reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Ewa, Ty się wogóle nie przejmuj. Mnie w dniu CC trzech lekarzy robiło usg i Każdemu wychodziło inaczej. Zrobili mi CC bo wyszło im że zaczyna się u moich Bąbli podjadanie bo różnica wyszła ok 600g po czym wyciągnęli Kluski i różnica była tylko 200g więc przedwczesna CC była zupełnie zbędna.

Alokin- moje Kluski kąńcza dzisiaj 8 miesięcy i Tymon waży 7000 przy wadze urodz 1840 a Karola tylko 6200 przy wadze urodz 2040. Ja gołym okiem widzę jaki z Karoli jest niejadek. Też nie chce jeść obiadków. Tak podziubie i zaraz się nudzi i drze:) nie mówiąc że nadal jednorazowa porcja mleka rzadko przekracza 130ml... Jeśli chodzi o siedzenie to buja ich na boki i tył/ przód też. Raczkować to one wogóle chyba nie będą bo jak je dam na brzuch to zaraz nos ląduje w podłożu i wyją. Za to cały dzień nie robiłyby nic tylko skakały a Karola chce stać trzymana za rączki...

Dziewczyny czy któraś z Was szczepi dzieci pojedynczymi szczepionkami? Mnie dzisiaj załamali bo przyjechałam i powiedziano mi że nie ma w całej Europie DTPa i mogę zaszczepić albo DTPw albo skojarzoną 5w1..,
 
reklama
Zula Zuza max zjadała 150 ale raz dziennie a tak po 100-120. Teraz idzie nam 2-go 1-ka i nie je wcale!!!! Ale obiadków i zupek nigdy nie chciała- pluła od razu i teraz mamy lekką anemię :-( brak żelaza.
Zuzka teraz 7600 a za 10 dni kończy 8 m-cy ale tym się nie martw. Wszystko nadrobi :-)
Co do szczepień nie pomogę- ja nie szczepię wcale Zuzki
 
Alokin- to czym się przejmujesz. Wszędzie jest napisane że 8 miesięczne dziecko waży około 8 kg więc Zuzka jest książkową:) najśmieszniejsze jest dla mnie to że w drugim zdaniu jest napisane, że w 8 miesiącu dzieci podwajają wagę urodzeniową a moje potroiły a takie maluszki:)

Co do szczepień to moje mają na razie te co w szpitalu plus DTaP z drugiego miesiąca. Teraz chciałam kolejne cóś bo wkońcu tfu tfu są zdrowe i taki zonk:(
 
Teraz jej niejedzeniem jestem zmartwiona bo trwa to już 1,5 tyg. Ile dziecko może nie jeść- ile ten ząb cholerny bedzie wychodził!!!Wcześnij jadła ładnie tyle ze samo mleko:-(
Zula mi mówili żeby szczepić pojedyńczymi -że są bezpieczniejsze. Poczekaj aż dostaną. Na pewno długo to nie potrwa. A co z hib i polio?
 
Iris ja miałam planowane cc i to nic strasznego, nie wiem o jakich konsekwencjach piszesz... ?

Zula ja szczepiłam Ewę 5w1 także nie pomogę jeśli chodzi o pojedyncze.
A moja Ewcia ma już 3 ząbki i idzie właśni czwarty ale je ładnie. Zaczęła raczkować w 9 mcu (teraz ma prawie 9,5) i nie usiedzi w miejscu wszędzie wejdzie, ciężko ją upilnować ;)
 
Witajcie, mam 40 lat, leczyłam się ok. 8 lat. Trafiłam na różnych lekarzy. Wszystko było niby ok a ciąży nie było. Wreszcie wymusiłam na swojej lekarce skierowanie do immunologa. Zaczęłam od zbadania śluzu - okazał się wrogi. Tak trafiłam do prof. Kurpisza. Stopniowo zlecał kolejne badania aby wykluczyć różne przyczyny niemożności zajścia w ciążę. W końcu wyszło, że zarówno w śluzie jak i w krwi mam dużo za dużo komórek NK, które powodowały że nie dochodziło do implantacji zarodka. Badania nie kosztowały dużo ( w skali ogólnej kosztów leczenia) o ile pamiętam, to było ok. 1500 zł. w czasie 3 miesięcy ( w tym kariotyp mój i męża). Jak slyszę o kosztach badań w D. w W-wie i M. w Łodzi to uważam że to przesada, tym bardziej, że większość badan przeznaczona jest na cele naukowe. Podeszłam do invitro z wlewem. To było Sandoglobulina. Nie udało się, ponieważ po transferze NK poszybowały do góry. Kolejna próba. Wyleczyłam wszystkie stany zapalne, nastepnie zbiłam NK przyjmując sterydy. Następnie przed transferem przyjęłam wlew - tym razem z Kiovigu ( czytałam, rozmawiałam z lekarzami i dziewczynami o podobnej historii i ustaliłam, że to najlepszy preparat na rynku, najczystszy i powodujący najmniej nieprzyjemnych. objawów) + ogromne dawki magnezu, clexane i parę innych bajerów. No i udało się, jestem w 22 tc. Modlę się żeby dalej wszystko szło dobrze. Jestem pod stałą kontrolą immunologa i gina. Poziom NK na początku badałam co tydzień, obecnie co dwa tygodnie. Wszystko w porządku, choć każda wizyta w szpitalu to stres. Jeśli coś się będzie dziać to będę musiała przyjąć kolejny wlew ale wierzę, że będzie dobrze. Dlatego życzę wszystkim dziewczynom wytrwałości. Szukajcie, czytajcie i pytajcie. Nie ufajcie nadmiernie lekarzom ale wyciągajcie wnioski szczególnie z historii innych dziewczyn. Ja już nie wierzyłam ale udało się i szczerze mowiąc wciąż nie wierzymy, żę to się dzieje naprawdę. i jeszcze jedno: wlewy rzeczywiście są kosztowne ale bez nich nie miałam szansy. Ponadto jeśli przeliczyć koszty kolejnych nieudanych prób ( nie mówiąc o obciążeniu psychicznym) to w ogólnym rachunku nie wychodzi wcale dużo więcej. Jeśli macie pytania to piszcie, najlepiej na priva. Pozdrawiam PS. jeśli któraś z Was jest zainteresowana wlewami to chętnie odpowiem na pytania - działanie, cena, gdzie kupić, skutki uboczne itp.
 
Parka, a jaki miałaś poziom nk początkowo i na jakim poziomie masz je utrzymywane teraz? Bo ja pytałam lekarza czy mam w ciąży ponownie badać, to mówili ze nie trzeba, ja miałam 17%...
 
Alokin liwa 13 mce 9 kg ;)
Parka i jeszcze 16 tyg rosnij:*
Zula moja tez nie szczepiona miala 1 dawke dtpa w 8 mce wszystki ma odroczone
Pozdrawiam
 
reklama
Przy nieudanych próbach miałam właśnie 17% i 19%. Po transferze robiłam weryfikację po ok. 10 dniach. Nk miałam 25 i 29. Wtedy wiedziałam że się nie udało. Przy udanym podejściu wyjściowego miałam 11% i w miarę rozwoju ciąży rosły o około 1 - 2 punkty. Zdarzały się wahniecia do około 18-19 %. Ale zmniejszono mi sterydy a poza tym im dalej tym nk mają mniejsze znaczenie. Kolejna weryfikację mam za parę dni, wtedy się okaże co się dzieje. Przy problemach immuno nk przed ciążą nie powinny przekraczać 12-13. Przynajmniej ja tak ustaliłam.
 
Do góry