VegaVega
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2008
- Postów
- 274
Ostatnio mam takiego lenia,że nawet nie chce mi sie odpalać kompa masakra.
Tak Ci zazdroszczę Camel,że mozesz Stasia oddelegować babci.
Tak mi się marzy pół dnia chociaż dla siebie nie robiąc NIC!!!!
W pt i sob tatuś poszedł z małym na spacerek ale ja zasuwałam w domu bo imprezkę mieliśmy a w ndz. miałam dla siebie 2 godz. to poleżałam w wannie.
Mamjakty u mnie z tym nocnym jedzeniem jest identycznie .Też śpi z nami bo tak wygodniej.Wiem,że to nie dobrze ale o to będę się martwić później.
Ja idę do pediatry 1 grudnia zobaczymy ile ten mój waży ale Bartuś jest raczej taki drobniutki.
Uwielbia się huśtać na huśtawce domaga się tego mówiąc "bu"i bo jeszcze nie umie powiedzieć "buju"siedzi wtedy nawet 20 min.
Wczoraj udało mu się powiedzieć bob jak leciała ta bajka bob budowniczy .
Lubi powtarzać jakieś czynności np. jak obijam miseczką o nogę to on mi ją zabiera i robi to samo.
Wdrapuje się na fotel i z za oparcia uwielbia rzucać pilotem mówiąc przy tym "be" albo "bam" a jak wołam psa to uderza ręką o udo i woła "lily"bo pies ma na imię li-li.
Przynosi tacie kapcie i daje taki zadowolony z siebie.Umie robić "cacy" pieskowi.
Na hasło idziemy myj myj leci jak szalony do łazienki.Najbardziej lubi się bawić w "nie ma mamy" czyli nakrywa mnie poduszką i za chwilę z promiennym uśmiechem odkrywa mnie i tak w kółko.Lubi też bawić się autkami i wydaje wtedy takie fajne dźwięki coś w stylu brum brum.
Dalej je w kratkę. Jak się czegoś domaga to bardzo głośno i konkretnie.
Tak Ci zazdroszczę Camel,że mozesz Stasia oddelegować babci.
Tak mi się marzy pół dnia chociaż dla siebie nie robiąc NIC!!!!
W pt i sob tatuś poszedł z małym na spacerek ale ja zasuwałam w domu bo imprezkę mieliśmy a w ndz. miałam dla siebie 2 godz. to poleżałam w wannie.
Mamjakty u mnie z tym nocnym jedzeniem jest identycznie .Też śpi z nami bo tak wygodniej.Wiem,że to nie dobrze ale o to będę się martwić później.
Ja idę do pediatry 1 grudnia zobaczymy ile ten mój waży ale Bartuś jest raczej taki drobniutki.
Uwielbia się huśtać na huśtawce domaga się tego mówiąc "bu"i bo jeszcze nie umie powiedzieć "buju"siedzi wtedy nawet 20 min.
Wczoraj udało mu się powiedzieć bob jak leciała ta bajka bob budowniczy .
Lubi powtarzać jakieś czynności np. jak obijam miseczką o nogę to on mi ją zabiera i robi to samo.
Wdrapuje się na fotel i z za oparcia uwielbia rzucać pilotem mówiąc przy tym "be" albo "bam" a jak wołam psa to uderza ręką o udo i woła "lily"bo pies ma na imię li-li.
Przynosi tacie kapcie i daje taki zadowolony z siebie.Umie robić "cacy" pieskowi.
Na hasło idziemy myj myj leci jak szalony do łazienki.Najbardziej lubi się bawić w "nie ma mamy" czyli nakrywa mnie poduszką i za chwilę z promiennym uśmiechem odkrywa mnie i tak w kółko.Lubi też bawić się autkami i wydaje wtedy takie fajne dźwięki coś w stylu brum brum.
Dalej je w kratkę. Jak się czegoś domaga to bardzo głośno i konkretnie.