reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
@magda1208 - daj namiary na fryzjera, chętnie pójdę.
A kciuki za Ciebie trzymam cały czas, wierzę, że i Tobie się uda, tak samo jak wierzę, że u @bertha będą dwie II.
Pozdrawiam Was wszystkie, bardzo serdecznie.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ehhh u mnie też teściowa miała trzymać jęzor za zębami, a powiedziała wszystkim w rodzinie "tylko nie mów nikomu" i tak dowiedziała się cała rodzina, ale to nie było najgorsze. Najbardziej przykra rzecz jaka mnie spotkała to gratulacje od bratowej mojej teściowej, a ja właśnie w tym samym dniu wyszłam ze szpitala po łyżeczkowaniu, możecie sobie wyobrazić jak się czułam...

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
 
@tusia404 a czemu nie badał? Nie wiem czy miałaś podwyższone na granicy te wyniki czy to byłaś ty czy któraś z dziewczyn bo nie pamiętam. U kogo się leczysz ??

Nie zrozum mnie źle 3 poronienia to nie przypadek i zdrowej osobie raczej to się nie zdarza. Oczywiście to twoja decyzja i ja tu nie chcę w żaden sposób na Ciebie wpływać pozdrawiam

@czarna_mala przykro sytuacja oby nigdy się nie powtórzyła
 
Witaajcie :*

Jestem i ja... ale naprodukowałyście o masakra hehe :O
Więc tak... w sobotę pojechałam na chrzciny do kuzyna porobiłam fotki , później pojechaliśmy do mojej ciotki zostaliśmy na noc zapaliliśmy grila . Wczoraj mój M miał męski wypad wraz z wujkiem i moim kuzynem pojechali oglądać auta jak palą gumę xD więc się rozerwał ... a ja siedziałam z dziewczynami w domu :)
Małpisko męczy mnie okropnie , ciągle jestem ospała , nie mam apetytu , jeszcze ten upał... w tamtym miesiącu jakoś , szybko się skończyła po 3 dniach , a teraz chyba powrót do normy się zapowiada , bo dziś 4 dzień a dalej potop :<
Dzisiaj z mamą kisiłyśmy ogórki , musiałam obrobić fotki , później znowu ci od schodów przyjechali no i dzień mi zleciał . Jest 19 a ja pije kawe , bo mam tak niskie ciśnienie ,że się przewracam . Zaraz kąpiel i nyny bo nie mam siły na nic .
Ostatnio wydaje mi się , że jestem coraz trudniejsza...w sensie chyba ciężko ze mną wytrzymać ...mam takie swoje załamania :/ szczególnie odbija się to na moim M... który wytrwale mnie wspiera , a ja mu dokręcam śrubki ... wiem ,że mnie kocha , a ja jego najmocniej na swiecie zawsze super się dogadywaliśmy , ale coraz częściej czuję się jak kula u nogi ... młody przystojny facet , mądry zaradny ...mógłby mieć taką super rodzinę , kobietę i wg ... a ja taka do niczego :/ Nie wyobrażam sobie życia bez niego... on ciągle mi powtarza ,że głupoty opowiadam i nie chce tego słuchać , ale po prostu ja bym chciała dla niego jak najlepiej bo naprawde zasługuje na więcej niż ja mu mogę dać :< wiem , że wszystko odbija się z mojej winy na naszym małżeństwie , ale więcej mam tych negatywnych myśli jak pozytywnych ... nie wiem już jak to jest " być szczęśliwym człowiekiem " . W dodatku łapie mnie taka znieczulica , pustka , obojętność niby sobie wmawiam będzie dobrze , ale podświadomość mi ciągle szepta , że ***** prawda cały czas pod górke ...byłam zupełnie inna...wszędzie mnie było pełno , wariatka do kwadratu , lubiłam się zabawić podróżować , uśmiech nie schodził mi z twarzy ... a teraz ten rok zmienił mnie totalnie , czasami sama siebie nie poznaje...
Wczoraj byłam na cmentarzu postawiłam aniołka na grobie mojego maluszka , posiedziałam troche sama i wylewałam żale ... myślałam ,że poczuję ulgę ale wcale nie jest mi lepiej .
Co do obecnych starań na razie się nie przejmuję , bo wszystko zmierza ku dobremu pójdę na swoje to przynajmniej wiem ,ze będę miała spokój ...
Tak ogólnie ten cały horror odbił na mnie piętno... stracone ciąże , pochówek , wszystkie wizyty , przeplatane szpitalami badaniami , ciągłe pierniczenie ludzi , słuchanie ,że będzie dobrze młoda jesteś wszystko przed Tobą itd , brak zrozumienia , i ja rodzynek w rodzinie , nad którym się każdy użala , a mnie szlak na to trafia :< wszystko , cała ta historia , która się za mną ciągnie i nie daje mi spokoju , nie umiem zamknąć tamtego rozdziału chociaż bardzo chce... i ta niewiadoma czy wg zaświeci słońce ... wiem ,ze jest wiele kobiet ,które zmagają się z przeciwnościami losu i nie jestem ja jedna , i nawet powiedziałabym że są takie które mają trudniej , ale indywidualnie przerasta mnie wszystko czasami , zaszyłabym się najlepiej w czterech ścianach żeby mi dali wszyscy święty spokój .
Koniec wykładu ...przepraszam chciałam się wygadać tylko ...możecie mnie zignorować , nie obrażę się :* poklikałam w klawiaturę wyładowałam emocje...


Upały straszne , współczuje Wam brzuchatki , musicie się męczyć strasznie ;/ przytulam wszystkie :*
Też kupiłam ten asmag , bo czasami mam takie skurcze mięśni ;/ brak kondycji się kłania ;p

@ovli22 udanego wypoczynku , pogoda jest super więc skorzystacie :) pozdrawiam :* i 3 mam kciuki &
@magda1208 wszystko dzieje się po coś :) ja mimo mojego częstego załamania cały czas wierzę ,że Bóg da nam dzidziusia w najmniej oczekiwanym momencie
@tusia404 myślę ,że spokojnie możecie się starać , ale tak jak dziewczyny piszą , może warto porobić trochę badań
@mała79 jak po histero ? :*
@Porzeczka1234 Ty piwoszu Ty :D później zamiast flachę mleka to po browara będziesz latać ;p żartuję oczywiście :) co poradzisz ,że masz takie smaki mus to mus :D
@susana wszystkiego naj dla Was , jesteście z dzidzią coraz bliżej :) nie nabieraj sobie do głowy nie czytaj internetów , wszystko w rękach Boga i lekarzy . Będzie dobrze zobaczysz :*
@marshia Powodzenia :) dobrze że @ przyszła , wiem ,że czekałaś na nią i wiem jak to jest czekać na wredote :)
@Destino pięknie napisałaś :* wzięłam sobie do serca Twoje słowa ...
Wierzę w Twoją fasolinkę , ona sobie tam rośnie i nic jej nie zagraża :* wszystko jest i będzie w porządku , wiem ,że się nie da ale nie rób sobie prania mózgu :)
@Funia90 Bozia oddała jej dzieciaczki jeszcze jednym gratis :) jeszcze więcej miłości i przytulania pieknie <3
@anetkruczek kochana normalne zjawisko strach będzie zawsze , ale wszystko jest dobrze :) zobaczysz za chwilkę znowu na monitorze jak bobasek się wierci :)
@matulkaa pięknie rośnie Twój skarbuś <3
@agatush czekam na fotki królestwa Michalinki :) niebawem zaczynamy odliczanie i będziemy witać na świecie Twoją królewnę :)
@Kwiatuszekk23 sprawdź przyrost :** 3 mam kciuki
@dżoł ja bym zrobiła dla pewności i zaczeła staranka wtedy :) będziesz pewna , że jest wszystko ok i spokojnie podejdziesz do staranek nie myśąc a może faktycznie trzeba było zrobić a jak jeszcze coś nie halo , po co się zadręczać :) na pewo wszystko będzie ok ! ale ja bym tak zrobiła , i rozumiem jak czas jest wazny... każda z nas chciałaby jak najszybciej znów być w ciązy ;/
@Lili81 ja robie tak od 5cm od pępka i też mam siniaczki ,raz nie to normalne , wiele dziewczyn tutaj donosiło ciążę na tzw żelaznym zestawie własnie więc wierze ,że i Tobie się uda :)
@Czajak wiem , że starania są trudne i jeszcze gorsze rozczarowania , ale musimy wierzyć ,że się uda , powodzenia :)
ej no nie przeceniaj mnie :D i ja mam to wszystko przeczytać 81102696_preview_s2__Mz_orig.gif
 

Załączniki

  • 81102696_preview_s2__Mz_orig.gif
    81102696_preview_s2__Mz_orig.gif
    26,8 KB · Wyświetleń: 94
@Porzeczka1234 na pewno się nie powtórzy, bo teściowie dowiedzą się o ciąży możliwie jak najpóźniej [emoji4] najlepiej przed porodem [emoji23] ale tak się nie da jak mieszkamy razem [emoji16]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Do góry