reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postęp w rozwoju u dzieci urodzonych w styczniu 2009

Nati wszystko zależy też od wagi urodzeniowej, moja Julka 4400 ważyła, więc wiadomo, że do małych nie należała i nie należy. Przybiera co 6 tygodni równe 1100 gram. Jak masz wątpliwości to może zapytaj pediatry czy Twój szkrab ma dobrą wagę. Moim zdaniem jak dziecko waży za dużo to też nie dobrze :tak: A karmiłam doi tej pory Bebilonem, teraz przeszliśmy na Bebiko ;-)

Mamjakty moja prawie wcale w dzień nie śpi :szok: Jedna drzemka dwugodzinna jej wystarcza :szok: Aż mi czasami cieżko pojąć, że w gruncie rzeczy tak małe dziecko tak mało śpi. Do tego wszystkie zabawki zna już na pamięć i się jej znudziły, więc mamy przy niej masę roboty, ciągle trzeba nowe zabawy wymyślać ;-)
 
reklama
Rzeczywiście wielkie te wasze dzieciaki:szok: A podobno chłopcy są więksi...Stasiu coś koło 8500 będzie miał, za kilka dni będę na szczepieniu to zobaczymy. Może dlatego, że on z kolei jest bardzo ruchliwy. Nie uleży spokojnie ani chwili, prawie w ogóle nie śpi, tylko cały dzień macha wszystkim i turla się na wszystkie strony oraz kradnie wszystko co jest w zasięgu ręki;-)
Ostatnio się wściekł chyba, strasznie mi marudzi, bo cały czas jest głodny. Cycuś mu nie wystarcza i ostatnie kilka dni wypija co 2-3 godziny po 200 mleka, a w nocy w ogóle nie mogę go odczepić od piersi, bo wyje:szok: Myślę, że jakiś skok wzrostu będzie, bo ostatnie tygodnie kiepsko jadł i słabo przybierał.

Zębów u nas nie widać, siedzenia też nie bardzo. Jeździmy cały czas na leżąco. Tyle, że mały cały dzień spędza na brzuchu, może dlatego nie ciągnie go do siadania, skoro z tej pozycji wszystko dobrze widać. Natomiast z dnia na dzień poszerzył mu się zasób "słownictwa". Dużo nowych dźwięków zaczął wydawać i "mówi" coś w rodzaju "amamamama" i "bambambam"
 
u nas waga 7700 i 71 cm :tak:

co do postepów to nie ma już lezenia na pleckach..od razu jest hyc i młody an brzuszku leży..niestety zapomniał jak się przewrócić z brzuszka na polecki i po jakimś czasie się wkurza...
wszystko w dalszym ciagu idzie do buziaka...no i zaczał wyciągac rączki np. w kiedunku moich włosów...interesuja go moja twarz itp.

ząbków u nas brak...oj ciekawe kiedy pojawi się pierwsza perełka.. :-D

co do siadania to u nas identycznie..młody glowe podnosi wysoko..no i jak mu pomogę to zadowolony że siedzi....sama nie wiem co z tym robic..no ale przecież mu nie zabronię :tak:;-)
 
Trzebinianka - czym Ty karmisz Alinkę?? :-D:-D
Jak narazie mleczkiem zagęszczonym kleikiem ryżowym, no i kaszki smakowe. Alinka niechętnie poznaje nowe smaki, z tego co jej podawałam najbardziej smakują jej ziemniaczki z marchewką, ale zjada tylko kilka łyżeczek, około 5, 6 i na tym koniec, a inne smakołyki które jej podawałam wypluwała :(



Mamjakty moja prawie wcale w dzień nie śpi :szok: Jedna drzemka dwugodzinna jej wystarcza :szok: Aż mi czasami ciężko pojąć, że w gruncie rzeczy tak małe dziecko tak mało śpi. Do tego wszystkie zabawki zna już na pamięć i się jej znudziły, więc mamy przy niej masę roboty, ciągle trzeba nowe zabawy wymyślać ;-)
To ja zazdroszczę tej dwugodzinnej drzemki, bo moja córcia w dzień prawie wcale nie sypia, ucina sobie trzy, dwudziestominutowe drzemki i tyle, ale bywa też tak, że śpi tylko raz w ciągu dnia i to też nie za długo, dobrze, że chociaż w nocy śpi :) zasypia około 19 a budzi się o 5,6, 7 :)
A wasze dzieciaczki ile sypiają ?
 
Jasinek musi mieć w dzień jedną porządną drzemkę tak koło 3 godzin. Poza tym są krótkie drzemki tak po pół godzinki. Ale one zdarzają się jak jesteśmy na spacerku :tak::tak: Mnie z koleji niepokoi inna sprawa. Mój maluch nie chce ciągnąć butla:baffled::baffled:


Je sporo tylko jak daje mu łyżeczką. Jeżali daję mu porcję z butelki to mały za żadne skarby nie je ale jeseli tą samą porcję dam mu łyżeczką to zje bardzoi chętnie. I jeszcze jedno. Nie chce pić mleczka :-:)-(
 
Jasinek musi mieć w dzień jedną porządną drzemkę tak koło 3 godzin. Poza tym są krótkie drzemki tak po pół godzinki. Ale one zdarzają się jak jesteśmy na spacerku :tak::tak: Mnie z koleji niepokoi inna sprawa. Mój maluch nie chce ciągnąć butla:baffled::baffled:


Je sporo tylko jak daje mu łyżeczką. Jeżali daję mu porcję z butelki to mały za żadne skarby nie je ale jeseli tą samą porcję dam mu łyżeczką to zje bardzoi chętnie. I jeszcze jedno. Nie chce pić mleczka :-:)-(
Moja koleżanka ma synka i też nie chce pić mleczka za to karmiony łyżeczką wcina jak szalony, przy okazji wizyty u lekarza zapytała, co powinna zrobić w tej sytuacji, lekarka zaleciła, aby podawała kaszki na mleku modyfikowanym i tyle. Moja Alinka nawet na spacerkach teraz sypiać nie chce dłużej :( Mam nadzieję, że jej to minie, bo teraz obwiniam o to wszystko "idące" ząbki.
 
U nas nie ma reguły na spanie. Ale najczęściej Staś zasypia koło 20-21 i śpi do 5-6, z kilkoma przerwami na cyckanie. W ciągu dnia różnie, nieraz prawie wcale nie śpi, a nieraz ma ze 3 drzemki po godzinę,dwie.

Trochę martwi mnie to, że przez ostatni miesiąc młody prawie nic nie przybrał, ledwie 100g i teraz ma 8 kg. Ale on jest bardzo aktywny, a je niewiele. Mam nadzieję, że jak już wprowadzę tak na dobre dodatkowe posiłki, to coś ruszy. Nie chcę też na siłę go dokarmiać i tuczyć, bo nie o to chodzi. Straszne mam dylematy, że może powinnam przejść na mleko modyfikowane, ale z drugiej strony chcę jeszcze karmić...Co robić???

W kwestii zabawek, to Staś raczej się nie nudzi, tylko ma swoje ulubione przedmioty. Ale i tak szczególnie fascynują go worki i wszystko czym można zasłonić buzię;-) A ponadto wszystko co kradzione:-) Oraz dźwięki. Z tego względu kupiłam mu cymbałki i zwariował na ich punkcie. Z wielkim zapamiętaniem w nie nawala:-) Oczywiście pod kontrolą, żeby sobie nie włożył pałeczki do oka albo gdziekolwiek.
 
Camel uważam że powinnaś karmić naturalnie póki masz taką możliwość. I oczywiście wprowadzać nowości:tak::tak:. U nas też tak było że w pewnym momencie waga stanęła praktycznie w miejscu i przez 6 tygodni przybyło Jasinka tylko 400 g:baffled::baffled:. Ja daje małemu różne rzeczy do jedzenia i nie zauważam żeby jakoś szczególnie tył. A zjada naprawdę spokro. Jemu na jeden obiadek idą dwa słoiczki :-):-) Ale być może przez to tak słabo idzie nam picie mleczka :no::no:
 
u nas ze spaniem też różnie, przeważnie młoda dużo śpi, bo tak wstaje między 6 a 7, potem ok 8 zasypia na godzinkę, potem między 10 a 11 na 2 godzinki i ok 15-16 do 2 godz - tak jest zazwyczaj, ale zdarza się, że tą ranną drzemkę pomija, albo potem nie śpi 2 godz a godzinkę - więc różnie z tym bywa. Kąpiemy się ok 19 i czasem już o 20 śpi, a czasem dopiero ok 22 zaśnie - w nocy obecnie co raz częstsze budzenie się - średnio 1,5 - 2 godziny....

Camel - myślę, że nie ma co rezygnować z piersi, pomału wprowadzaj nowe produkty, skoro Synek daje sygnały, że się nie najada :tak: ja też już niedługo zacznę wprowadzać coś nowego, bo te nocki mnie wykańczają już :-(

a dziś byliśmy na szczepieniu - mała waży 8600 i ma ok 72 cm.

a Ola moja też dość ruchliwa, macha cały czas nogamiu, rękami, jak leży na plecach to "brzuszki" ćwiczy - bo ciągle głowę podnosi - tyle, że na boki się nie przewraca i raczej się na to nie zapowiada.
 
reklama
Staś to mały akrobata. W łóżeczku robi takie wygibasy, że sama nie wiem jak to możliwe. Wszystko do góry nogami przewraca, bo szczególnie pościel go interesuje. A jak go trzymam na kolanach, to też się na wszystkie strony "wylewa", bo koniecznie musi sięgnąć coś, co leże gdzieś dalej. Ostatnio też jego ulubiona zabawa to przekładanie czegoś z ręki do ręki;-) Śmiesznie to wygląda, bo najczęściej domaga się mojego telefonu i z zapamiętaniem dobre 15 minut przekłada z rączki do rączki bacznie się przyglądając...

No a z tą wagą to wygląda tak, że pierwsze 2,5 miesiąca przybierał bardzo szybko, ale tak jak wtedy osiągnął 7100g, tak przez kolejne 2,5 miesiąca doszedł dopiero do 8 kg. Chcę zrobić tak, jak piszecie - rozszerzyć dietę. W sumie to już czas. Ale, no właśnie...Tak jak wcześniej mi pięknie wcinał wszystko co mu dawałam na próbę, tak teraz - nie ma siły, żeby mu coś wcisnąć. Rozplanowałam sobie obiadek, owoce i kaszkę, ale on zaciska buzię i się wygłupia.

Jak na razie staram się jak najczęściej przystawiać do piersi, bo mleka też się specjalnie nie domaga, a ja się boję, że będę mieć coraz mniej pokarmu, skoro on tak rzadko je. Bo to jest takie błędne koło - długi czas nie ma apetytu, a potem ma nagle kilka głodnych dni i się nie najada z piersi i muszę go dokarmiać.

Może to w końcu zęby? Nic się nie zanosi, ale brak apetytu z tym mi się kojarzy. Poza tym jak masuję mu dziąsełka jest bardzo zadowolony. Bo sam o dziwo nie wkłada nic do buzi.

Na razie nie będę panikować, grunt, że nie chudnie. Tylko denerwują mnie naciski ze strony rodziny, że ja głodzę dziecko, bo karmię piersią i dlatego on nie rośnie:wściekła/y: No ale babcie mają poglądy z lat 70-tych, kiedy na topie była butelka, więc ich nie słucham;-) Moim zdaniem, gdyby był głodny, to by się darł. A on po prostu nie ma apetytu, a nie że ja za mało mu daję.
 
Do góry