reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
A czy, któraś z Was dziewczyny robiła to badanie immunohistochemiczne z bloczka parafinowego? Podobno badanie może dać odpowiedź. Najpierw muszę zadzwonić do szpitala i zapytać o ten bloczek, mam nadzieję, że mają go skoro poroniłam w szpitalu na początku 2022 roku.
 
A czy, któraś z Was dziewczyny robiła to badanie immunohistochemiczne z bloczka parafinowego? Podobno badanie może dać odpowiedź. Najpierw muszę zadzwonić do szpitala i zapytać o ten bloczek, mam nadzieję, że mają go skoro poroniłam w szpitalu na początku 2022 roku.
Niestety najczęściej badanie takie niewiele wnosi, zwłaszcza, że jeśli była wada genetyczna, to co dalej? Na to nie ma leków. Zawsze możesz podejść do in vitro z badaniem pgd zarodków lub próbować do skutku. Trzeba jednak wiedzieć, że trzeba przebadać partnera i siebie. Jest wiele niuansów, które mogą zaważyć na poronieniu. Dla osób , które mają problem z ciążą liczy się każdy szczegół. Wiem, bo wciąż to pamiętam. Istota, jest lekarz z głową, który zna się w temacie poronień, bo tak, to przepychanka. Trzeba też szukać lekarza, który podejmie się leczenia, które wy chcecie zastosować. Same wyniki, to nie wszystko. Ktoś je musi interpretować i wystawiać recepty. Dlatego trzeba zacząć od dobrego lekarza. Potem seria badań, reklamowa leków (jak u mnie) i odrobina szczęścia.
 
Niestety najczęściej badanie takie niewiele wnosi, zwłaszcza, że jeśli była wada genetyczna, to co dalej? Na to nie ma leków. Zawsze możesz podejść do in vitro z badaniem pgd zarodków lub próbować do skutku. Trzeba jednak wiedzieć, że trzeba przebadać partnera i siebie. Jest wiele niuansów, które mogą zaważyć na poronieniu. Dla osób , które mają problem z ciążą liczy się każdy szczegół. Wiem, bo wciąż to pamiętam. Istota, jest lekarz z głową, który zna się w temacie poronień, bo tak, to przepychanka. Trzeba też szukać lekarza, który podejmie się leczenia, które wy chcecie zastosować. Same wyniki, to nie wszystko. Ktoś je musi interpretować i wystawiać recepty. Dlatego trzeba zacząć od dobrego lekarza. Potem seria badań, reklamowa leków (jak u mnie) i odrobina szczęścia.
Wiem, zdaje sobie sprawę i tak naprawdę tracę już nadzieję. Przerażają mnie te niuanse, boje się, że nie poznam przyczyny. Jak poroniłam w 2023 r w domu to oddałam kosmówke do badania genetycznego metodą mikromacierzy...to chyba najbardziej szczegółowe badanie i wyszło wszystko ok, bez wad, chromosomy się zgadzały itd. Płakać mi się chce bo mam jeszcze siłę by zaryzykować, a z drugiej strony nie chce już przechodzić tego po raz kolejny😔
 
Najgorzej że kiedy potrzebowałam to nigdzie nie można było zrobić tego badania :( a czy przyjmowanie dużych dawkę progesteronu może pomóc ?
Czy progesteron może zapobiec wywołaniu poronienia przez stan zapalny? Na pewno nie. Podejdź to tego w ten sposób, że teraz przygotowujesz się do kolejnej ciąży i sprawdzasz co możesz.
 
Wiem, zdaje sobie sprawę i tak naprawdę tracę już nadzieję. Przerażają mnie te niuanse, boje się, że nie poznam przyczyny. Jak poroniłam w 2023 r w domu to oddałam kosmówke do badania genetycznego metodą mikromacierzy...to chyba najbardziej szczegółowe badanie i wyszło wszystko ok, bez wad, chromosomy się zgadzały itd. Płakać mi się chce bo mam jeszcze siłę by zaryzykować, a z drugiej strony nie chce już przechodzić tego po raz kolejny😔
Ja tak poroniłam pięć ciąż,jedyne co może mi pomóc to accofil i intralipid z tego co czytałam na forum. Dr Iwona Janosz mnie prowadzi i mi wszystko wypisała. Jednak ciągle mam opory i boje się tego leku.. ogólnie mam już tak zniszczoną psychikę że już chyba wolę adoptować niż przechodzi przez to szósty raz.
 
Ja tak poroniłam pięć ciąż,jedyne co może mi pomóc to accofil i intralipid z tego co czytałam na forum. Dr Iwona Janosz mnie prowadzi i mi wszystko wypisała. Jednak ciągle mam opory i boje się tego leku.. ogólnie mam już tak zniszczoną psychikę że już chyba wolę adoptować niż przechodzi przez to szósty raz.
Dodam że ani clexan ani acard ani ogromne dawki progesteronu w tabletkach oraz dopochwowo nigdy mi nie pomogły. Po accofilu miałam ostatnio poronienie chybione i musiałam mieć zabieg
 
reklama
Do góry