Zakrzepica może mieć związek z krwiakami, ponieważ skoro dochodzi do zablokowania przepływu, może dochodzić często do mini pęknięć naczyń w tych miejscach gdzie powstał zakrzep. Mi np strasznie pękają żyły, w oku, na nogach, na rękach, na palcach, nigdy nie wiedziałam od czego, lekarz bagatelizował, jak sama po poronieniu doszłam w badaniach że mam zakrzepicę, to nagle eureka !!!, że to wszystkie pęknięcia żyłek od tego są. A badań kużwa nie zlecał żadnych bo przesadzam, a ból przy pękaniu zwłaszcza na palcach że można ścianę gryźć, i potem chodzę z bąblami zanim się wchłonie. I myślę że krwiaki które powstawały są związane z tendencją do ich tworzenia, a przy okazji, że biorę acard, krew jest rozrzedzona to pewnie powodowała, że krew która się nie wchłonęła wypływała ze mnie. Do tej pory pewnie nawet nie wiedziałam ile takich krwiaków mogłam mieć i wcale nie wiedzieć, a że teraz monitoringi częste to i się złapało kilka razy, miałam np dość silny ból w górnej części brzucha, coś jakbym długopisem wbijała w środek, miałam akurat badanie USG, i się okazało że mam w tym miejscu dużo płynu, rozległy krwiak. po tygodniu zaczęło łagodnieć.