reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Porzeczka1234 a miałaś cykle stymulowane czy nie? Bo u nas do tej pory zawsze szkło „za pierwszym razem” ale jak wiadomo Przybycien zawsze patrzy na pesel wiec mnie trochę zestresował a jestem już pp szczepieniach i czekam na wyniki teraz i nie wiem czy zaczynać u niego stymulację (w związku z tym ze według niego czas mi się kończy) czy próbować samemu ?
Pierwsza donoszona ciążę miałam stymulowaną na lametta od 3-7 dnia 1 tabletka zastrzyk itd udało się od razu. W drugiej ciąży bez stymulacji. Wiesz ja myślę że z tą symulacja to nie chodzi tak do końca czy masz swoją owu czy nie tylko chodzi o to aby komórka jajowa była w 100% dojrzała do zapłodnienia . Zdecyduj sama co chcesz zrobić ja symulacji się akurat nie boje i nie mam nic przeciwko. Pierwsza ciąża donoszona w wieku 32 lat druga w wieku 34 lat prawie 35 urodziłam w styczniu a w maju 35 skończyłam. Ile masz lat , że Przybycień straszy nr PESEL?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Basiu nie szukaj sama na sile przyczyny i diagnozy bo bez lekarza jej nie uzyskasz :( poczekaj tez na wyniki dzidziusia może one tez będą kluczowe.. Basiu przepraszam ale napisze Ci to kolejny raz, nie można tak. Jesteś pogrążona w rozpaczy i MUSISZ dać głowie odpocząć chociaż te parę dni... masz w domu synka i mimo wszystko jesteś szczęściara bo nie wróciłaś do pustego domu jak nie jedna kobieta w takiej sytuacji... nie obwiniaj ani siebie ani dr Przybycienia bo on nie jest Bogiem i żaden lekarz nie da Ci gwarancji do czasu porodu nawet dr Malinowski..
 
Dziękuję za pomoc i wsparcie. Wiem że muszę się pozbierać ale narazie nie umiem. Narazie jestem na najgorszym etapie możliwym złość na sama siebie złość na lekarza . Bezsilność bezradność poczucie wyalienowania bo przecież wszystkie wokoło rodzą tylko ja nie. Mnóstwo emocji do przerobienia.ciagle myślę czemu ja i że to przez moje zaniedbywanie siebie .... I myśli że mnie już nikt nie pomoże. Myślę że będzie lepiej jak odpocznę id forum .....bo jeszcze myśl że nawet tutaj nie ma takiego beznadziejnego przypadku jak ja ....
 
Basiu nie mozna sie szybko pozbierać po takim przeżyciu. Musi uplynac duzo czasu mysle ze poszukiwanie przyczyny tez jest dobre bo prowadzi nas do dobrego lekarza natomiast obwinaic sie nie ma co bo duzo kobiet z patologii rodzi calkiem zdrowe dzieci wiwc nie do konca to dmuchanie ma wplyw.
W kazdej ciazy pracowalam i to w aptece gdzie niby wielkie narazenie na zarazki w 1 tylko poszlam na zwolnienie prawie z testem to najszybciej ja stracilam. Wiec w nastepnej wolalam chodzic do pracy zeby nir siedziec w domu i nie myslec
Na pewno beda Toba targaly rozne emocje jeszcze ale zanim sie doczekasz na wizytę u Maliny to bedziesz wiedziała czego dalej chcesz
 
Basiu nie mozna sie szybko pozbierać po takim przeżyciu. Musi uplynac duzo czasu mysle ze poszukiwanie przyczyny tez jest dobre bo prowadzi nas do dobrego lekarza natomiast obwinaic sie nie ma co bo duzo kobiet z patologii rodzi calkiem zdrowe dzieci wiwc nie do konca to dmuchanie ma wplyw.
W kazdej ciazy pracowalam i to w aptece gdzie niby wielkie narazenie na zarazki w 1 tylko poszlam na zwolnienie prawie z testem to najszybciej ja stracilam. Wiec w nastepnej wolalam chodzic do pracy zeby nir siedziec w domu i nie myslec
Na pewno beda Toba targaly rozne emocje jeszcze ale zanim sie doczekasz na wizytę u Maliny to bedziesz wiedziała czego dalej chcesz
Myślę że tak tłumaczę sobie czas szybko płynie zabliźnia blizny ....
 
Dziękuję za pomoc i wsparcie. Wiem że muszę się pozbierać ale narazie nie umiem. Narazie jestem na najgorszym etapie możliwym złość na sama siebie złość na lekarza . Bezsilność bezradność poczucie wyalienowania bo przecież wszystkie wokoło rodzą tylko ja nie. Mnóstwo emocji do przerobienia.ciagle myślę czemu ja i że to przez moje zaniedbywanie siebie .... I myśli że mnie już nikt nie pomoże. Myślę że będzie lepiej jak odpocznę id forum .....bo jeszcze myśl że nawet tutaj nie ma takiego beznadziejnego przypadku jak ja ....
Bardzo mi przykro. Miałam razem z Tobą nadzieję. A tu w Rz. byłaś u kogoś?
 
Dziewczyny coś czytałam odnośnie poronień i wysyłce po tym ale nie pamiętam co.vmoze to tylko zbieg okolicznosci ale u mnie pojawiły się małe bąbelki na palcach dodam swędzace macie jakieś pomysły????
 
reklama
W październiku 35 lat. Przybycien poza peselem czepia się jeszcze wielkości jajników. Raz miałam usg u niego i faktycznie wyliczył wielkość i w porównaniu do wyników z lutego (a to był kwiecień chyba) to jakiś mniejszy był ten jeden. W sumie mnie to zdziwiło bo żadne lekarz do tej pory nic takiego nie mówił. Prześledziłam usg z poprzedniego roku i zawsze były ok. No a dla Przybycienia to od razu info do mnie ze „się starzeje” że ciężej wtedy o zdrowe dzieci. W sumie byłam w szoku bo przyszłam tam szukać odwiedzi na niepowodzenia a tu wyszło ze mam mało czasu. No i wiem ze na stymulacji to on kręci nosem zawsze że za mało pęcherzyków - w sumie już z tego są na forum żarty ale trochę to stresujące mimo wszystko. Stad pytanie do ciebie 😘 I dziękuje za odpowiedz
Pierwsza donoszona ciążę miałam stymulowaną na lametta od 3-7 dnia 1 tabletka zastrzyk itd udało się od razu. W drugiej ciąży bez stymulacji. Wiesz ja myślę że z tą symulacja to nie chodzi tak do końca czy masz swoją owu czy nie tylko chodzi o to aby komórka jajowa była w 100% dojrzała do zapłodnienia . Zdecyduj sama co chcesz zrobić ja symulacji się akurat nie boje i nie mam nic przeciwko. Pierwsza ciąża donoszona w wieku 32 lat druga w wieku 34 lat prawie 35 urodziłam w styczniu a w maju 35 skończyłam. Ile masz lat , że Przybycień straszy nr PESEL?
 
Do góry