reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych dzieci :D

no to moja Konstancja uczyniła pierwszy krok samodzielnie...nawet trzy kroki były bo do mamy taki był dystans.Mam nadzieję że jeszcze poczeka z chodzeniem i że to jednorazowy występ:cool2::cool2::cool2:
 
reklama
Tak czytam o tych wszystkich postępach i aż mi się wierzyć nie chce :-), przecież tyle co te maluchy i się rodziły, a tu już mówią, raczkuja, a nawet stawiają pierwsze kroki!

Filozoficznie rzecz ujmując - Czas biegnie nieubłaganie, tylko my sie sie zmieniamy ;-)
 
my już mam 5 zębów ;D
mały robi papa , chodzi pięknie przy łóżeczku wkoło
nauczył się siadać na tyłek jak leci, i siada już sam około dwa tygodnie :p
 
to i my się pochwalimy :)
mamy już 7 zębów
ostatnio siedzimy w takiej śmiesznej pozycji - na piętach
stoimy, ale raczkowanie bardziej nam się podoba od chodzenia
nauczyliśmy się samodzielnie 'obsługiwać' smoczkiem, co nie bardzo podoba się rodzicom ;/
już sami korzystamy z niekapka
 
A u nas siedzi perfekcyjnie
staje sam w łóżeczku i chodzi dookoła,
próbuje raczkować, ale nie potrafi zebrać do kupy rąk i nóg i tak śmiesznie ciągnie tyłek za sobą:tak:
no i mówi w swoim języku
 
Mamy 7 zabków, siadamy, raczej biegamy na czworaka niż raczkujemy, stoimy przy meblach i w łóżeczku. Lubimy mamie uciekać i zeby mama łapała i podnosiła do góry to uciekajace baby. Potrafimy pokazać papa i taka duża. Mówimy mem, mama, baba, bach. Czasami mam wrazenie ze nie tez wychodzi ;-) Na obrazku Jula rozpoznaje i wskazuja paluszkiem dziecko, misia. No a i nnych postaci na razie nie trenowaliśmy :-D Duże postępy ale i dziecko z kazdym dniem wieksze i bardziej rozumne :tak:
 
U nas pojawił się jeden postęp: Julian zaczyna się na wszystko wspinać i próbuje wstawać. :-)
Raczkować też próbuje, stoi na czworaka i się kiwa, ale ruszyć na razie do przodu nie potrafi. ;-) Chyba ciągle łatwej mu pełzać zwłaszcza, że robi to z prędkością światła. :-p
 
Mój Patryczek uwielbia raczkować i chodzić przy łóżku, meblach, a szczególnie prze kaloryferze:tak: Ostatnio to jego chodzenie przerodziło się w bieganie, tak więc jest po prostu wszędzie :-)






 
U nas jest postęp w mówieniu i kiwaniu główko na nie wszytsko jest na nie:-D a w raczkowaniu to jest mistrz ja nie daje rady z nią zawsze wygrywa:-D chodzi wkoło ławy i niekiedy sie puści od ławy do sofy ale jak już jest w wielkiej desperacji jak coś chce z tej sofy. A jak widze że chce kupe to lece po nocnik a ona już mnie wyczaiła i jak robi kupe to gdzieś w kącie i wychodzi zadowolona hehehe. No takie są postepy mojej niuni;-)
 
reklama
W porównianiu do waszych zwinnych szkrabów to mój Mati leń straszny co do raczkowania.... tzn najpierw nauczył się stać i chodzić przy meblach, już mu to zwinnie bardzo wychodzi, ale jesli chodzi o raczkowanie to odkrył je dopiero niedawno... pewnego dnia kiedy sobie dreptał po pokoju skończyły się już wszystkie meble któych mógł się trzymać,a chciał wyjść z pokoju i wtedy moje dziecie doznało olśnienia, padło na kolanka i odkryło nowy sposób lokomocji, ale używa go niezbyt często:) No i od paru dni umie już sam ustać dłuższą chwile.
Co do mówienia to też raczej oporniak:)
Gratuluje postępów wszystkim maluszkom:)
 
Do góry