nevergiveup
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2017
- Postów
- 44
@7Martynka88, ja też dziś podałam sobie ovitrelle i gonapeptyl. Z tym drugim nieźle się umęczyłam. mam się starac dopiero jutro wieczorem. Zastrzyki zrobiłam o 7rano. Czytałam ,że IUI robią właśnie po 36h często i niektórzy lekarze też zalecają współżyć dopiero wtedy. Mój M. Nie ma jakiegoś powalającego nasienia,więc może dlatego dr. Tak kazał. Ja się trochę boję,że to będzie za późno..i wczoraj miałam już doktorka nie posłuchać,ale strasznie zmęczona byłam. W sumie nawet jak owulka będzie wcześniej niż po 36h od zastrzyków,to i tak jest jeszcze jakieś 12h na zapłodnienie tej komórki,tak?
@nevergiveup ,czy mogłabyś przypomnieć swoje wyniki i leki ? Nie masz nic w stopce
@bobasek1990, beta piękna!
@Ilis91, u mnie problem był z zajściem w ciążę, nie z poronieniami, dlatego nie robiłam na pewno wielu badań które robiły dziewczyny po stratach. To co dr mi zlecił i co wyszło nie tak to: mutacja MTHFR heterozygota ( na to mi nic nie zapisał bo powiedział, że wszystkie badania krzepliwościowe i homocysteina w normie). Genotyp KIR AA, ANA 1:1280, PCOS, hiperprolaktynemia czynnościowa, przeciwciała przeciwplemnikowe we krwi i niezbyt drożne jajowody podczas hsg
Leki : dostinex 1/4 tab raz na tydzien (na prolaktynę), metypred 4mg x 2 na ANA i na p/c przeciwplemnikowe, Accofil co 5 dni od potwierdzonej owu na KIRy,na stymulacje lametta lub clo, ovitrelle na pęknięcie, po owu duphaston 3x1,luteina 3x1 (dziwiłam się, że takie duże dawki proga zapodawał ale okazało się, gdy już udało mi się zajść, że całe szczęście, bo miałam niedomogę ciałka żółtego), inofem (to na PCOS)... chyba tyle