Dziekuje, ze pytasz.
Czas leci nawet szybko mimo, ze za wiele nie robie (ksiazka, film, czasem sporadycznie gdzies wyjde) fizycznie czuje sie lepiej na pewno bole sa mniejsze albo juz sie przyzwyczajam do nich
Kolejna wizyta 17.12 - prenatalne i mam nadzieje , ze bedzie ok.
Za to psychicznie ciezko. Grudniowy czas chuba jest najciezszy przynajmniej dla mnie. Powinnam miec synka w domu stroic z nim choinke, kupowac prezenty a tak to nawet nie wien jak spedzic ten dzien... cala ta atmosfera świąteczna dookola bardzo mnie dobija, nachodza nnie rozne refleksje przemyslenia.. czuje sie rozdarta... zaloba jednak nadal trwa 23go minie 6 miesiecy, nawet nie wiem kiedy yo minelo.. nie moge nic innegp jak odwiedzić synka na cmenatarzu... chociaz tyle... czuje sie rozdarta bo tu zaloba, tesknota, a tu kolejna ciaza i nowe zycie we mnie... no o tak ostatnio rozhwiana jestem emocjonalnie...