reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Witajcie dziewczyny :) trochę mnie nie było, ale stale Was podczytuje. Pamiętacie jak pisałam, że od czasu zabiegu łyżeczkowania który miałam 6 maja nie miałam @, otóż nadal nie mam i postanowiłam w końcu zrobić test no i wyszła mi druga bardzo blada kreska...
Boję się, mam zamiar powtórzyć test pojutrze i zobaczymy jak wyjdzie.Kurcze boję się, że to za szybko jeśli się udało, z drugiej strony dr. mówiła że im szybciej się zajdzie po poronieniu zatrzymanym tym większe szanse że będzie ok, bo może wszystko zaskoczy dobrze i nie będzie jakiegoś błędu. Nie wiem co o tym myśleć. Pozdrowionka
 
Kruszka ja Ciebie doskonale rozumiem. Miałam doła przez pół ciąży. Jeśli Ci chociaż odrobinę ulży to wygadaj się nam :*
Raptus mnie od początku ciąży aż do tej pory przy gwałtowniejszym ruchu paraliżuje z bólu. Moje więzadła są już chyba naciągnięte do granic możliwości ;-)
Sykatynka gratuluję 6-cio centymetrowego człowieka!
Ja całą ciążę zero seksu, nie pozwolono mi ze względu na skurcze. Dopiero od niedawna na wywołanie, ale teraz jak na złość nie działa na skurcze! Pomijam, że już mi się wcale nie chce...
 
Ania7727 ja też miałam taką sytuację :) tylko po poronieniu oczyscilam się bez lyzeczkowania. Teraz kopie mnie ta moja Kruszyna i zastanawia się czy juz ma pojawić się na świecie czy w przyszłym tyg ;) trzymam za Was kciuki! Zrob betę dla pewności ;)
 
Ania7727 ja też miałam taką sytuację :) tylko po poronieniu oczyscilam się bez lyzeczkowania. Teraz kopie mnie ta moja Kruszyna i zastanawia się czy juz ma pojawić się na świecie czy w przyszłym tyg ;) trzymam za Was kciuki! Zrob betę dla pewności ;)
Nie dziękuje by nie zapeszyć, to fajnie że Ci się udało. U mnie to już drugi raz miałam łyżeczkowanie, rok temu też, dwie ciąże i obumarłe, i żadnych bóli, krwawień i musiałam mieć wywołane bo nie wiadomo ile bym chodziła z obumarłym dzieciątkiem. O tyle dobrze, że jedna tabletka cycotecu na mnie podziałała i po paru godzinach krwawienie, skurcze i zabieg w narkozie. Dosyć szybko wyszłam, zaraz na drugi dzień no i żadnych bóli. Cały czas dobrze się czuje i objawów na ciąże żadnych nie mam. Zobaczymy jak to będzie.:-)
 
Ja nie mogłam zajsc w ciążę naturalnie i poronienia były po ivf. I nas nasza dziewczynka bardzo zaskoczyła. Mam nadzieję że u Was też będzie dobrze. U nas jeszcze chwila niepewności. Trochę mam stracha ale jak dzisiaj w nocy dostalam skurczy to bylam bardzo spokojna. Okazało się ze to falszywy alarm, ale już wiem ze raczej będę opanowana :)
 
Sykatynka super wiesci. Trzymalam mocno &&&.

Nafoczko kochana, nie... nie zapisalam sie jeszcze do Dr P bo czekam na cholerna @. Znow mi sie cykl wydluza. Wrrr. Ale dzwonilam juz do kliniki i wypytalam o terminy.

Ja o smeceniu to nawet pisac nie bede bo pewnie z moim pesymizmem to bym Was wszystkie przegonila[emoji12]
 
Ania czekamy na Twój cud, ktoś musi w końcu zacząć kolejną partie brzuchatek ;))))
Pozdrawiam moje "kulki" a może już nie ?! :-D

a ja mam 9dpo i wlecze mi sie jak flaki... ale tak wewnętrznie czuje, że nic z tego nie będzie ale nadzieja umiera ostatnia :-)
a ta pogoda to juz wogóle.. bez komentarza :angry:
 
reklama
Do góry