reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Aha no tylko , ze ja po prostu mysle, ze tesknie za Frankiem. Minelo tak naprawde dla mnie niewiele czasu. A grudzien to jakos mnie dobija. I to chyba to... a nie skutki progesteronu
Nie rozpisywałam się o tym, bo to oczywiste, że czujesz żal i tęsknotę. Jeśli widzisz sweetaśne przygotowania przedświąteczne u innych, to dodatkowo wszystko wzbiera, a upstrzony bombkami świat wydaje się nie mieć miejsca dla żałobników. Ale nawet jak karnawał minie, to ciąża - sama w sobie (i to podwyższonego ryzyka) - jest obciążeniem, właśnie z powodu depresyjnego wpływu progesteronu. Łatwiej nie oszaleć, jeśli się o tym mechanizmie wie.
 
reklama
@Hatice cudowna wiadomość. Czekają Was święta pełne radości!
@Oczekujaca123 ja taki dzień mam zawsze 1 czerwca. Najchętniej przeplakalabym cały dzień. A to przecież taki radosny dzień dla wszystkich dookoła. Był taki czas że nienawidziłam świat. A święta 3 lata temu, kiedy 2 dni przed wigilia odebrałam wynik hist pat mojego guza z diagnoza : nowotwór wybitnie złośliwy , były najpiękniejszymi w moim życiu. Miałam świadomość że to moje ostatnie święta, że muszę dać się zapamiętać najbliższym jak najlepiej. Karp smakował jak nigdy. Życzeń praktycznie nie było bo nikt nie mógł wydusić z siebie słowa. Jedynie 3 letnia siostrzenica pogłaskała mnie po łysej glowie i to chyba najbardziej zapadlo mi w pamięci... Od tamtej pory kocham święta, cieszę się że widzę najbliższe mi osoby po raz kolejny. Przed choroba ą wigilia była dla mnie ciężka, podobnie jak dla ciebie teraz. Wszyscy życzyli mi dziecka, nie zastanawiając się nad tym, jak bardzo te życzenia ranią...



@Destino No moze, wiec chociaz bede wiedziala, ze calkiem nie wariuje... i nie bede moze miala az takiego poczucia winy, ze zdarzaja mi sie fatalne dni zamiast cieszyc sie ciaza :(

A jak u Was? Jak Helenka?

@Hatice cudownie !!!!! ;* [emoji7]

@plastulinka [emoji175] domyslam sie jaki musial byc to trudny czas i nie porownuje nawet swoich uczuc nawet do tego co ty czulas, ciezze sie, ze znalazlas w sobie sile i jestes zdrowa. No i za rok mam nadzieje obie bedziemy cieszyc sie ze swiat w większym gronie
 
@olaa90 czekaj czekaj, bo ja myslalam o tabletkach 5mg.

W zasadzie to byloby dobrze wg pierwszego schematu. Im mniejsza dawka bedziesz schodzic tym cialo mniej to odczuje. Wybralabym pierwsza wersje, czyli 1/4 tabletki 10mg; o 2,5mg mniej na tydzien
 
Ostatnia edycja:
@Destino mam aż 23 sztuki encortonu 5 mg od dobrych dusz z forum wiec mogę nimi trochę pomanewrowac. Czyli ten sposób chyba i on tez bardziej pasuje do tych, którymi dziewczyny schodziły (na ciążach zakończonych sukcesem) :
- od 16tc - 15 mg ,
- od 17 tc - 10 mg
- od 18 tc - 5 mg
- od 19 tc - 2,5 mg (jeszcze dla pewności...) i tyle... ?
 
reklama
Do góry