Riri- nie znam przyczyn obu strat. Jeszcze. Po pierwszej stracie gin uczepił się cytomegalii, po drugiej w sumie niczego się nie uczepił, bo wszystkie badania były ok. Sama zaczęłam szukać i badam się do tej pory - trochę to kosztowne.
Co do objawów:
- przy pierwszej stracie przestały mnie boleć piersi, skończyły poranne mdłości, zaczął mnie boleć brzuch jak na okres, ale to był 13 tydzień, więc pomyślałam sobie że mdłości zniknęły bo męczą na początku. A ja od 8 t.c. miałam w sobie już martwą dzidzię....
- w drugiej byłam wyczulona na wszystko,. Macałam się po cyckach kilka razy dziennie. 2 dni po wizycie u gina gdy widziałam serduszko, przestały mnie boleć piersi, potem na drugi dzień niby bolały, ale ja już czułam, że coś jest nie tak. No i niestety potwierdziło się.