reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@burczuś kochana dziękuje, ja winiłam pół świata a jak zaczełam głębiej sie zastanawiać to zrozumiałam, że on nie jest tym kogo p[otrzebuje i nie da mi nigdy poczucia bezpieczenstwa nie bede sie przy nim czuc pewna siebie kobieta. On sie nei zmieni- nie wierze w cuda. Myslę że psycholog będzie lepszy musze z kimś pogadać o tym bo nie mam z kim. Dlatego pisze do was, lżej mi gdy ktoś nie ocenia tylko słucha i wierzy. A mój mąż cały czas mam wrażenie że mi nei wierzy. A ja jestem wrażliwa nie umiem kłamać zawsze mówie to co czuję, nie umiem nawet przejsc obojetnie obok kogos cierpiacego. Nie będę gruboskórna . Obawiam sie że z tych badan nic nie wyjdzie, a pwoodem jest stres w ktorym ciagle zyje i nie w pracy. Tylko wracając do domu jestem w stresie, bo mimo ze mam meza musze liczyc sama na siebie i to tak boli ze nas nie obronil i wiem ze w kryzysowej sytuacji nie stanie po mojej stronie
 
reklama
@aspekt @burczuś dziekuje. Zobaczymy jesli bedzie chcial niech walczy onas, ale jaj uz dalam sobie spokoj bo mnie to zniszczy. cały czas to ja mialam sie zmieniac, caly czas cos ze mna bylo niby nie tak. to ja jestem nienormalna itp- z tym koniec nie pozwole zeby kto kolwierk mmnie niszczyl. Małemu też bedzie lepiej a nizeli mialby sluchac kłotnie. Czy boje sie- pewnie. Ale ile mam zyc z pietnem gorszej, niekochanej, nic nie wartej. Jesli sama tego nie zmienie utopie sie w tym. A synek bedzie spokojniejszy- kiedy ja bede spokojna i pewna siebie.
 
@aspekt @burczuś dziekuje. Zobaczymy jesli bedzie chcial niech walczy onas, ale jaj uz dalam sobie spokoj bo mnie to zniszczy. cały czas to ja mialam sie zmieniac, caly czas cos ze mna bylo niby nie tak. to ja jestem nienormalna itp- z tym koniec nie pozwole zeby kto kolwierk mmnie niszczyl. Małemu też bedzie lepiej a nizeli mialby sluchac kłotnie. Czy boje sie- pewnie. Ale ile mam zyc z pietnem gorszej, niekochanej, nic nie wartej. Jesli sama tego nie zmienie utopie sie w tym. A synek bedzie spokojniejszy- kiedy ja bede spokojna i pewna siebie.
@basiawol mam podobnie-zero wsparcia od meza!!!!!Chyba jest juz zmeczony tymi niepowodzeniami,kobiety sa silniejsze,ja sama wszystko ogarniam badania i leki mimo ze moj maz jest lekarzem!!!!
Tragedia do Lodzi jezdzilam sama,tam zawsze pary w poczekalni,malo tego jakie kolowiek badanie moj maz w to nie spojrzy nawet!!!!!a na pewno by wiedzial wiecej ode mnie.
Ja mialam straty wczesne(6-8tydz).dzieki Bogu mam corke 12lat i ona daje mi sile.
Ty masz 28lat mam czas zeby odpoczac od tego co Cie spotkalo,bedzie dobrze jestes bardzo mloda nawet za kilka lat mozesz sie starac.
 
@Nadja_n mysle że potrzebuje czasu . 28 lat wiem wedlug innych nie duzo mnie sie wydaje duzo- ale to dlatego, że jestem zmęczona. Muszę oddetchnąć nabrać pewnosci, uspokoić się. wyjasnic z mężem wszystko. Ja sama nie dam rady ogarniać wyników itp.Zawsze ja walczylam o nas szlam na ugodę tzn ja musialam rezygnowac z tego co chce. A jak nie chce walczyc to nie ma sensu sie meczyc. Jak mówisz jestem młoda ułożę życie z kims innym. Jedno jest pewne chce być szczęsliwa.

Laski kochane tyle tu pozytywnej energi ciepła od każdej z was bije dobro. Jesteście wpsaniałe waleczne. podziwiam was. Pomagacie innych. Trzymam kciuki- i nie rozumiem czemu cierpeinie spotyka wlasnie takei osoby jak my. Dziękuje że jesteście ze mna :)
 
@marshia jakoś żyję... Nie, nie idę już na betę. Stwierdziłam, że i tak to nic nie da, skoro i tak leków żadnych nie zmieniam. Immunolog zwiększyć sterydu i tak nie pozwolił, więc bieganie na betę nic nie da. Wszystko okaże się w poniedziałek. Co prawda nie czuję się zbyt ciążowo, moje cycki całkiem opadły, ale też żadnych plamień, czuję się też normalnie, więc muszę dotrzymać.
Tak czytając wyżej... mój emek jest przynajmniej kochany, choć muszę stwierdzić, że oni to inaczej wszystko przeżywają. Nie można od nich wymagać, żeby przeżywali to w taki sposób jak my, czyli wyszukiwali, szperali, kombinowali, bo wtedy naprawdę można się tylko kłócić i oddalać od siebie. U nas to też ja jestem tą stroną, która wszystko ogarnia w temacie, decyduje itd, a on się po prostu temu poddaje. A jest jeszcze smutniej, bo żadnych dzieci nie mamy. Mamy od roku kicię ragdollkę ;)
 
reklama
@dżoasia calkiem z innej beczki teraz :) Ty pracujesz w kateringu, c'nie? :) Takim typu diety pudełkowe? Czy takim typu obsługa imprez? Szukam naprawdę wartościowego jedzonka w pudełkach, coby zgubić sadelko, które sobie na mnue wyrosło :)
 
Do góry