motylek1234
Fanka BB :)
Uda nam się jeszcze musi !
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
bertha ale Ty jesteś w tym samym cyklu co ja no
Uda nam się jeszcze musi !
Jeśli robiłaś dziś to powtórz w sobotę urośnie, ja to wiemNo tak za kasę ale wiecie 48 godzin to za dwa dni czyli w sobote
Witaj Magdo [emoji4] Twoja historia napawa mnie optymizmem, że jednak warto dążyć uparcie do celu mimo przeszkód. Buziaki dla Małej Klary, niech się zdrowo chowa [emoji8]Mam hashi i łysienie plackowate,więc u mnie problemy z immunologią.Poza tym w tej ciąży,ale podejrzewam,że i w poprzednich wariowała tarczyca i to ona za pewne była powodem poronień.A leki są u mnie w stopce i trochę ich było,ale było warto
Mam identycznie i jak mówię o tym ludziom to są zdziwieni, bo wszyscy 'zażerają stres', a ja mam wtedy totalny brak łaknieniaJak mam mega stresa to też mi niedobrze i nie mogę jeść .
Żołądek w gardle wtedy mam .
Właśnie miałam Cię wywoływaćO sobie nie pisze bo u mnie bez zmian .
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Czyli czekasz na Strawbelkę i może na mnie ja jeszcze nie wiem jak to będzie w tym cyklu u mnie, marzy mi się wpadka z podwójnej owu [emoji16] kto się pisze jeszcze na kwiecień ewentualnie maj? Palec pod budkę, bo za minutkę, budka zamknięta, nie ma klienta, klient w Warszawie...[emoji23] [emoji23] [emoji23]Dziewczyny,
beta niestety <0,1. Takze to nie mój cykl. Buuu
Cudowny taki mały.A to moj brzusio miesiac przed porodem
Musisz. To już końcówka twojej walki z tymi paskudniakami. Życzę dużo wytrwałości i uśmiechu.Ale dam radę
Ja mam dopiero (albo aż) 28 lat i obiecałam sobie, że do 35 r. ż. będę walczyć ile starczy sił, a jak się nie uda? A jak się nie uda, to się poddam i będę żyć dla mojego męża...Czarna dziękuję i warto mimo bólu. Niestety my musimy swoje wycierpieć ale nie można się poddawać. Każda droga jest dobra czy to ciąża i szczęśliwy poród czy adopcja .Ważny jest cel w postaci dziecka .