reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Iris Kochana, co ja już nie wyrabiałam :) Mąż niedługo będzie przede mną uciekał :-) Całymi dniami albo chodzę albo sprzątam. Mieszkam na 10 piętrze i przestałam używać windy. Przestałam brać magnez, żeby mi nie blokował skurczy, to nie mogę spać przez skurcze łydek. Nie uspokoję się dopóki nie zobaczę mojego dziecka całego i zdrowego, ciągle jestem w zawieszeniu a w głowie myśli, że wszystko jeszcze może się stać.
Alusia - mnie ktg nigdy nie zapisało żadnego skurczu, nie ufam temu ustrojstwu.
Moi rodzice jadą na 2 tygodniowy urlop w pierwszej połowie sierpnia, jak się wyrazili "gdziekolwiek, byle daleko". Ciężko mi podejść do tego bez żalu, że tak im zależy na spędzeniu czasu z wnuczkiem po narodzinach.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Przykro czytać to co piszecie :( ja dziękuję Bogu za to, jakich mam rodziców, wspierają mnie na każdym kroku i zawsze mogę na nich liczyć... Za to tesciowie mimo iż wiedzieli o naszej walce o dziecko to od kiedy się dowiedzieli o mojej ciąży dzwonili do nas raz i pytanie jak się czuje padło dopiero po dluuuugim czasie i omówieniu wszystkich innych tematów...
 
Sykatynka, zgadzam się to przykre :( Ewa, Raptus mam nadzieję że kiedys wasi rodzice zrozumieją jakie maja wartościowe córki!
Moja mama byla u mnie wczoraj caly dzień, bo maz musiał wyjechac. A ma do mnie 2h drogi. I jak tylko rozpocznie się akcja porodowa tez przyjedzie na 2tyg pomóc przy Młodej. Nie jest idealna ale się stara (miała problemy z wypuszczeniem mnie z gniazda) i ja to mocno doceniam. Dzwoni codziennie. Czasem az za często.
Tesciowie sa na miejscu ale się nie wtracaja, pomagają gdy o to poprosimy. Dziękuję Bogu za taką sytuację.
 
faktycznie smutne to co piszecie i nie ważne czy o rodzicach czy o teściach to boli... ja wam tez dorzucę do pieca... JA MIESZKAM Z TEŚCIAMI :szok: TEŚCIOWA zawsze ma inne zdanie i zaglada w kazdy kąt, garnek, ja wylewam wode z kwiatków ona podlewa i tak w kółko... do dziecka mówi "że ma krzywa gębe" i takie tam... ale wiecie co?! mam to gdzieś! bo mąż stoi murem za mną i opiernicza jak trzeba swoją mamusie (czasem prosi teścia o wsparcie) i tylko to sie dla mnie liczy i kocham go ponad wszystko za to, że jest tak dobrym mężem... a tak nawiasem mówiąc to pierwsze 5 lat małżeństwa mieszkaliśmy z moja mamą i tez nie było kolorowo, więc tak to już jest z "rodzicami" :)
PS mój młody wyglada jak biedronka:-D teraz sie okaże jak mamusia jest odporna!
 
Ja też mam wspaniałych teściów. Oczywiście są konflikty i nie zawsze potrafią nas zrozumieć, nie wszystko też im mówimy, ale mają dobre serca i są gotowi do pomocy. Dopiero od kiedy poznałam mojego męża obserwuję ze zdziwieniem jego relacje z rodzicami, że można naprawdę lubić swoje dzieci, nie wypominać im każdego błędu i rozmawiać z nimi jak z przyjacielem. Ale teraz mam szczęście, bo traktują mnie jak córkę :tak:

Nafoczka &&& za jajeczka i odporność.
 
Kruszka, Ewa dzieki za wiadomosc o badaniu. Jesli nie zachoruje przez najblizsze 3tyg. to go sobie zrobie bo teraz musze poczekac co dalej.. nie oplaca mi sie teraz robic bo 3tyg. czeka sie na wynik a za trzy tyg. to ja juz bede wiedziec co i jak

a wiecie doktor mi powiedział, ze często- choć to nie reguła- histeroskopia zakleja jajowody i potrzeba zrobić drożność- staraczki rozważcie to ;)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny !
Jestem tegoroczną kwietniową mamą. Piszę do Was, ponieważ do naszej grupy niestety dostał się "złośliwy troll". Chcę Was uprzedzić abyście i Wy nie dały się nabrać, ponieważ ta dziewczyna już drugi raz okłamuje, że ma dzieci. Nas wrobiła w bliźniaki...Wyślę Wam jej fotkę i przekazujcie dalej ! Jej nick to Olusia7982 ale nick może zmienić więc każdy musi wiedzieć jak wygląda żeby nikt więcej nie popełnił tego błędu co my i jej nie zaufał i nie pokazywał prywatnych fotek i udostępniał o sobie prywatne wiadomości...

Zobacz załącznik 699677Zobacz załącznik 699678Zobacz załącznik 699679Zobacz załącznik 699680
 
Portia czyżby oludeniz;-), byłam tam w podróży poślubnej :)
Kurcze jesli to prawda to w szoku jestem, ludzie chyba nie maja własnego życia,jeszcze zeby wkrecac na takim forum jak nasze:-:)-(
, a my tak przezywałyśmy jak"niby" była w szpitalu...
brak słów:wściekła/y:
 
reklama
Do góry