reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
@basiawol o tyle terapia ma sens, ze czlowiek czesto dziala wyuczonymi sposobami I nie zdaje sobie z tego sprawy. Dopiero ktos obcy, z boku potrafi nam je dobrze pokazac. To dla ciebie I twojego meza duza szansa jesli podejmiecie probe naprawy.
O tyle sie wtracam, ze pamietam jak zawalil mi sie swiat jak moi rodzice podjeli decyzje o rozwodzie. Mialam wtedy 20 lat I poczulam jak usuwa mi sie grunt pod nogami. Rozumialam ta decyzje, bo moj tato to ciezki kaliber. A mimo to... Jesli doroslej osobie wali sie poczucie stabilizacji, to co moze odczuwac taki maly czlowiek?
My z M tez jestesmy rozni. Wiele nas dzieli. Zawsze jest cos wazniejszego ode mnie, od dzieci, od rodziny. I mimo tysiaca rozmow trudno nam dojsc do porozumienia. Mowie mu, ze to doprowadzi do rozstania I oboje staramy sie zmienic. A mimo to nie wychodzi. Nie wychodzi bo jestesmy z dwoch roznych swiatow I ciezko, mimo najszczerszych checi z obu stron, sie porozumiec. I skoro my chcemy a nam trudno, to jak ciezko jest wtedy, kiedy 2 strona ma inna wizje zycia? Wazne jednak czy macie wspolny cel I czy probujecie go razem realizowac. Ta proba bedzie trwala cale zycie, dlatego trzeba byc gotowym na ciagla prace, terapie, mediacje itp. Rozwod to ostatecznosc. Czasem trzeba tez poswiecic troche siebie, a raczej dumy, swojego negatywnego ego, itp. Trzeba probowac. Nawet najlepszemu malzenstwu zdarza sie rozmowa o rozwodzie. Miara jednosci jest jednak sztuka kompromisow I porozumienia. Dlatego terapia, mediacja I wszelkie inne sposoby by sie nie rozstac (oczywiscie w granicach rozsadku) sa jak najbardziej na miejscu. Bo tu nie chodzi tylko o ciebie, o Twoje zycie. Jestes dorosla, poradzisz sobie. Tu chodzi o to zycie obok, o zycie malego czlowieka, ktoremu trudno bedzie uporac sie z wasza decyzja. I podejmujac decyzje o rozwodzie musisz zrobic wszystko, by dziecko jak najmniej na tym ucierpialo.
Naprawde rozumiem, ze czasem mozna tylko w strone rozwodu podazac. Trzeba jednak rozwazyc wszystkie za I przeciw. Wierze, ze dobrze to zrobisz. Dlatego tez polecam psychologa, bo czasem otworzy nam oczy na cos, czego w ogole nie bralismy pod uwage. Taka osoba moze zmienic perspektywe naszego spogladania. Sama korzystalam z takiego wsparcia I nic a nic nie zaluje. Poukladalam tylko sobie w glowie. Wrecz sie uspokoilam.
Basiawol mimo mojego wywodu, w dobrej wierze ( jak to moje niejedno pieterko w piekielku wybrukowane), wiem, ze podejmiesz najlepsza dla was decyzje, a ja bede Cie wspierac.
 
@Marthi przede wszystkim wielkie gratulacje
Ja pamiętam tyle że raz tu Magda badała zaraz po podaniu i po 12 h to ten po podaniu zaraz byl dużo wyższy czyli dobry.
Ja bym robila przed podaniem żeby widzieć jaka się krzepliwość utrzymuje właśnie np 24 h po zastrzyku
 
Dzięki dziewczyny. Czyli zrobię badania przed zastrzykiem, a potem strzał w brzuch :)

@agatush - dziękuję. Czuje się ogólnie ok. Dziś lekko boli mnie kręgosłup (wydaje mi się, ze od siedzenia w pracy), ale trochę to schizuje. Wczoraj lekko miło podbrzusze po tych upałach i spacerze z teściowa i mężem... Ogółem cycki bolą cały czas i jedynie co to śpiąca jestem. Poza tym jest ok ;)
 
@Marthi przede wszystkim wielkie gratulacje
Ja pamiętam tyle że raz tu Magda badała zaraz po podaniu i po 12 h to ten po podaniu zaraz byl dużo wyższy czyli dobry.
Ja bym robila przed podaniem żeby widzieć jaka się krzepliwość utrzymuje właśnie np 24 h po zastrzyku

Tak właśnie zrobię :) Przed zastrzykiem.
 
reklama
@Marthi robiłam zastrzyk rano. Jak szłam na badania to dopiero po badaniach robiłam zastrzyk. Polecam pierwsze badanie zrobić na czczo i zrobić od razu cukier na czczo sam oraz mocz. Ja nie wiedzialam ze na poczatku ciazy moze byc jakas cukrzyca po sterydowa i że to nie j3st bezpieczne. Więc uważam że to jest ważne badanie jak się jest na startach. Jak się czujesz :) ?

@basiawol bardzo Ci współczuję sytuacji z mężem. Nie czytałam całej dyskusji ale jeżeli mogę to ja np nie wyobrażam sobie zajęcia w ciążę bez oparcia męża. Ja przez pierwszych 20 tc miałam bezwzględny nakaz leżenia. Gdyby nie pomoc i zaangażowanie mojego męża to nie wiem jak dałabym radę... A niestety w takich przypadkach jak my może być książkowo i zero zaburzeń a może być ciężko jeżeli wtedy nie będziesz mogła liczyć na jego oparcie to nie dasz rady tym bardziej mając starszaka w domu, jeżeli będziesz w kółko słyszała "sama tego chciałaś" znam tako jeden przypadek i szczerze nie zakończył się dobrze...
 
Do góry