reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Tu na tym forum nie pamiętam, ale na majowych mamach jest dziewczyna której też tsh tak mega spadło na początku ciąży i poszła do endo na wizytę, dostała jakieś leki i wszystko oki. Ciąża się rozwija ładnie :) spokojnie tsh nie zabija ciąży tak od razu. Bardziej niebezpieczne chyba jest wysokie tsh. Przyśpiesz wizytę u endo ale nie stresuj się na zapas :*
Dzięki, poszukam na majówkach. No wizyta już jutro (jadę do endo, która przyjmuje pod nosą aż 100 km, żeby ją przyspieszyć)- niby ta endo prowadzi ciąże, ale wiesz jak jest - chyba częstsza jest niedoczynność i czy ona to ogarnie. Gdyby nie reakcja prof M, byłabym wyluzowana.
Ja już nie wiem, co on myśli, bo niby mówi, że jest super, że pierwszy raz jesteśmy tak daleko, że myśli, że będzie dobrze, jeśli testy wolnego dna wyjdą dobrze (ale tu trzeba czekać), a z drugiej strony, że cytokiny bardzo źle (il10 mam na poziomie 300) i jeszcze komórki bujcze, i z tą krzepliwością niedobrze, a do tego już mi jedna tętnica wyszła mniej wydolna (PI 1,80 plus NOTCH - w ogóle nie wiem o co chodzi), i jeszcze ta tarczyca "Pani ma tyle problemów" 🙉 Móglby mnie trochę mniej straszyć.
 
reklama
Dzięki, poszukam na majówkach. No wizyta już jutro (jadę do endo, która przyjmuje pod nosą aż 100 km, żeby ją przyspieszyć)- niby ta endo prowadzi ciąże, ale wiesz jak jest - chyba częstsza jest niedoczynność i czy ona to ogarnie. Gdyby nie reakcja prof M, byłabym wyluzowana.
Ja już nie wiem, co on myśli, bo niby mówi, że jest super, że pierwszy raz jesteśmy tak daleko, że myśli, że będzie dobrze, jeśli testy wolnego dna wyjdą dobrze (ale tu trzeba czekać), a z drugiej strony, że cytokiny bardzo źle (il10 mam na poziomie 300) i jeszcze komórki bujcze, i z tą krzepliwością niedobrze, a do tego już mi jedna tętnica wyszła mniej wydolna (PI 1,80 plus NOTCH - w ogóle nie wiem o co chodzi), i jeszcze ta tarczyca "Pani ma tyle problemów" 🙉 Móglby mnie trochę mniej straszyć.
Nie znajdziesz, bo to pisała na prywatnym wątku ;) ale wiem że z ciaza jest okej ;)
 
Kochane, napiszę tutaj, bo nigdzie nikt nie potrafi mi nic powiedzieć, a Wy już przerabiałyście wszystko. Jutro mam wizytę u endokrynologa, ale chciałabym wiedzieć ,o co ewentualnie dopytać, co jeszcze sprawdzić.

NADCZYNNOŚĆ tarczycy w ciąży.

Dla jasności - prawie już 20 lat temu usunięto mi tarczycę (niby całą), ale resztki które zostały odrosły i oba kikuty są już wielkości normalnej tarczycy. (Jestem fenomenem). Już rok po operacji nie musiałam brać hormonów i nie biorę do dzisiaj. TSH zawsze ok 1,2 do 1,6, ft3 i ft4 w normie, w ciążach poprzednich tez (chociaż żadna nie trwała jeszcze az tyle), aż do teraz…

Robiłam badania tsh:
4+3tc 1,66
7+3 0,286 (laboratorium normę w l trymestrze podaje 0,01)
10tc 0,009 (laboratorium normę w l trymestrze podaje 0,01)
Dobadalam ft3 i ft4
FT3 3,92 pg/ml (normy 2,04-4,4)
FT4 2,36 ng/dl (normy 0,93-1,71) - czyli sporo powyżej normy.
(Wynik są z piątku)
Trochę poczytałam i jakoś bardzo się nie zestresowałam, bo Google podaje, że to fizjologiczne (spadnie po 12tc jak zacnie spadać beta hcg), podobnie znajoma lekarka, a jeszcze przy wyniku 0,286 dr Przybycień tłumaczył mi, że to jest w porządku, że beta hcg jakby "zjada" TSH i że przy ciążach bliźniaczych ono wynosi nawet ), bo beta hcg jest tak wysoka. TSH robiłam na zlecenie diabetolog i ten wynik tez jej nie przejął- mówiła, ze to częste, ale żeby dobadać ft3 i ft4 i wziac do prof M na wizytę (miałam mieć lada dzień)- to mi zinterpretuje. Nawet mama ginekolog dolną normę tsh podaje właśnie jako 0,009. Oczywiście umówiłam termin do endokrynologa, ale nie jakiś szybki.
Ale profesor M na mnie dosłownie nakrzyczał w poniedziałek, że mam przyspieszyć wizytę u endokrynologa, że tarczyca w ciąży jest niebezpieczna, że powoduje poronienia. No i że ja mam tyle problemów, a jeszcze ta tarczyca. Miałam trochę poczucie, że on nie do końca te wyniki ogarnia. No i od tej pory jestem w lekkim stresie.
A wiecie jak jest z lekarzami- czasem jak człowiek nie dopyta, to się nie dowie, ale i nie uzyska pomocy. Dlatego chciałabym iść przygotowana do endokrynologa. Szczególnie, ze to nowa endokrynolog, bo moja poprzednia już nie przyjmuje (a ona przynajmniej ogarniała te moje dziwy z wycięta tarczycą, która działa).
@Destino @roki_1991 może Wy pamiętacie, czy ktoś miał tu taki przypadek.
Jak miałam nadczynność i się stresowałam, to mój lekarz ginekolog endokrynolog zawsze mowil, że lepiej miec nadczynność zamiast niedoczynności. Poza tym w ciąży są takie momenty, kiedy tarczyca spada czy rośnie w sposób fizjologiczny. No i TSH musi mocno odbiegać od normy by przysporzyć kłopotu. Nie ma co straszyć. A ty pamiętaj, że w ciąży specjalista ma 7 dni by cię przyjąć.
Mam nadzieję że jesteś już po wizycie, spokojna i zrelaksowana. Spokojnej ciąży aż do rozwiązania w terminie ci życzę [emoji177]
 
Jak miałam nadczynność i się stresowałam, to mój lekarz ginekolog endokrynolog zawsze mowil, że lepiej miec nadczynność zamiast niedoczynności. Poza tym w ciąży są takie momenty, kiedy tarczyca spada czy rośnie w sposób fizjologiczny. No i TSH musi mocno odbiegać od normy by przysporzyć kłopotu. Nie ma co straszyć. A ty pamiętaj, że w ciąży specjalista ma 7 dni by cię przyjąć.
Mam nadzieję że jesteś już po wizycie, spokojna i zrelaksowana. Spokojnej ciąży aż do rozwiązania w terminie ci życzę [emoji177]
Dziękuję. Tak, tak jestem już po wizycie. Opisze co i jak, może w przyszłości się komuś przyda. U mnie kłopotem jest nie tylko niskie tsh (ono jest właściwie zero), ale te wysokie ft4. Niskie tsh zdarza się często, bo beta jest podobna do niego w budowie i organizm myśli, ze jest go dużo, wiec go nie wydziela.
Mimo wysokiego ft4 Pani doktor uważa, ze to wciąż tyreoksydoza ciężarnych (stan fizjologiczny wynikający z wysokiej bety hcg). Że nadczynność nie pojawia się nagle (w tym nadczynne wole), a ja wszystko miałam zawsze w normie i pod stałą kontrolą. Chwile rozważała podanie mi minimalnej dawki leków (bardziej dla spokojnej głowy prof), ale od początku była na nie i sposób postępowania potwierdziła jeszcze z innym lekarzem. By dmuchać na zimne dostałam jeszcze skierowanie na antyTRAB, jeśli wyjdzie ok to czekają mnie tylko stałe kontrole ft3 i 4 i wizyty co 2 tygodnie.
Podobno wysoki poziom ft4 nie jest groźny dla dziecka, bo ft4 wiąże się z białkami i przenika do łożyska w super małej ilości. A ono jest potrzebne do rozwoju układu nerwowego, i przy niedoczynnosci ona stara się je utrzymywać w górnych widełkach.

Trudno mi znaleźć spokój w ciąży i naprawdę jestem już zmęczona. Kupiłam detektor, ale boje się go użyć, żeby nie okazało się, ze nie znajdę tetna i się „na kręcę”, a łożysko mam z przodu, wiec i tętno będzie trudniejsze do znalezienia i ruchy pojawią się później.
 
Dziękuję. Tak, tak jestem już po wizycie. Opisze co i jak, może w przyszłości się komuś przyda. U mnie kłopotem jest nie tylko niskie tsh (ono jest właściwie zero), ale te wysokie ft4. Niskie tsh zdarza się często, bo beta jest podobna do niego w budowie i organizm myśli, ze jest go dużo, wiec go nie wydziela.
Mimo wysokiego ft4 Pani doktor uważa, ze to wciąż tyreoksydoza ciężarnych (stan fizjologiczny wynikający z wysokiej bety hcg). Że nadczynność nie pojawia się nagle (w tym nadczynne wole), a ja wszystko miałam zawsze w normie i pod stałą kontrolą. Chwile rozważała podanie mi minimalnej dawki leków (bardziej dla spokojnej głowy prof), ale od początku była na nie i sposób postępowania potwierdziła jeszcze z innym lekarzem. By dmuchać na zimne dostałam jeszcze skierowanie na antyTRAB, jeśli wyjdzie ok to czekają mnie tylko stałe kontrole ft3 i 4 i wizyty co 2 tygodnie.
Podobno wysoki poziom ft4 nie jest groźny dla dziecka, bo ft4 wiąże się z białkami i przenika do łożyska w super małej ilości. A ono jest potrzebne do rozwoju układu nerwowego, i przy niedoczynnosci ona stara się je utrzymywać w górnych widełkach.

Trudno mi znaleźć spokój w ciąży i naprawdę jestem już zmęczona. Kupiłam detektor, ale boje się go użyć, żeby nie okazało się, ze nie znajdę tetna i się „na kręcę”, a łożysko mam z przodu, wiec i tętno będzie trudniejsze do znalezienia i ruchy pojawią się później.
Ciąża to niełatwy stan. Powolutku do przodu. Znajdź sobie zajęcie by zająć głowę. Może wtedy będzie odrobinę lżej. Dasz radę zobaczysz [emoji3059]
 
Cześć dziewczyny, czy któraś z was leczy się u prof. Jerzak? Jakie jest jej nastawienie do leku encorton?
Ja dostałam w klinice po in vitro do 9tc, ale 4 dni po odstawieniu serce przestało bić.. Chce zrobić dodatkowe badania i jestem prawie pewna, że będę potrzebować tego encortonu na dłużej. Czy któraś z was ma jakieś doświadczenie w tym temacie?
 
Cześć dziewczyny, czy któraś z was leczy się u prof. Jerzak? Jakie jest jej nastawienie do leku encorton?
Ja dostałam w klinice po in vitro do 9tc, ale 4 dni po odstawieniu serce przestało bić.. Chce zrobić dodatkowe badania i jestem prawie pewna, że będę potrzebować tego encortonu na dłużej. Czy któraś z was ma jakieś doświadczenie w tym temacie?
Nie wiem jak leczy dr Jerzak. Wiem, że szczególnie umie pomoc osobom z pcos. Ale jak się ma do encortonu to niestety nie wiem. Może ktoś się odezwie
 
Nie wiem jak leczy dr Jerzak. Wiem, że szczególnie umie pomoc osobom z pcos. Ale jak się ma do encortonu to niestety nie wiem. Może ktoś się odezwie
Na fb jest grupa prof Jerzak, może zapytaj tam Link do: Grupy na Facebooku
Wydaje mi się, że wcześnie odstawiłaś ten encorton. Oczywiście standardowe pytanie, czy badałaś materiał z poronienia.
 
Dzięki, byłam u niej dzisiaj, ale ona twierdzi, że to nie encorton. Nie wiem skąd ta teoria bez badań..
Mam material z poronienia, ale jeszcze czekam na wyniki. To powinno sporo pokazać
Na fb jest grupa prof Jerzak, może zapytaj tam Link do: Grupy na Facebooku
Wydaje mi się, że wcześnie odstawiłaś ten encorton. Oczywiście standardowe pytanie, czy badałaś materiał z poronienia.
 
reklama
Dzięki, byłam u niej dzisiaj, ale ona twierdzi, że to nie encorton. Nie wiem skąd ta teoria bez badań..
Mam material z poronienia, ale jeszcze czekam na wyniki. To powinno sporo pokazać
u większości lekarzy encorton odstawia się od 12 tc do 16tc. Czyli w sumie bierze się do 16tc. Ale prof trochę inaczej do wszystkiego podchodzi. Może warto spróbować a accofilem.
 
Do góry