Oj, Nafoczka to strachu się najadłaś. Dobrze, że już w domku z chłopakami.
Ja też mam taką misję pomagałam koleżance z pracy się diagnozować. W końcu jeśli posiadam jakąś wiedzę to czemu mam się nią z kimś nie podzielić. Ja też na forum pojawiłam się z polecenia jednej dziewczyny.
Ja też mam taką misję pomagałam koleżance z pracy się diagnozować. W końcu jeśli posiadam jakąś wiedzę to czemu mam się nią z kimś nie podzielić. Ja też na forum pojawiłam się z polecenia jednej dziewczyny.