reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postępy naszych dzieci :D

Do przebierania nóżkami i łapkami na akord rozmawiania ze wszystkimi domownikami dołączyło jeszcze robienie bąbelków ze śliny i jak jest baaardzo czymś przejęta to ślini się wygląda przy tym bardzo słodko:tak::tak:.Przesuwanie sie w poprzek przerobiliśmy bardzo wcześnie Tina miała jakieś 2tygodnie kiedy mąż obudził mnie między karmieniami w nocy żeby podziwiać jej wyczyn.Pocieszka moja jak złapię ją za łapki to podciąga się do siadania i bardzo podnosi głowę leżąc na plecach.Teraz toleruje tylko trzy pozycje leżenie na płasko(brzuch lub plecy),trzymanie na ramieniu i najnowsze odkrycie pozycja jak najbardziej siedząca awantura jest jak noszę ją na rękach na płasko.Nawet jak leży oparta w leżaczku to dzwiga głowę do siedzenia....jeszcze trochę poczeka na ten punkt widzenia.... ale co nie przekręca sie z brzuszka na plecy bo zamiast podpierać sie na łapkach robi foczki całym ciałem , ma czas.
 
reklama
KAjtuś odkrywa zabawki, potrafi wpatrywać się pół godziny w kolorowy wiatrak z biedronką :-D Co do przekręcania - raz przekręcil się na boczek z plecków i spowrotem. Na brzuchu nadal jest mega awantura, nawet 5 minut nie poleży, nie będę go zmuszać, czasem na mnie poleży dłużej, na kolanach albo na klacie :tak: No i odkąd się najada caly czas się cieszy, i dużo macha nogami i łapkami, zrzucając z przewijaka wszystko co leży na drodze :sorry:
 
KAjtuś odkrywa zabawki, potrafi wpatrywać się pół godziny w kolorowy wiatrak z biedronką :-D Co do przekręcania - raz przekręcil się na boczek z plecków i spowrotem. Na brzuchu nadal jest mega awantura, nawet 5 minut nie poleży, nie będę go zmuszać, czasem na mnie poleży dłużej, na kolanach albo na klacie :tak:
Z wpatrywaniem się w zabawki, to my mamy niezły ubaw z Ani, bo upatrzyła sobie jedną maskotkę na przewijaku i jak tylko ją tam kłądziemy, odwraca główkę, szuka swojego Pana Pieska i kiedy go zobaczy, zaczyna się strasznie cieszyć, mrużyć oczka, uśmiechać i po swojemu gada z nią. Coś pięknego! :happy:

I etap przekręcania się podczas spania też już osiągnięty - coraz częściej zastajemy naszego szkrabka leżącego w poprzek lub conajmniej po skosie. Mała wędrowniczka ;-)

Na brzuszku też nie lubi leżeć, za duży wysiłek ;-)

a jak tylko widzi cyca to oczy szeroko otwarte, buzia tez i raczkami i nozkami wesolo macha:-)
Oj, mamy tak samo - Ania jak czasem ma dostać cyca, robi wielkie oczy i minkę, jakby zobaczyła ogromną porcję lodów polanych polewą czekoladową ;-);-)

A poza tym rozbrajające są jej uśmiechy. Zwłaszcza te wczesnym świtem ;-);-);-)
 
Marcelek miał wczoraj dzień sukcesów :-)
Nauczył się leżąc na brzuszku podnosić klatek piersiową.
Przewrócił się z brzuszka na plecy
Odkrył w lusterku "kolegę" z mamusia :-) i przecudnie się do niego śmieje i z nim rozmawia :-)
 
Nasza Zuzia nie lubi leżeć na brzuszku i zawsze przewraca się na plecki a potem śmieje, ale jak pierwszy raz robiła ten manewr to niepewność w oczkach" jejku gdzie spadnę" nieźle nas rozbawiła. Oprócz tego lubi jak sie z nią rozmawia, naśladuje zgłoski a jak ja powtarzam po niej to śmieje się jak szalona. Od kilku dni leżąc na boku zgina się w pół podnosi głowę wtedy tak jakby zbierała sie do siadania i podróżuje po całym łóżku.
Ma ulubioną grzechotkę i mogłaby na karuzelę patrzeć bardzo długo.
Jest też zazrosna o siostrę gdy tulę Tuśkę, Zuzia nieźle sie buntuje. Kiedy podchodzimy do mojej mamy czy męża a Oni wołają Mała prostuje się wygina w ich stronę główkę i aż podskakuje mi na rękach. Kiedy jednak nie zwracają na nią uwagi to aż krzyknie,żeby na nią spojrzeli a potem śmieje sie do nich cały czas.
 
reklama
u mnie drewniane belki na suficie też są hitem :-)
poza tym już od dłuższego czasu jak siedzi na leżaczku to bardzo energicznie przeżuca głowę z lewej strony na prawą i tak z 5 minut - śmiesznie to wygląda, a zaczęło się jak go kiedyś położyłam w naszym łóżku (czego już nie robię!) po środku i tak patrzył raz na mamę raz na tatę, i w kółko przez pare minut
 
Ostatnia edycja:
Do góry