reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Czy progesteron może zapobiec wywołaniu poronienia przez stan zapalny? Na pewno nie. Podejdź to tego w ten sposób, że teraz przygotowujesz się do kolejnej ciąży i sprawdzasz co możesz.
Chodzi o to że obecnie jestem w ciąży 14 tydzień 8 strat za mną przeróżne ,miałam obumarcie w 17 tyg i zwoanienia łożyska potem 3 Biochemy i okazało się że mam zapalenie brałam antybiotyk i w 2 cyklu po leczeniu zaszalała w ciążę ta obecna nie zdążyłam zrobić biopsji żeby sprawdzić czy wyleczyłam zapalnie .
 
Ja tak poroniłam pięć ciąż,jedyne co może mi pomóc to accofil i intralipid z tego co czytałam na forum. Dr Iwona Janosz mnie prowadzi i mi wszystko wypisała. Jednak ciągle mam opory i boje się tego leku.. ogólnie mam już tak zniszczoną psychikę że już chyba wolę adoptować niż przechodzi przez to szósty raz.
Czasem to jest rozwiązanie. Z całą pewnością warto rozważyć ta droge
 
Czy to może być związane z poronieniem? Ja mam niedziałające zastawki w nogach i pcos i zastanawiam się czy tego nie sprawdzić.
pcos... Moim zdaniem tu jest pies pogrzebany. Masz zaburzenia hormonalne. Kiedy miałaś badane hormony? Jesteś na diecie z niskim IG? I czy kontrolujesz wagę. To powinien być twój konik. A sprawdzałaś, czy nie masz podwyższonej prolaktyny?
 
Powodem jest u mnie immunologia i brak Kirow implantacyjnych (KirAA)
Jeśli masz siłę próbować, to się nie poddawaj. Też mam kir są i wbrew medycynie, na sterydzie, bez akofilu zaszłam w ciążę i ja odnosiłam. Moim zdaniem zestaw leków ich kombinacja i to kiedy zaczynamy brać ma ogromne znaczenie. Ale to moje zdanie
 
Czy to może być związane z poronieniem? Ja mam niedziałające zastawki w nogach i pcos i zastanawiam się czy tego nie sprawdzić.
Mi te żylaki wyszły po prostu na zwykłym USG ginekologicznym. Wcześniej już od kilku lat miałam rozpoznana chorobę hemoroidalna (jest to czynnik ryzyka). Po diagnozie żylaków przymaczicz zaszłam w ciążę i donosilam - temat wypłynął tylko przy rozmowie o cesarskim cięciu, mój lekarz uważał, że lepszy będzie sn.
 
pcos... Moim zdaniem tu jest pies pogrzebany. Masz zaburzenia hormonalne. Kiedy miałaś badane hormony? Jesteś na diecie z niskim IG? I czy kontrolujesz wagę. To powinien być twój konik. A sprawdzałaś, czy nie masz podwyższonej prolaktyny?
Faktycznie miałam rozjechane hormony, ale później w miarę się uregulowały. Okres mam co 30 dni i prawie zawsze owulację, dlatego o tej prolaktynie nie pomyślałam, tym bardziej, że brałam duphaston od samego początku ciąży, a i tak poroniłam w 8 tyg, a rozwój zatrzymał się znowu na 6 tyg. Boże...szukanie przyczyny to jak szukanie igły w stogu siana...
 
Faktycznie miałam rozjechane hormony, ale później w miarę się uregulowały. Okres mam co 30 dni i prawie zawsze owulację, dlatego o tej prolaktynie nie pomyślałam, tym bardziej, że brałam duphaston od samego początku ciąży, a i tak poroniłam w 8 tyg, a rozwój zatrzymał się znowu na 6 tyg. Boże...szukanie przyczyny to jak szukanie igły w stogu siana...
Moim zdaniem nie da się znaleźć jednej przyczyny. Organizm to ciało podlegające prawom biologicznym, nie matematycznym. Tu jest szereg zależności. Wystarczy, że jedna rzecz gorzej działa, a to pociąga za sobą szereg określonych konsekwencji. Pcos to rozchwiane hormony na tle metabolicznym. Tu ważna jest dieta wpływającą na wagę i działanie ciała. To może powodować stan zapalny organizmu. Nadwagą, czyli tkanka tłuszczowa działa na podobieństwo układu hormonalnego. Teraz nie wchodzę w niuanse. Po poronieniu pierwsze, co powinnaś sprawdzić, to układ hormonów. Bo one ulegają rozchwianie. Zanim u mnie było widać, że mam zaburzenia hormonów minęło 6 m-cy. Sprawdzałam je co 2 miesiące. Aż w końcu w badaniu było widać zaburzenia. O dziwo wtedy dbałam o dietę i ruch, traciłam na wadze. To naprawdę nie jest zero jedynkowe.
Będę się czepiać partnera. Nieprawidłowe plemniki mogą wpływać na wczesne poronienia. Mój m też musiał się trochę podleczyć. Mimo, że prowadził dobry tryb życia, dużo ćwiczył i dobrze się odżywiał. U faceta jedna choroba z gorączką i gość wycięty z prokreacji na ok 3 miesiące. Jedna wizyta w saunie i plemniki mogą być słabe na ok 3 miesiące. Luźne gatki, niedopasowane spodnie, zakaz jazdy na rowerze. O każdy aspekt trzeba zadbać, o wolną głowę też. Wiem, że to najtrudniejsze. Ja zaszłam w ciążę, jak się poddałam w naturalnych staraniach i podjęłam decyzję o in vitro. Byłam już po pierwszej rozmowie z lekarzem, przed rozpoczęciem procedury. Tego się nie spodziewałam. Miałam iść na badanie TK głowy. Dla formalności przed miałam zrobić test. Ku zdziwieniu nas wszystkich był pozytywny. Lekarze uparcie mówili, że nie znajdę w ciążę naturalnie. Gdyby nie test ciążowy, to kontrast mógł zabić mojego synka. Tu nie ma konkretnych rad. Nigdy do końca nie wiadomo co zadziała. Jeśli jednak szukasz wiedzy, to pierwsze 2000 stron ma jej bardzo duzo
 
reklama
Moim zdaniem nie da się znaleźć jednej przyczyny. Organizm to ciało podlegające prawom biologicznym, nie matematycznym. Tu jest szereg zależności. Wystarczy, że jedna rzecz gorzej działa, a to pociąga za sobą szereg określonych konsekwencji. Pcos to rozchwiane hormony na tle metabolicznym. Tu ważna jest dieta wpływającą na wagę i działanie ciała. To może powodować stan zapalny organizmu. Nadwagą, czyli tkanka tłuszczowa działa na podobieństwo układu hormonalnego. Teraz nie wchodzę w niuanse. Po poronieniu pierwsze, co powinnaś sprawdzić, to układ hormonów. Bo one ulegają rozchwianie. Zanim u mnie było widać, że mam zaburzenia hormonów minęło 6 m-cy. Sprawdzałam je co 2 miesiące. Aż w końcu w badaniu było widać zaburzenia. O dziwo wtedy dbałam o dietę i ruch, traciłam na wadze. To naprawdę nie jest zero jedynkowe.
Będę się czepiać partnera. Nieprawidłowe plemniki mogą wpływać na wczesne poronienia. Mój m też musiał się trochę podleczyć. Mimo, że prowadził dobry tryb życia, dużo ćwiczył i dobrze się odżywiał. U faceta jedna choroba z gorączką i gość wycięty z prokreacji na ok 3 miesiące. Jedna wizyta w saunie i plemniki mogą być słabe na ok 3 miesiące. Luźne gatki, niedopasowane spodnie, zakaz jazdy na rowerze. O każdy aspekt trzeba zadbać, o wolną głowę też. Wiem, że to najtrudniejsze. Ja zaszłam w ciążę, jak się poddałam w naturalnych staraniach i podjęłam decyzję o in vitro. Byłam już po pierwszej rozmowie z lekarzem, przed rozpoczęciem procedury. Tego się nie spodziewałam. Miałam iść na badanie TK głowy. Dla formalności przed miałam zrobić test. Ku zdziwieniu nas wszystkich był pozytywny. Lekarze uparcie mówili, że nie znajdę w ciążę naturalnie. Gdyby nie test ciążowy, to kontrast mógł zabić mojego synka. Tu nie ma konkretnych rad. Nigdy do końca nie wiadomo co zadziała. Jeśli jednak szukasz wiedzy, to pierwsze 2000 stron ma jej bardzo duzo
Niesamowite i wspaniałe, że Ci się udało ...ja mam ciągłą bitwę w głowie czy nadal walczyć bo jestem zmęczona. Najgorsza jest ta nadzieja, że może tym razem wszystko będzie dobrze, a jednak nie jest. Czytam sobie te 2000 stron i stwierdzam, że nie robiłam jeszcze przeciwciał przeciw plemnikowych i łożyskowych...czy to robi się zaraz po poronieniu czy w dowolnym czasie? Wiesz może?
 
Do góry