reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postęp w rozwoju u dzieci urodzonych w styczniu 2009

Moja w ciągu dnia śpi bardzo różnie, nie ma żadnej reguły :zawstydzona/y: zazwyczaj zasypia na spacerze około 12 i jak nic jej nie obudzi to śpi okolo 1,5 godz.(wtedy już nie śpi drugi raz). Ale bywają dni, że zrobi sobie tylko dwie drzemki po pół godzinki, albo najgorsze są takie, podczas których wystarczy jej tylko jedna taka drzemka :baffled: Za to zasypia około 21 i śpi do 8 rano :-D
 
reklama
Mój to jest taki mały sprzedajczyk.Z każdym by poszedł i nie byłoby problemu.Do każdego się śmieje.Najlepiej jakby dom był pełen ludzi.

Mojemu muszę dawać cały czas te papki.Dałam małemu maleńkie kawałeczki rybki to miał odruchy wymiotne.To samo mam z ciasteczkami.Boję się coś mu dawać.Wygląda to okropnie jakby się miał zaraz udławić.


Ząbka na razie nie widać.
 
A mój do każdego się śmieje :cool2: z pójściem na ręce też raczej nie ma problemu ale nie na długo :-)
U nas spanie jest w miare uregulowane. Czasami zdarzają się wyjątki ale to wtedy jak nie dośpi rano :zawstydzona/y: A wygląda to tak: rano wariat budzi się coś ok. 7 czasami po. Później idzie spać punkt 10 :-D kłade go do łóżeczka i śpi :happy2: tak godzinke, 1,5 to prześpi :happy2: Później idzie spać po 14 i wstaje na jedzonko o 16 :-D A później to idzie spać dopiero po 20 :dry: na spacerze Wikuś nigdy nie śpi :baffled: on musi siedzieć i widzieć jak auta jeżdżą po drodze bo oczywiście nie ma opcji żeby pochodzić z nim gdzieś po osiedlowych uliczkach gdzie jest cisza i spokój bo mu się zaraz nudzi i wrzeszczy żeby go wziąć na ręce :shocked2::baffled::baffled::confused:
VegaVega mój też tak miał z tym jedzeniem na początku :baffled: ale teraz je bez problemu. Mi się wydaje że chrupki kukurydziane troche pomogły bo nauczył się że trzeba ugryźć żeby coś mieć w buźce i że trzeba zmielić bo całego nie da rady połknąć :-D a flipsy to się rozpuszczą w buzi więc się nie udławi. A dajesz mu te ciasteczka do ręki? Ja wszystko daje do ręki. Fakt, że pierwszy raz to bluzeczka wyglądała jak po wojnie ale było warto bo zajarzył o co chodzi i teraz normalnie paróweczkę lub kanapkę sam zje :-):-):-)
 
VegaVega mój też tak miał z tym jedzeniem na początku :baffled: ale teraz je bez problemu. Mi się wydaje że chrupki kukurydziane troche pomogły bo nauczył się że trzeba ugryźć żeby coś mieć w buźce i że trzeba zmielić bo całego nie da rady połknąć :-D a flipsy to się rozpuszczą w buzi więc się nie udławi. A dajesz mu te ciasteczka do ręki? Ja wszystko daje do ręki. Fakt, że pierwszy raz to bluzeczka wyglądała jak po wojnie ale było warto bo zajarzył o co chodzi i teraz normalnie paróweczkę lub kanapkę sam zje :-):-):-)


:szok::szok::szok::szok: paróweczkę??kanapeczkę????
szok!!! ten mój to by tylko na cycu siedział.Jak mu wcisnę co drugi dzień cały słoiczek zupki to sukces.
Rano zje kaszkę z deserkiem owocowym i to od 2 dni już coraz mniej.
Dałam mu wafelka od loda on niby też taki papkowaty po ropuszczeniu ale też go cofało.I tak reaguje właśnie na kawałeczki.Nawet ostatnio dałam mu ziemniaczków troszkę z sosikiem i też a przeciez je rozgniotłam.
Aż boję się dawać mu coś innego.
A twój z czym te kanapki je? Nie pamiętam ile on ma już ząbków?
 
gratulacje ząbków :-) u nas od ponad miesiąca są dwie dolne jedyneczki i póki co nie widać nic nowego - chociaż dziąsła są rozpulchnione ;-)
co do picia to moja Ola nie bardzo chce pić, może dlatego, że na cycu jest, nie wiem, czasem samej wody pociągnie parę łyków - o dziwo wodę wypije, soków nie bardzo :sorry2:
no i moja Olcia też nie umie załapać rzeczy, które ja uczę, czyli "papa", "kosi kosi" itp
z nowości to już co raz lepiej wychodzi jej przesuwanie się po całym pokoju, jeszcze nie raczkuje, jakoś rączkami manewruje i tyłek przerzuca z lewej na prawą stronę ;-) no i próbuje stawać na stópkach z pozycji raczkowania.
nauczyła sie już siadać sama, leży na plecach, potem przekręca się sama (!) na brzuch - a przecież nigdy nie lubiła leżeć na brzuchu - i z pozycji raczkowania siada.
po zdobyciu tej umiejętności karmienie na leżąco jest nie lada wyczynem ;-) co chwile mi sie przekręca na brzuch i siada.... :sorry2::sorry2:
z jedzeniem nic sie nie zmieniło - niestety. Ale malinki jej dawałam i zje kilka - no dwie, trzy ;-) ale woli owoce w kaszce, jak je same to strasznie się krzywi i nie bardzo chętnie to robi.
no i my od dłuższego czasu nosimy rozmiar 74 ;-) ciuchy z poczatku wakacji nadal są tak samo dobre.
jesli chodzi o obce osoby, to jakiś czas temu reagowała płaczem, zwłaszcza jak ktoś brał j ana ręce, teraz raczej nie płacze, ale długo się przygląda ;-)
ze spaniem w dzień tez u nas różnie to bywa, ale najczęściej śpi najpierw ok 8 godzinkę, potem ok 12 godzinkę i ok 16 godzinkę - czasem półtorej czasem pół ;-)
 
Ostatnia edycja:
Kanapki je z pasztecikiem dla dzieci. Parówki też są takie fajne malutkie specjalne dla dzieci. Wiktor ma jednego ząbka :-) Na razie chyba żaden się nie szykuje albo znów nie zauważe jak wylezie :-D Jeszcze są takie fajne lizaczki z witaminami w aptece to też czasami mu dam. Ale na nie trzeba uważać żeby się nie zadławił. Spróbuj dać do rączki flipsa. Może zajarzy o co biega :-D
Powodzenia :-)
Dziewczyny wiecie co mam problem. Wiktorowi u nogi rozdwoił się paznokieć i jedna część zaczęła mu wrastać. Ma czerwone i ropka zaczęła się zbierać. Może macie jakieś sposoby na takie paznokcie? Nie chcę iść do swojego pediatry bo nie mam do niej zaufania.
 
Dziewczynki, jak wy macie dobrze z tym spaniem dzieciaczków w dzień :tak: moja Paula też była taka jak Karolka, że w dzień miala ciekawsze zajęcia niż spanie :baffled: trochę to męczące, ale co zrobić... na spacerach Karolka też głównie sie ogląda za samochodami albo za chłopakami :szok: ale prawie zawsze po godzince spaceru pada i śpi sobie na tarasie dopóki jej ktoś nie obudzi (koło naszego domu jest sklep i generalnie hałas jest :baffled:)

Dudi - dobrze, że chociaz Ty mnie pocieszyłaś, już myślałam że tylko Karolka jest taka gapa :zawstydzona/y:

VegaVega - Karola też się dławi jak próbuję jej dać coś co nie jest papką... chociaż z chrupkami sobie radzi :confused: natomiast zupki z cząstkami są beeee

Klaudusia - nie wiem co z takimi paznokciami, ale wydaje mi się że trzeba delikatnie odgiąć go ... a z jedzonkiem, to ja bym się bała parówkę mojej dać :confused:
 
reklama
Klaudusia - nie wiem co z takimi paznokciami, ale wydaje mi się że trzeba delikatnie odgiąć go ... a z jedzonkiem, to ja bym się bała parówkę mojej dać :confused:
Też się bałam dać. Na początku ją pogryzłam troche i dałam ale szybko zajarzył o co chodzi i teraz to sam gryzie i mieli :-D Najważniejsze że nauczył się przeżuwać to teraz już wszystko najpierw przeżuje a później połyka :-) tak jak my dorośli ;-)
Spróbuje najpierw smarować te paznokcie oliwką żeby je rozmiękczyła. Jak mu to dotykałam to nie marudził i nawet nogi nie zabrał więc go to chyba nie boli.
 
Do góry