczkiem.
 
no i kolejny postęp mojego Glubaśka :)
ostatnie dwa trzy dni pasjonuje się dotykaniem naszych buzi,głaska je,robi kalpu klap itd
a odkrycie siuska u nas bolesne nie było ;) po prostu go dotknal,pogladzil i sie usmiechnal
 
Patrycja także niedawno zauważyła że ma stópki.Chwyta je i przyciąga do siebie.Ona jak leży na brzuszku,niewie co ma robic z rękami.Albo ma je pod sobą ,albo rozłożone na boki.Narazie umie szantażowac-nie weżmie czegoś do ręki co wypadło jej tylko płacze i czeka aż ktoś jej poda.Ja nie daje popłacze i przestanie,ale Janusz z teściową ulegają.Obrażac się -odwraca się wtedy od ciebie i patrzy wszędzie tylko nie na ciebie.
 
.. leży na brzuszku ja jej kłade w jakiejś odległości metra zabaweczkę i podginam jej nózki (raz jedna raz drugą) - trzymam w kostce tak, zeby przylegała do podłoża a o dłoń opieram stopkę - taka scianka z dłoni - ijeśli sama tego nie zrobi to delikatnie podnosze ja do góry od strony przeciwnej rączki niz ugieta nóżka ....
A jest jeszcze jedno ćwiczenie wspomagające raczkowanie: dzidziuś leży na brzuszku - pod paszkami ma zinięty kocyk w rulonik - i się z rąk robi takie rynienki (żeby nie łapać pod paszki) i przechyla powolutku na boki aż dziecko ugnie i podniesie nóżkę[/b]
no i Majulka dziś właśnie "pełznęła" sobie, z mamy pomocą oczywiście. Sposobem o którym pisała mju,tym pierwszym, bo tego drugiego niebardzo rozumiem:zawstydzona/y:.
Aż się zdziwiłam, że przesunęła ciężki brzuchol/ek/:-D do przodu. Tylko nieumiała poradzic sobie z rączkami, ale jak na pierwszy raz to dumą jestem przepełniona;-).
Od jakichś 3 tygodni szczypie mnie regularnie po tarzy, nieważne czy w policzek, usta czy w moje oko. Wciąż łapie moje okulary - tego nielubię:wściekła/y: - i mocno ciągnie. A dziś wkładałam ją do wanny i niechciała puścić moich włosów. Łobuz mały!!!
Ale rehabilituje się mówiąc słowo "MAMAma".
Czy to możliwe, że mówi to już ze zrozumieniem?
 
no i Majulka dziś właśnie "pełznęła" sobie, z mamy pomocą oczywiście. Sposobem o którym pisała mju,tym pierwszym, bo tego drugiego niebardzo rozumiem:zawstydzona/y:.
Aż się zdziwiłam, że przesunęła ciężki brzuchol/ek/:-D do przodu. Tylko nieumiała poradzic sobie z rączkami, ale jak na pierwszy raz to dumą jestem przepełniona;-).
Od jakichś 3 tygodni szczypie mnie regularnie po tarzy, nieważne czy w policzek, usta czy w moje oko. Wciąż łapie moje okulary - tego nielubię:wściekła/y: - i mocno ciągnie. A dziś wkładałam ją do wanny i niechciała puścić moich włosów. Łobuz mały!!!
To Natalka podobnie uwielbia teraz poznawać nas, dotykając a mnie szczypie po cycu jak ją karmię , ciągnie bluzkę itp. a Mirka dzis szarpała za koszulę:-).
Ale rehabilituje się mówiąc słowo "MAMAma".
Czy to możliwe, że mówi to już ze zrozumieniem?
Natalka dwa dni pod rząd wydała z siebie coś jak ma ma:) byłam przeszczęśliwa tym bardziej ze słyszał to Mirek ale od tego czasu ciszaa.
A teraz uwielbia dmuchać ..i pluć:).Mądre te nasze dzieci.
 
To moja mała od wczoraj namiętnie powtarza "abdzia, abdzia, abdzia":-D. Na "mama" to na razie jeszcze nie liczę.
Ostatnio obczaiła, że można się wody napić w trakcie kąpieli:szok: , no i muszę ją teraz pilnować jak ją kąpię, bo mała głuptasina cały czas tylko główkę na bok i by buźkę otwiera żeby jej naleciało:eek: :baffled: :-D
 
reklama
Mju teraz to juz widac jak na dloni o co chodzi :tak: :-D chociaz ja domyslilam sie po pierwszym opisie a po drugim juz wiedzialam w 100% o co chodzi. Ja z MAłą cwicze wlasnie wg pierwszego przykadu, robie JEj scianki z mojej dloni a ona wtedy pelza na calego, odbija sie i fruuu do przodu :tak: :-) smiesznie to wyglada ale jak sprwia Jej frajde :tak:
 
Do góry