@disociay Ja miałam zabieg w 11tc. Ginekolog pozwolił starać się po pierwszej @. Zaszłam po drugiej. Córka niedługo kończy 10 lat. Tłumaczył mi wówczas, że jeśli wszystko w środku dobrze wygląda, to można się starać, bo łatwiej wówczas o kolejną ciążę i jej utrzymanie.
Ja wyszłam z założenia, że ja nie będę nic ukrywać i płakać po kątach. Przyczyna poronienia nie była u mnie znana - prawdopodobnie błąd w czasie podziału komórkowego. Zdarza się. Do sprawy podeszłam raczej zadaniowo myśląc o tym co dalej niż na skupianiu się na tym co było.
Ja wyszłam z założenia, że ja nie będę nic ukrywać i płakać po kątach. Przyczyna poronienia nie była u mnie znana - prawdopodobnie błąd w czasie podziału komórkowego. Zdarza się. Do sprawy podeszłam raczej zadaniowo myśląc o tym co dalej niż na skupianiu się na tym co było.