reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

No mam nadzieje ze zdążę jak bedzie wieczorem... wczoraj test negatywny byl...
Kurka że też wczoraj nic nie było. ..
Bo od pozytywnego testu to 24h do owulacji?

marthata123 zależy jakiej firmy masz test owulacyjny, według mnie najlepsze są one step ovulation wskazują dzień przed owulacją. Te z apteki zazwyczaj są badziej czułe i gorzej z nimi wycyrklować w owulację, gdyż wskazują owu 3 dni przed i nawet dzień po owu tak jest edług moich obserwacji. Mierz sobie temperaturę i badaj śluz to też powinno cie naprowadzić na owulację, no i działaj dziś i jutro. Na pewno zdążysz jak dopiero dziś dwie krechy na teście to spokojnie masz 2 dni prób, powodzenia, trzymam kciuki

Pierwsze nk badałam w 4 dc -28% a drugie w 30 dc-30% stąd może być wzrost nk tak powiedziała immunolog, ale i tak zmieniła lek, mi tylko zależy aby dziecku nic od tych leków nie było dla mnie może negatywnie działać na nerki, no zobczymy. Ogólnie mam apetyt po encortonie a Wy?
Mnie po encortonie włosy na brodzie zaczęły rosnąć .Chyba w chłopa się zamieniam powoli .
 
reklama
czeka az mi sie ser roztopi i bede jesc pizze z patelni :) kwiatuszek ja wlasnie chcialam to samo napisac ale zle napisalam

susana ja chyba cie juz pytalam ale mialas badane nk?
strawbelka nie wroci?
 
A ja Wam powiem, ze sie zasmucilam. Rozmawialam teraz z siostra. I ona uparcie twierdzi, ze ja nie mogę miec synka. No bo ostatnio triploida byla i synek. I ze jak by miala urodzic chore dziecko to by wolala zostac przy jednym. To jej tlumacze ze prawdopodobienstwo ze ja urodze chore dziecko jest takie same jak u niej... Ehhh nikt z rodziny mnie nie rozumie. Patrzą na mnie jak na kosmitke. Chyba juz im nic wiecej mówić nie będę, bo i tak mnie nie roZumieją.
Kwiatuszku ja mam dwie córki, ciąża nr 5 to byłby synek ale z wadą. Też słyszałam takie teorie. I w sumie to mam to gdzieś, to nasze życie i my o takich rzeczach decydujemy. I jeśli będzie mnie stać to za parę lat będę chciała starać się o kolejne dziecko bo zawsze chciałam mieć trójkę. Chociaż musze przyznać że jak ostatnio podejrzewałam ciążę to byłam przerażona- bez leków , bez przygotowania i w mało odpowiednim czasie pod względem finansowym i organizacyjnym.

Co do testów owulacyjnych to wszystko zależy. Ja przez 3 lata mierzyłam temperaturę, obserwowałam śluz i robiłam testy owu. I u mnie np testy jeszcze do 3 dpo są pozytywne z grubą krechą. Tak po prostu mam. Na podstawie jednego cyklu nie da się nic powiedzieć.
 
Jutro mamy sie spotkac u drugiej siostry to powiem im co mi leży na sercu. Jak maja mnie tak wspierac takim gadaniem, to lepiej, zeby nic nie mowily... Juz za daleko jestem. Nie po to przeszłam przez to wszystko, zeby sie poddać.
Zobaczymy co mi powie dr P w sobotę. On nawet nie chcial zebym robiła kariotypy.
Ja bardzo pragne drugiegi dziecka. Mysle tez o adopcji. Ale do tego bardzo daleko, bo nie mamy warunkow mieszkaniowych. Dopiero jak bedziemy na swoim, wtedy bedziemy sie starac o adopcje.
Musi sie nam udać. M stwierdzil, ze wolalby niewiedziec bo teraz bedzie sie denerwowal...
 
czeka az mi sie ser roztopi i bede jesc pizze z patelni :) kwiatuszek ja wlasnie chcialam to samo napisac ale zle napisalam

susana ja chyba cie juz pytalam ale mialas badane nk?
strawbelka nie wroci?
Robiłam Nk .mam 9
Natomiast wszystkie limfocyty cytotoksyczne ponad normę
 
reklama
Lumia miała serduszko przy becie 300
Susana małe sprostowanie:) Serducho było przy 2200;)

Dziewczyny u mnie nic z tego nie bedzie. Odstawiam dzis juz wszystkie leki. Dzisiaj sikaniec ma tylko jedna kreche. Nawet na bete nie bede juz leciec po nie ma po co.
Nie wiem co sie ze mna stalo, tyle czasu i nic nie wychodzi, teraz nawet pregnyl clo i steryd nie pomogl. Ryczec mi sie chce bo juz mam dosc tej walki. Musze troche odpuscic to forum bo zwariuje, Wam sie udaje, mi nie. Oczywiscie dobrze Wam zycze i ciesze sie ze sie Wam udaje!!! Ale ja lapie jakos wiekszego dola. Moze kiedys do Was wroce jak mi sie uda, chociaz nie wierze juz w ta bajke!!! Trzymajcie sie#
Strawbelko
:****

A ja Wam powiem, ze sie zasmucilam. Rozmawialam teraz z siostra. I ona uparcie twierdzi, ze ja nie mogę miec synka. No bo ostatnio triploida byla i synek. I ze jak by miala urodzic chore dziecko to by wolala zostac przy jednym. To jej tlumacze ze prawdopodobienstwo ze ja urodze chore dziecko jest takie same jak u niej... Ehhh nikt z rodziny mnie nie rozumie. Patrzą na mnie jak na kosmitke. Chyba juz im nic wiecej mówić nie będę, bo i tak mnie nie roZumieją.

Kwiatuszku, no nie mogę...szlak trafia jak najbliżsi jeszcze nas dołują:/ Wiesz też słyszałam o tej teori z płcią. Ja sama sie nad tym zastanawiam, bo mam dwie siostry , a mama urodziła w 7 miesiącu niedorozwinięty płód - był to chłopiec. Gdzieś z tyłu glowy mi to chodzi. A może zapytaj Przybycienia w sobotę jakie badania wykażą właśnie tą teorię z płcią?
A co do samej triploidii to myślę,że to jednak nie można powiązać przecież to po postu zapłodnienie przez dwa plemniory, albo jeden z nieprawidłową liczba chromosomów....kurcze akurat w to mi sie wierzyć nie chce! ale w tematyce genetyki jestem jak goryl we mgle...

Doris
Się stawiłam;) czytam, czytam tylko czasu brak;)
 
Do góry