reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Posiłki 11-miesięcznego dziecka

z odstawienie dziecka z dnia na dzień będzie trudniej, bo to tak samo się raczej nie da. Ja przy starszej to musiałam tak odstawić przez chorobę, to dostałam leki na powstrzymanie laktacji, ale okropnie się po nich czułam. Ktoś musi być przy Tobie jak weźmiesz taki lek.
A tak jak zaczniesz odzwyczajać powoli to samo się unormuje wszystko.

Tyle, że ja to nie ekspert tylko z własnego doświadczenia mówię :tak:
 
reklama
witam ja jestem w angli a tu lekarze inaczej patrza na wszystko wiec moja corka ma 11 miesiecy i nie ma jeszcze zebow wiec przedewszystkim moj problem to co dac jej na kolacje i w jakich porach dziecko w tym wieku ma podawany miec posilk by niebudzic sie w nocy. Wiec moja Klaudia je bardzo wczesnie mleko od 4 do 7 godz. potem o 9 sniadanie owsianka lub manna ,jajecznica z 2 jajek bez chleba obiad okolo 3 godz. i kolacja kaszka z butelki o 20.00 220 lub 240 miedzy czasem owoc czy chrupek kukurydziany i czasem budzi sie w nocy jeszcze na mlekom choc zjada niewiele bo od 90 do 120 niewiecej prosze o podpowiedz czy dobrze w danym czasie ma podawany posilek a i jeszcze prawie nic nie pije niewiem dleczego niechce. Z gory dziekuje :-)
 
Ostatnia edycja:
dzien dobry,
tez mam pytanie o żywienie ale troche inne. Ile razy w ciagu tygodnia powinno jesc dziecko mięso a ile razy rybe?
I czy taka ryba może byc kupiona mrożona i jaki rodzaj ryby? Nie chce jesc zadnych słoiczków
Czy wszystkie rodzaje mięsa może już jesc ??
Z gory dziekuje za odpowiedz
 
Witam!Moja Zuzia ma 11,5 miesiąca.jest ciągle na piersi,nigdy nie piła mleko modyfikowanego.Je mięsko,warzywa owoce,pije soczki,herbatki,je biszkopty,chrupki kukurydziane,kanapeczki,jogurty.Kaszek nie chce:no:manne kiedys jadła z zupka teraz jest beee:eek:Najgorsze to że budzi sie czesto w nocy na pierś-jeszcze nie przespała ani jednej nocy!!!!Nie wiem juz czy jest głodna w nocy i to ją tak budzi czy to jej taki nawyk:-:)-:)-(Szkoda mi jej odstawić cycusia.Proszę o poradę.I tez chyba mi sie wydaje ze za mało mamy tych posiłków.
 
Witam,
moj synek ma skonczone 11 mies. - nagle przestał jeść (przynjamniej takie ilości ktore mu podawałam) (oczywiscie jest to przykładowe menu z jednego dnia!)
8.00 - śniadanie - kaszka ok 150ml
ok 10.30 - jogurcik+1 ciacho dla malcow
0k.12 - mleko modyf+kaszka 150ml
(spanko)
ok.15.00 obiad - zupka ok 200ml, dość tresciwa warzywa+mięsko
+podjadanie z talerza ziemniaczki z mieskiem i march. z jablkiem, ale sa to sporadyczne ilosci jak malec podbiegnie i nadstawi buzkę ;)
ok 17 owoce - raczej słoiczek
ok.19-20 - mleko modyf+kaszka 180ml
tak wygladał nasz dzien - czy to dużo jedzenia dla 11 mies malucha?
a od kilku dni mam bunt na jedzenie i nie wiem -czy moze to byc spowodowane rosnącymi ząbkami?
dzis zjadl :
8.00 - 1 śniadanie 50ml kaszki
8.30 - jogurcik 130ml
11.00 2 sniadanie - jajecznica - 1 jajko na masełku (wcisniete na siłe)
14.00 obiad - zupka 200ml dość rzadka (warzywa) dziś akurat było bezmięsnie zwykle w zupce pływa miesko (jadł 40 minut)
15.30 - 2 danie ok 90 ml (gołąbek bezmięsny z sosikiem)
17.30 jogurcik (2 razy bo tylko tak moge przemycic lekarstwo ktorego nie chce jeść- normalnie był by słoiczek owocowy)
19.30 kolacja 90ml mleko+kaszka (również wcisniete na siłę)
Proszę, nie oceniajcie jadłospisu - tylko powiedzcie czy ta ilość jedzenia którą zjadł dziś jest wg. Was wystarczajaca dla 11 mies. malucha?
Niby zjadł dosyć, ale za kazdym razem musialam sie niezle nagimnastykowac , łącznie z udawaniem ze karmie jego misia - jak poczuł konkurencje ;) jakoś jadł.
Zdaje sobie sprawe, ze nasze posiłki są monotonne, to moje pierwsze dzieciątko no i wiadomo dopiero sie ucze,ale jestem na etapie wprowadzania mu nowych posiłkow - musze troche sie podszkolic na ten temat.
Ponad to mały od początku nie lubiał i nie chciał dużo pic. Widze ze nie lubi gestego jedzenia. Czesto krztusi sie ziemniaczkiem, czy innym warzywkiem, ale za to z kanapką np z dzemikiem świetnie sobie radzi - wedlinkę pomieli w buzi i wypluwa.
Mały waży ok 10kg i nigdy nie jadł jakoś szczegolnie duzo.
 
Ostatnia edycja:
Powiem tak Maluch nie da się zagłodzić uwierz :-) więc nie widzę powodu wciskania mu czegokolwiek na siłę.
Nie wiem ja Twój Maluch wytrzymał 40 minut przy jedzeniu.....

Bardzo możliwe że to przez ząbki, jogurciku czy rzadkiej zupki nie trzeba gryźć.

Myślę że nie potrzebnie panikujesz, wszystko na pewno nie długo wróci do normy.
 
Monika,mysle ze twoj maluch wcale nie jje malo jak na 11 miesieczne dziecko.
No i wage ma prawidlowa.Czym ty sie niepokoisz?

Moja jje duzo mniej i lekarz twierdzi ze to taka uroda dziecka.Jezeli jest zwawe i energiczne to nie ma powodu do niepokoju.Wyobraz sobie ze moja corka obecnie wazy 8 kg a niedlugo bedzie miala 12 mcy.Nigdy za duzo nie jadla,a byly to wrecz minimalne ilosci bo mleka to tylko 90 ml.
 
DZIĘKI DZIEWCZYNY ;)
troche mnie zbiła z tropu ta nagła zmiania ilości jedzenia, dostosowałam sie do jego potrzeb, skoro tyle chce jesc tyle bedzie dostawal, przez 3 dni zapisywalam ile zjadal i doszlam do wniosku,ze to wcale nie jest tak mało, przypuszczam, ze ja mniej jem w ciagu dnia niz on ;) ale mnie uspokoiłyscie, dobrze jest wiedziec ze inne dzieciaczki tez tyle jedza ;)Pozdrawiam
.... 40 mintut...jadł na raty ;) a zupke odgrzewalam 3 razy ;>> zreszta zawsze przynajmniej raz musze podgrzewac, bo zanim przemieli wieksze kawalki, to sie zimna robi ;P
 
reklama
Ponieważ jestem tu po raz pierwszy chciałam wszystkich przywitać :)
Jestem mamą Marcela, który 3 maja skończył 10-ms. Od piersi odstawiłam go w końcówce kwietnia. Aktualnie je następująco:
7:00-7:15 kasza Holle - 180 ml wody + 6 miarek BebilonPepti + 6 miarek kaszki, czasami dodaję owocki (na śniadanie podaję 3 zboża). Z kaszką mamy problemy bo nie chce jej zjeść do końca zazwyczaj zostawia ok. 30-50 ml
11:00 - zupka Hipp 190 ml (pomidorowa, koperkowa, rosołek, jarzynowa w sumie je już wszystkie)
13:30 - 160/180 ml jogurtu naturalnego koziego (mały jest alergikiem)
16:00 - danie Hipp 220 ml (risotto z brokułów z królikiem (jego ulubione), jarzynki z indykiem, rybkę z makaronem i warzywami itp.) Co drugi dzień dodaję pół żółtka.
19:15 - kasza Holle - 180 ml wody + 6 miarek BebilonPepti + 6 miarek kaszki (na kolację dostaje albo jaglaną z jabłkiem i gruszką albo ryżowa i dodaje do tego jakieś owocki)
Pomiędzy posiłkami wypija soczek lub wodę i chrupie flipsy.
Moje pierwsze pytanie to: czy nie przekarmiam szkraba? Czasami mam wrażenie, że ma za dużo tego jedzonka. Co ile godzin powinien otrzymywać posiłek? Czy nadal obowiązuje zasada: mleczne - nie mleczne - mleczne - nie mleczne? Chciałabym go już przestawić na normalne jedzenie. Bardzo lubi np. pieczonego łososia, pomidora, jabłko, bułeczkę czy parówkę. A tak na prawdę wszystko co ja wkładam do buzi:) Proszę o radę jak to zrobić. W jakich ilościach, proporcjach powinny być te produkty?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam wszystkie mamy:)
 
Do góry