reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Jakieś konkretne DHA zalecił? Ja dostałam ostatnio na jednej konferencji o.mega m.ed DHA i się zastanawiam czy jest ok czy jest coś lepszego. Tu wydaje mi się, ze jest mała dawka tego DHA.

Mi kazał lekarz brać dawkę 600 a że miałam sympharDHA i tam była dawka 400 to jednego dnia brałam 1kapsułke a następnego dnia dwie :)
 
reklama
@Marthi dziękuje kochana ale to nie chodzi o to ze sie stramy i nic z tego nie wychodzi to bym rozumiała ale on nie chce a wie jak ja bardzo chce dla niegoi wazniejszy dom a nizeli dziecko . Ja musiałabym brać accofil a to spory wydatek i wkurza mnie ze pieniadze są ważniejsze. Jesli sie chce to sie je wykopie spod ziemi. widze że mu nie zalezy a mnie to boli jakos nie mam juz siły sklejać tego zawsze ktoś jest ważniejszy. Myślę że będąc sma z synkiem bedę szczęsliwa no cóż może ktoś inny mi pisany a może nie wiem będąc sama w końcu poczuję że oddycham bo ostatnio sie duszę.
Ale wieśći każdej życze nudnej i długiej ciązy
 
@Marthi dziękuje kochana ale to nie chodzi o to ze sie stramy i nic z tego nie wychodzi to bym rozumiała ale on nie chce a wie jak ja bardzo chce dla niegoi wazniejszy dom a nizeli dziecko . Ja musiałabym brać accofil a to spory wydatek i wkurza mnie ze pieniadze są ważniejsze. Jesli sie chce to sie je wykopie spod ziemi. widze że mu nie zalezy a mnie to boli jakos nie mam juz siły sklejać tego zawsze ktoś jest ważniejszy. Myślę że będąc sma z synkiem bedę szczęsliwa no cóż może ktoś inny mi pisany a może nie wiem będąc sama w końcu poczuję że oddycham bo ostatnio sie duszę.
Ale wieśći każdej życze nudnej i długiej ciązy

Wiem Basiu, pamietam, ze przygotowujesz się od dłuższego czasu, a starań jeszcze nie zaczęliście. Musisz sama niestety podjąć decyzje co dalej z Twoim/Waszym życiem. Nikt Ci tu nie da złotej odpowiedzi. Porozmawiaj szczerze z Mężem, powiedz co czujesz, jakie masz oczekiwania i posłuchaj, co on ma Ci do powiedzenia i jak widzi Wasza przyszłość... Tylko tak możecie dojść do odpowiedzi „co dalej”...
 
@basiawol Ty już w zeszłym roku pisałaś tu, że słabo się rozumiecie z mężem i że masz wizję rozwodu. Poronienia to trudne doświadczenie dla związku, ale wcale nie jest tak, że jeśli teraz zajdziesz w ciążę i urodzisz, to wszystko naprawi i już życie we 4 będzie cudowne.
 
@aspekt dokładenie wiem to i widze ile miedzy nami jest napiecia i ile niedomowien ja mam inna wizje moj maz inna wiec nie wiem jesli sie nie dogadamy a to nam nie wychodzi ..... żal mi synka chicloam zeby mial pelna rodzine ale nie chce zeby widzial mnie zestresowna zaplakana nieszczesliwa. Dzisaj próbowałam wspomnieć szczęśliwy dzień i nie umiem. Boli mnie ta sytuacja ale może najlepiej sie rozstac z jakas godnoscia. Widzę że nie jestem wazna on nie potrafi nawet stanac w mojej obronie co dla mnie jest wazne i tak przepraszam za zale . Ale chyba najwyzsza pora znalesc prawnika bo mediacje to juz nie dla nas
 
@basiawol - Cokolwiek postanowisz, życzę by ułożyło się tak, by Tobie i dziecku było dobrze. Rozstancie się (jeśli do tego dojdzie) tak by synek nie ucierpiał. Życie ma się tylko jedno i stety/niestety trzeba myśleć tez o sobie, a nie o wszystkich dookoła. Trzymaj się!
A @aspekt ma racje - ja tez pamietam Twoje wpisy sprzed roku.
 
reklama
@basiawol w takiej sytuacji, kiedy nie decydujesz wylacznie o swoim zyciu, ale rowniez dziecka nigdy nie jest pozno na mediacje, terapie czy inne rozwiazania, ktore moga was zblizyc. Emocje zwiazane z poronieniem I checia posiadania dziecka na pewno nie ulatwiaja pojednania. Nie mowie, ze za wszelka cene macie byc razem. Jednak zanim odejdziesz postaraj sie wykorzystac kazda opvje porozumienia. Patrzenie na rozdarte dziecko nie jest latwe. Zrob wszystko, bys nie miala sobie nic do zarzucenia. I postaraj sie podjac decyzje w spokoju na ile to mozliwe, a nie pod wplywem emocji. Moze rozmowa z psychologiem pomoze ci dojrzec do decyzji zgodnej z twoim sercem. Powodzenia I sily zycze [emoji175]
 
Do góry