@mickey* chyba żaden lekarz już niewiele wniesie do mojej wiedzy
raczej chodzi i o to,by dali nam zielone światło i obstawili maxymalnie lekami. Nigdy wcześniej nie miałam tak. Wg Was miałam za małe dawki. Np clexane miałam 0,4...a nie ważę 50,60 ani nawet 70 kg. poza tym mąż miał złe nasienie,teraz wyniki mu super się poprawiły. Więć tu mamy też nadzieję. Tak jak
@Charlotte21 napisała...potrzebuję poczuć się zaopiekowana. N zobaczymy co i jak.
U nas już nie mam lekarza,któremu ufałabym. Mam jedną dr,która powiedziała,że jesli dostanę zalecenia na acard,heparynę i encorton-to ona będzie mi to przepisywać-będzie podtrzymywac takie leczenie. Jeśli chodzi o intralipid-to ona nie. Także ostatkiem sił walczę. Ostatnia prosta przed nami. 38 lat na karku. Także niewiele czasu zostało.