@Oczekujaca123 ja zakwas robię sama bo nie mam zaufania do specyfików ze sklepów, a po drugie to baaaaardzo łatwo go zrobić. Na blogu Agnieszki maciag jest fajny przepis. Potrzebujesz naczynie kamionkowe, buraki, czosnek, sól, liść laurowy i wodę. Z tego co pamietam zakwas najlepiej pic rano, tak stosowałam na diecie dr Dąbrowskiej.
A ja startowałam z homocysteina cgyba 18 i burakami i metylami zbiłam nawet do 8. Ale potem miałam kryzys i ani zakwasu nie piłam ani witamin nie brałam i poszybowała do 11. Teraz nie wiem jaka mam
Hematolog powinien Ci dobrać witaminy, sama bym nie ryzykowała z dawkami. Ja biorę b12 w zastrzykach, kwas foliowy metylowany swanson dawka 800 i czasami metylowana b6. Jednego dnia biorę metyle a drugiego pije inofolic bo już sama nie wiem jak się leczyć:/ Malinowski mi zleca inofolic a hematolog jeszcze co innego i bądź tu mądry
nie wiem czy robię dobrze....
@Porzeczka1234 tez piłam właśnie takie soki jakblko z burakiem
tylko dla mnie to było czasochłonne zajęcie zrobić takie soki. Ale można kupić gotowce, choć mi się wydaje, że one śmierdzą czasami nawozem... No i zdarzało mi się mieć po tym biegunkę
ja mam swoje buraki z gospodarstwa, w miarę ekologiczne i się nimi zajadam.
@Oczekujaca123 ja również po stracie chciałam się starać po wyznaczonym terminie porodu ale wyjdzie na to ze leczenie zajmie dużo więcej czasu. Choć im więcej czasu mija tym bardziej się dołuje.... ale ja nie miałam tak wysokiej straty.... u mnie 14 tydzień, już drugi trymestr ale jednak to co innego niż po 20 tygodniu. Gdyby nie presja wieku, presja otoczenia, poczucia wykluczenia towarzyskiego to ten czas leczenia byłby mniej stresujący. Serdecznie pozdrawiam