roxie123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 6 291
Witaajcie :*
Jestem i ja... ale naprodukowałyście o masakra hehe :O
Więc tak... w sobotę pojechałam na chrzciny do kuzyna porobiłam fotki , później pojechaliśmy do mojej ciotki zostaliśmy na noc zapaliliśmy grila . Wczoraj mój M miał męski wypad wraz z wujkiem i moim kuzynem pojechali oglądać auta jak palą gumę xD więc się rozerwał ... a ja siedziałam z dziewczynami w domu
Małpisko męczy mnie okropnie , ciągle jestem ospała , nie mam apetytu , jeszcze ten upał... w tamtym miesiącu jakoś , szybko się skończyła po 3 dniach , a teraz chyba powrót do normy się zapowiada , bo dziś 4 dzień a dalej potop :<
Dzisiaj z mamą kisiłyśmy ogórki , musiałam obrobić fotki , później znowu ci od schodów przyjechali no i dzień mi zleciał . Jest 19 a ja pije kawe , bo mam tak niskie ciśnienie ,że się przewracam . Zaraz kąpiel i nyny bo nie mam siły na nic .
Ostatnio wydaje mi się , że jestem coraz trudniejsza...w sensie chyba ciężko ze mną wytrzymać ...mam takie swoje załamania :/ szczególnie odbija się to na moim M... który wytrwale mnie wspiera , a ja mu dokręcam śrubki ... wiem ,że mnie kocha , a ja jego najmocniej na swiecie zawsze super się dogadywaliśmy , ale coraz częściej czuję się jak kula u nogi ... młody przystojny facet , mądry zaradny ...mógłby mieć taką super rodzinę , kobietę i wg ... a ja taka do niczego :/ Nie wyobrażam sobie życia bez niego... on ciągle mi powtarza ,że głupoty opowiadam i nie chce tego słuchać , ale po prostu ja bym chciała dla niego jak najlepiej bo naprawde zasługuje na więcej niż ja mu mogę dać :< wiem , że wszystko odbija się z mojej winy na naszym małżeństwie , ale więcej mam tych negatywnych myśli jak pozytywnych ... nie wiem już jak to jest " być szczęśliwym człowiekiem " . W dodatku łapie mnie taka znieczulica , pustka , obojętność niby sobie wmawiam będzie dobrze , ale podświadomość mi ciągle szepta , że ***** prawda cały czas pod górke ...byłam zupełnie inna...wszędzie mnie było pełno , wariatka do kwadratu , lubiłam się zabawić podróżować , uśmiech nie schodził mi z twarzy ... a teraz ten rok zmienił mnie totalnie , czasami sama siebie nie poznaje...
Wczoraj byłam na cmentarzu postawiłam aniołka na grobie mojego maluszka , posiedziałam troche sama i wylewałam żale ... myślałam ,że poczuję ulgę ale wcale nie jest mi lepiej .
Co do obecnych starań na razie się nie przejmuję , bo wszystko zmierza ku dobremu pójdę na swoje to przynajmniej wiem ,ze będę miała spokój ...
Tak ogólnie ten cały horror odbił na mnie piętno... stracone ciąże , pochówek , wszystkie wizyty , przeplatane szpitalami badaniami , ciągłe pierniczenie ludzi , słuchanie ,że będzie dobrze młoda jesteś wszystko przed Tobą itd , brak zrozumienia , i ja rodzynek w rodzinie , nad którym się każdy użala , a mnie szlak na to trafia :< wszystko , cała ta historia , która się za mną ciągnie i nie daje mi spokoju , nie umiem zamknąć tamtego rozdziału chociaż bardzo chce... i ta niewiadoma czy wg zaświeci słońce ... wiem ,ze jest wiele kobiet ,które zmagają się z przeciwnościami losu i nie jestem ja jedna , i nawet powiedziałabym że są takie które mają trudniej , ale indywidualnie przerasta mnie wszystko czasami , zaszyłabym się najlepiej w czterech ścianach żeby mi dali wszyscy święty spokój .
Koniec wykładu ...przepraszam chciałam się wygadać tylko ...możecie mnie zignorować , nie obrażę się :* poklikałam w klawiaturę wyładowałam emocje...
Upały straszne , współczuje Wam brzuchatki , musicie się męczyć strasznie ;/ przytulam wszystkie :*
Też kupiłam ten asmag , bo czasami mam takie skurcze mięśni ;/ brak kondycji się kłania ;p
@ovli22 udanego wypoczynku , pogoda jest super więc skorzystacie pozdrawiam :* i 3 mam kciuki &
@magda1208 wszystko dzieje się po coś ja mimo mojego częstego załamania cały czas wierzę ,że Bóg da nam dzidziusia w najmniej oczekiwanym momencie
@tusia404 myślę ,że spokojnie możecie się starać , ale tak jak dziewczyny piszą , może warto porobić trochę badań
@mała79 jak po histero ? :*
@Porzeczka1234 Ty piwoszu Ty później zamiast flachę mleka to po browara będziesz latać ;p żartuję oczywiście co poradzisz ,że masz takie smaki mus to mus
@susana wszystkiego naj dla Was , jesteście z dzidzią coraz bliżej nie nabieraj sobie do głowy nie czytaj internetów , wszystko w rękach Boga i lekarzy . Będzie dobrze zobaczysz :*
@marshia Powodzenia dobrze że @ przyszła , wiem ,że czekałaś na nią i wiem jak to jest czekać na wredote
@Destino pięknie napisałaś :* wzięłam sobie do serca Twoje słowa ...
Wierzę w Twoją fasolinkę , ona sobie tam rośnie i nic jej nie zagraża :* wszystko jest i będzie w porządku , wiem ,że się nie da ale nie rób sobie prania mózgu
@Funia90 Bozia oddała jej dzieciaczki jeszcze jednym gratis jeszcze więcej miłości i przytulania pieknie <3
@anetkruczek kochana normalne zjawisko strach będzie zawsze , ale wszystko jest dobrze zobaczysz za chwilkę znowu na monitorze jak bobasek się wierci
@matulkaa pięknie rośnie Twój skarbuś <3
@agatush czekam na fotki królestwa Michalinki niebawem zaczynamy odliczanie i będziemy witać na świecie Twoją królewnę
@Kwiatuszekk23 sprawdź przyrost :** 3 mam kciuki
@dżoł ja bym zrobiła dla pewności i zaczeła staranka wtedy będziesz pewna , że jest wszystko ok i spokojnie podejdziesz do staranek nie myśąc a może faktycznie trzeba było zrobić a jak jeszcze coś nie halo , po co się zadręczać na pewo wszystko będzie ok ! ale ja bym tak zrobiła , i rozumiem jak czas jest wazny... każda z nas chciałaby jak najszybciej znów być w ciązy ;/
@Lili81 ja robie tak od 5cm od pępka i też mam siniaczki ,raz nie to normalne , wiele dziewczyn tutaj donosiło ciążę na tzw żelaznym zestawie własnie więc wierze ,że i Tobie się uda
@Czajak wiem , że starania są trudne i jeszcze gorsze rozczarowania , ale musimy wierzyć ,że się uda , powodzenia
Jestem i ja... ale naprodukowałyście o masakra hehe :O
Więc tak... w sobotę pojechałam na chrzciny do kuzyna porobiłam fotki , później pojechaliśmy do mojej ciotki zostaliśmy na noc zapaliliśmy grila . Wczoraj mój M miał męski wypad wraz z wujkiem i moim kuzynem pojechali oglądać auta jak palą gumę xD więc się rozerwał ... a ja siedziałam z dziewczynami w domu
Małpisko męczy mnie okropnie , ciągle jestem ospała , nie mam apetytu , jeszcze ten upał... w tamtym miesiącu jakoś , szybko się skończyła po 3 dniach , a teraz chyba powrót do normy się zapowiada , bo dziś 4 dzień a dalej potop :<
Dzisiaj z mamą kisiłyśmy ogórki , musiałam obrobić fotki , później znowu ci od schodów przyjechali no i dzień mi zleciał . Jest 19 a ja pije kawe , bo mam tak niskie ciśnienie ,że się przewracam . Zaraz kąpiel i nyny bo nie mam siły na nic .
Ostatnio wydaje mi się , że jestem coraz trudniejsza...w sensie chyba ciężko ze mną wytrzymać ...mam takie swoje załamania :/ szczególnie odbija się to na moim M... który wytrwale mnie wspiera , a ja mu dokręcam śrubki ... wiem ,że mnie kocha , a ja jego najmocniej na swiecie zawsze super się dogadywaliśmy , ale coraz częściej czuję się jak kula u nogi ... młody przystojny facet , mądry zaradny ...mógłby mieć taką super rodzinę , kobietę i wg ... a ja taka do niczego :/ Nie wyobrażam sobie życia bez niego... on ciągle mi powtarza ,że głupoty opowiadam i nie chce tego słuchać , ale po prostu ja bym chciała dla niego jak najlepiej bo naprawde zasługuje na więcej niż ja mu mogę dać :< wiem , że wszystko odbija się z mojej winy na naszym małżeństwie , ale więcej mam tych negatywnych myśli jak pozytywnych ... nie wiem już jak to jest " być szczęśliwym człowiekiem " . W dodatku łapie mnie taka znieczulica , pustka , obojętność niby sobie wmawiam będzie dobrze , ale podświadomość mi ciągle szepta , że ***** prawda cały czas pod górke ...byłam zupełnie inna...wszędzie mnie było pełno , wariatka do kwadratu , lubiłam się zabawić podróżować , uśmiech nie schodził mi z twarzy ... a teraz ten rok zmienił mnie totalnie , czasami sama siebie nie poznaje...
Wczoraj byłam na cmentarzu postawiłam aniołka na grobie mojego maluszka , posiedziałam troche sama i wylewałam żale ... myślałam ,że poczuję ulgę ale wcale nie jest mi lepiej .
Co do obecnych starań na razie się nie przejmuję , bo wszystko zmierza ku dobremu pójdę na swoje to przynajmniej wiem ,ze będę miała spokój ...
Tak ogólnie ten cały horror odbił na mnie piętno... stracone ciąże , pochówek , wszystkie wizyty , przeplatane szpitalami badaniami , ciągłe pierniczenie ludzi , słuchanie ,że będzie dobrze młoda jesteś wszystko przed Tobą itd , brak zrozumienia , i ja rodzynek w rodzinie , nad którym się każdy użala , a mnie szlak na to trafia :< wszystko , cała ta historia , która się za mną ciągnie i nie daje mi spokoju , nie umiem zamknąć tamtego rozdziału chociaż bardzo chce... i ta niewiadoma czy wg zaświeci słońce ... wiem ,ze jest wiele kobiet ,które zmagają się z przeciwnościami losu i nie jestem ja jedna , i nawet powiedziałabym że są takie które mają trudniej , ale indywidualnie przerasta mnie wszystko czasami , zaszyłabym się najlepiej w czterech ścianach żeby mi dali wszyscy święty spokój .
Koniec wykładu ...przepraszam chciałam się wygadać tylko ...możecie mnie zignorować , nie obrażę się :* poklikałam w klawiaturę wyładowałam emocje...
Upały straszne , współczuje Wam brzuchatki , musicie się męczyć strasznie ;/ przytulam wszystkie :*
Też kupiłam ten asmag , bo czasami mam takie skurcze mięśni ;/ brak kondycji się kłania ;p
@ovli22 udanego wypoczynku , pogoda jest super więc skorzystacie pozdrawiam :* i 3 mam kciuki &
@magda1208 wszystko dzieje się po coś ja mimo mojego częstego załamania cały czas wierzę ,że Bóg da nam dzidziusia w najmniej oczekiwanym momencie
@tusia404 myślę ,że spokojnie możecie się starać , ale tak jak dziewczyny piszą , może warto porobić trochę badań
@mała79 jak po histero ? :*
@Porzeczka1234 Ty piwoszu Ty później zamiast flachę mleka to po browara będziesz latać ;p żartuję oczywiście co poradzisz ,że masz takie smaki mus to mus
@susana wszystkiego naj dla Was , jesteście z dzidzią coraz bliżej nie nabieraj sobie do głowy nie czytaj internetów , wszystko w rękach Boga i lekarzy . Będzie dobrze zobaczysz :*
@marshia Powodzenia dobrze że @ przyszła , wiem ,że czekałaś na nią i wiem jak to jest czekać na wredote
@Destino pięknie napisałaś :* wzięłam sobie do serca Twoje słowa ...
Wierzę w Twoją fasolinkę , ona sobie tam rośnie i nic jej nie zagraża :* wszystko jest i będzie w porządku , wiem ,że się nie da ale nie rób sobie prania mózgu
@Funia90 Bozia oddała jej dzieciaczki jeszcze jednym gratis jeszcze więcej miłości i przytulania pieknie <3
@anetkruczek kochana normalne zjawisko strach będzie zawsze , ale wszystko jest dobrze zobaczysz za chwilkę znowu na monitorze jak bobasek się wierci
@matulkaa pięknie rośnie Twój skarbuś <3
@agatush czekam na fotki królestwa Michalinki niebawem zaczynamy odliczanie i będziemy witać na świecie Twoją królewnę
@Kwiatuszekk23 sprawdź przyrost :** 3 mam kciuki
@dżoł ja bym zrobiła dla pewności i zaczeła staranka wtedy będziesz pewna , że jest wszystko ok i spokojnie podejdziesz do staranek nie myśąc a może faktycznie trzeba było zrobić a jak jeszcze coś nie halo , po co się zadręczać na pewo wszystko będzie ok ! ale ja bym tak zrobiła , i rozumiem jak czas jest wazny... każda z nas chciałaby jak najszybciej znów być w ciązy ;/
@Lili81 ja robie tak od 5cm od pępka i też mam siniaczki ,raz nie to normalne , wiele dziewczyn tutaj donosiło ciążę na tzw żelaznym zestawie własnie więc wierze ,że i Tobie się uda
@Czajak wiem , że starania są trudne i jeszcze gorsze rozczarowania , ale musimy wierzyć ,że się uda , powodzenia