reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
No ja u profesora poroniłam ostatnią ciąże z powodu monosomii kariotypu plci. Daje duża ulgę taka wiadomość. Poronienia do 7tc często są jednak z powodu genetyki. Jeśli Was stać polecam zrobić badania metida mikromacierzy - np w gamecie w Poznaniu - są dużo dokładniejsze, nie tylko wykrywają więcej wad, ale tez mogą wykryć wadę niby podstawowa, ale której test zwykły „nie zauważy”.
Sprawdzaliscie z mężem Krzywe? Może warto abyście oboje skontaktowali się z dobrym diabetologiem (np. Matej-Butrym) to pomoże poprawić jakość plemników i jajeczek.
Trzymaj się Kochana, bo trudny czas przed Tobą. Przytulam.

Dziękuję za odpowiedź
Zrobiliśmy badania genetyczne w Łodzi w Genos i nadal czekam na wyniki .
Myślałam nad Poznaniem ale obawiałam się organizacji itp a nie chciałam jeszcze dodatkowo się tym obarczać bo już byłam psychicznie bardzo zmęczona.
Robiłam krzywą i ogólnie było dobrze tylko cukier na czczo miałam w okolicach 100 .Udalo mi się załatwić metformax 750 .
[v] krzywa glukozowa
Na czczo 103 do 99
Po 1 godz 131
Po 2 godz 95 prawidłowo do 140

[v] krzywa insulinowa
Na czczo 8.87
Po 1 godz 47.05
Po 2 godz 29.37
Mąż robił krzywa 2 punktowa bo w przychodni nie chcieli mu dać 3 punktowej 🤷‍♀️akurat teraz nie mogę znaleźć wyników ale cukier na czczo był 109 .
 
Dziękuję za odpowiedź
Zrobiliśmy badania genetyczne w Łodzi w Genos i nadal czekam na wyniki .
Myślałam nad Poznaniem ale obawiałam się organizacji itp a nie chciałam jeszcze dodatkowo się tym obarczać bo już byłam psychicznie bardzo zmęczona.
Robiłam krzywą i ogólnie było dobrze tylko cukier na czczo miałam w okolicach 100 .Udalo mi się załatwić metformax 750 .
[v] krzywa glukozowa
Na czczo 103 do 99
Po 1 godz 131
Po 2 godz 95 prawidłowo do 140

[v] krzywa insulinowa
Na czczo 8.87
Po 1 godz 47.05
Po 2 godz 29.37
Mąż robił krzywa 2 punktowa bo w przychodni nie chcieli mu dać 3 punktowej 🤷‍♀️akurat teraz nie mogę znaleźć wyników ale cukier na czczo był 109 .
A te wyniki masz już robione na mecie? Doktor Matej-Butrym (diabetolog) uważa, ze przy staraniach insulina w żadnym punkcie nie może przekraczać 30. Ja miałam jakoś po 1h 40, a na mecie 1000 - 31 i mi jeszcze dołożyła 1000. Insulina ma duży wpływ na jakość jajeczek i tez na przebieg ciąży. Ja jestem bardzo zadowolona z jej prowadzenia - teraz w ciąży tez, wiec Ci ja polecam z całego serca. Leczę się u niej od stycznia - po tej wadzie genetycznej. Wczoraj na wizycie u profesora - dałam mu jej rozpoznanie i zalecenia i je w całości zaakceptował, chociaż dziwił się, ze tej metforminy biorę aż 2000.
Na Waszym miejscu już bym wprowadziła dietę o niskim indeksie - jeszcze nikomu nie zaszkodziła - to zdrowe odżywianie.

No ja pamietam, ze pierwsze badania robiłam w Łodzi na mikromacierzach i logistycznie było trudniej niż z Poznaniem, ale wyniki myśle tak samo wiarygodne. A jak się teraz czujesz? Trzymasz się jakoś ?
 
Dziękuję dziewczyny [emoji3590]Ty chyba też rodziłaś w Matce Polce Porzeczka? Na którym Oddziale leżałaś? Ja na OCP2 na 3 piętrze, na niebieskim odnowionym oddziale, potem położnictwo też 3 piętro, niebieski oddział [emoji6] opiekowali się mną prof. Grzesiak, prof. Kaczmarek i dr Szcześniewska [emoji16] raz USG robił mi dr Jarzębski [emoji3526] ogólnie miło wspominam mój dwumiesięczny pobyt tam, położne mega miłe i pomocne, na Neonatologii to samo (może trafiło się kilka, które pracują tam jak za karę [emoji6] ale to wszędzie tak jest, że zawsze się ktoś znajdzie). Cieszę się, że ten "piękny" przereklamowany czas ciąży mam już za sobą i dziewczynki są ze mną całe i zdrowe [emoji3059]
hej napisałam priv
 
A te wyniki masz już robione na mecie? Doktor Matej-Butrym (diabetolog) uważa, ze przy staraniach insulina w żadnym punkcie nie może przekraczać 30. Ja miałam jakoś po 1h 40, a na mecie 1000 - 31 i mi jeszcze dołożyła 1000. Insulina ma duży wpływ na jakość jajeczek i tez na przebieg ciąży. Ja jestem bardzo zadowolona z jej prowadzenia - teraz w ciąży tez, wiec Ci ja polecam z całego serca. Leczę się u niej od stycznia - po tej wadzie genetycznej. Wczoraj na wizycie u profesora - dałam mu jej rozpoznanie i zalecenia i je w całości zaakceptował, chociaż dziwił się, ze tej metforminy biorę aż 2000.
Na Waszym miejscu już bym wprowadziła dietę o niskim indeksie - jeszcze nikomu nie zaszkodziła - to zdrowe odżywianie.

No ja pamietam, ze pierwsze badania robiłam w Łodzi na mikromacierzach i logistycznie było trudniej niż z Poznaniem, ale wyniki myśle tak samo wiarygodne. A jak się teraz czujesz? Trzymasz się jakoś ?


Tamte wyniki były bez mety potem robiłam już tylko glukozę na czczo i była zazwyczaj w okolicach 89 .
U mnie okolice Lublina ciężko jest o dobrego diabetologa 🤷‍♀️ i tak tą metę to chyba cudem
sobie załatwiłam u lokalnego gina .
Czuje się już w porządku, czasem mam chwilę zwątpienia albo ogarnia mnie przytłaczający smutek ale ogólnie jest nie najgorzej.
Teraz musimy odczekać minimum 2 cykle i chce w tym czasie odpocząć od starań, badań i leków, fora internetowe też ograniczam ale czasem zajrzę 😉.
Jutro wylatujemy z M do Turcji i chcemy się zresetować i odpocząć psychicznie i fizycznie 🏝🏖
 
Tamte wyniki były bez mety potem robiłam już tylko glukozę na czczo i była zazwyczaj w okolicach 89 .
U mnie okolice Lublina ciężko jest o dobrego diabetologa 🤷‍♀️ i tak tą metę to chyba cudem
sobie załatwiłam u lokalnego gina .
Czuje się już w porządku, czasem mam chwilę zwątpienia albo ogarnia mnie przytłaczający smutek ale ogólnie jest nie najgorzej.
Teraz musimy odczekać minimum 2 cykle i chce w tym czasie odpocząć od starań, badań i leków, fora internetowe też ograniczam ale czasem zajrzę 😉.
Jutro wylatujemy z M do Turcji i chcemy się zresetować i odpocząć psychicznie i fizycznie 🏝🏖
To w Lublinie masz doktor Matej-Butrym wspaniała osoba - przyjmuje online. Odpoczywajcie w takim razie i zapomnijcie na ten czas o staraniach.
 
To i ja może dam komuś cień nadziei [emoji16]
Nie wiem czy mnie ktoś tu kojarzy, bo ja z tej średnio starej gwardii [emoji1787]

Po 10.latach starań i 11.poronieniach, zaszłam naturalnie w ciążę (wpadka [emoji2960]) i trzy miesiące temu urodziłam bliźniaczki, jednokosmówkowe dwuowodniowe.
Ciąża ogólnie od początku zagrożona. Pierwszy trymestr bóle brzucha, skurcze i krwotok, drugi trymestr podejrzenie TTTS w związku z czym była możliwość fotokoagulacji naczyń, jednak dzięki Bogu po wielu badaniach stwierdzony IUGR selektywny, a oprócz tego hipotrofia obu płodów. Trzeci trymestr to pogarszające się przepływy u mniejszej bliźniaczki i ciągła walka o każdy dzień ciąży. Finalnie donosiłam dziewczyny do 34+1.
Przyczyna niepowodzeń do teraz nieznana. Pierwszy trymestr i kawałek drugiego prowadził mnie dr Przybycień, drugi trymestr lokalna Ginka, a trzeci trymestr lekarze z ICZMP.
Trzeba wierzyć w cuda, bo u mnie właśnie taki się wydarzył [emoji3526] powodzenia dziewczyny, trzymam za każdą z Was kciuki [emoji1307][emoji1307][emoji1307]
Kochane nasze ♡♡♡
 
Kochane, napiszę tutaj, bo nigdzie nikt nie potrafi mi nic powiedzieć, a Wy już przerabiałyście wszystko. Jutro mam wizytę u endokrynologa, ale chciałabym wiedzieć ,o co ewentualnie dopytać, co jeszcze sprawdzić.

NADCZYNNOŚĆ tarczycy w ciąży.

Dla jasności - prawie już 20 lat temu usunięto mi tarczycę (niby całą), ale resztki które zostały odrosły i oba kikuty są już wielkości normalnej tarczycy. (Jestem fenomenem). Już rok po operacji nie musiałam brać hormonów i nie biorę do dzisiaj. TSH zawsze ok 1,2 do 1,6, ft3 i ft4 w normie, w ciążach poprzednich tez (chociaż żadna nie trwała jeszcze az tyle), aż do teraz…

Robiłam badania tsh:
4+3tc 1,66
7+3 0,286 (laboratorium normę w l trymestrze podaje 0,01)
10tc 0,009 (laboratorium normę w l trymestrze podaje 0,01)
Dobadalam ft3 i ft4
FT3 3,92 pg/ml (normy 2,04-4,4)
FT4 2,36 ng/dl (normy 0,93-1,71) - czyli sporo powyżej normy.
(Wynik są z piątku)
Trochę poczytałam i jakoś bardzo się nie zestresowałam, bo Google podaje, że to fizjologiczne (spadnie po 12tc jak zacnie spadać beta hcg), podobnie znajoma lekarka, a jeszcze przy wyniku 0,286 dr Przybycień tłumaczył mi, że to jest w porządku, że beta hcg jakby "zjada" TSH i że przy ciążach bliźniaczych ono wynosi nawet ), bo beta hcg jest tak wysoka. TSH robiłam na zlecenie diabetolog i ten wynik tez jej nie przejął- mówiła, ze to częste, ale żeby dobadać ft3 i ft4 i wziac do prof M na wizytę (miałam mieć lada dzień)- to mi zinterpretuje. Nawet mama ginekolog dolną normę tsh podaje właśnie jako 0,009. Oczywiście umówiłam termin do endokrynologa, ale nie jakiś szybki.
Ale profesor M na mnie dosłownie nakrzyczał w poniedziałek, że mam przyspieszyć wizytę u endokrynologa, że tarczyca w ciąży jest niebezpieczna, że powoduje poronienia. No i że ja mam tyle problemów, a jeszcze ta tarczyca. Miałam trochę poczucie, że on nie do końca te wyniki ogarnia. No i od tej pory jestem w lekkim stresie.
A wiecie jak jest z lekarzami- czasem jak człowiek nie dopyta, to się nie dowie, ale i nie uzyska pomocy. Dlatego chciałabym iść przygotowana do endokrynologa. Szczególnie, ze to nowa endokrynolog, bo moja poprzednia już nie przyjmuje (a ona przynajmniej ogarniała te moje dziwy z wycięta tarczycą, która działa).
@Destino @roki_1991 może Wy pamiętacie, czy ktoś miał tu taki przypadek.
 
Ostatnia edycja:
To i ja może dam komuś cień nadziei [emoji16]
Nie wiem czy mnie ktoś tu kojarzy, bo ja z tej średnio starej gwardii [emoji1787]

Po 10.latach starań i 11.poronieniach, zaszłam naturalnie w ciążę (wpadka [emoji2960]) i trzy miesiące temu urodziłam bliźniaczki, jednokosmówkowe dwuowodniowe.
Ciąża ogólnie od początku zagrożona. Pierwszy trymestr bóle brzucha, skurcze i krwotok, drugi trymestr podejrzenie TTTS w związku z czym była możliwość fotokoagulacji naczyń, jednak dzięki Bogu po wielu badaniach stwierdzony IUGR selektywny, a oprócz tego hipotrofia obu płodów. Trzeci trymestr to pogarszające się przepływy u mniejszej bliźniaczki i ciągła walka o każdy dzień ciąży. Finalnie donosiłam dziewczyny do 34+1.
Przyczyna niepowodzeń do teraz nieznana. Pierwszy trymestr i kawałek drugiego prowadził mnie dr Przybycień, drugi trymestr lokalna Ginka, a trzeci trymestr lekarze z ICZMP.
Trzeba wierzyć w cuda, bo u mnie właśnie taki się wydarzył [emoji3526] powodzenia dziewczyny, trzymam za każdą z Was kciuki [emoji1307][emoji1307][emojii

@czarna_mala SERDECZNE GRATULACJE. ALE NIESPODZIANKA, DOCZEKAŁAŚ SIĘ SWOJEGO CUDU😍. ZDROWIA DLA WAS.
 
reklama
Kochane, napiszę tutaj, bo nigdzie nikt nie potrafi mi nic powiedzieć, a Wy już przerabiałyście wszystko. Jutro mam wizytę u endokrynologa, ale chciałabym wiedzieć ,o co ewentualnie dopytać, co jeszcze sprawdzić.

NADCZYNNOŚĆ tarczycy w ciąży.

Dla jasności - prawie już 20 lat temu usunięto mi tarczycę (niby całą), ale resztki które zostały odrosły i oba kikuty są już wielkości normalnej tarczycy. (Jestem fenomenem). Już rok po operacji nie musiałam brać hormonów i nie biorę do dzisiaj. TSH zawsze ok 1,2 do 1,6, ft3 i ft4 w normie, w ciążach poprzednich tez (chociaż żadna nie trwała jeszcze az tyle), aż do teraz…

Robiłam badania tsh:
4+3tc 1,66
7+3 0,286 (laboratorium normę w l trymestrze podaje 0,01)
10tc 0,009 (laboratorium normę w l trymestrze podaje 0,01)
Dobadalam ft3 i ft4
FT3 3,92 pg/ml (normy 2,04-4,4)
FT4 2,36 ng/dl (normy 0,93-1,71) - czyli sporo powyżej normy.
(Wynik są z piątku)
Trochę poczytałam i jakoś bardzo się nie zestresowałam, bo Google podaje, że to fizjologiczne (spadnie po 12tc jak zacnie spadać beta hcg), podobnie znajoma lekarka, a jeszcze przy wyniku 0,286 dr Przybycień tłumaczył mi, że to jest w porządku, że beta hcg jakby "zjada" TSH i że przy ciążach bliźniaczych ono wynosi nawet ), bo beta hcg jest tak wysoka. TSH robiłam na zlecenie diabetolog i ten wynik tez jej nie przejął- mówiła, ze to częste, ale żeby dobadać ft3 i ft4 i wziac do prof M na wizytę (miałam mieć lada dzień)- to mi zinterpretuje. Nawet mama ginekolog dolną normę tsh podaje właśnie jako 0,009. Oczywiście umówiłam termin do endokrynologa, ale nie jakiś szybki.
Ale profesor M na mnie dosłownie nakrzyczał w poniedziałek, że mam przyspieszyć wizytę u endokrynologa, że tarczyca w ciąży jest niebezpieczna, że powoduje poronienia. No i że ja mam tyle problemów, a jeszcze ta tarczyca. Miałam trochę poczucie, że on nie do końca te wyniki ogarnia. No i od tej pory jestem w lekkim stresie.
A wiecie jak jest z lekarzami- czasem jak człowiek nie dopyta, to się nie dowie, ale i nie uzyska pomocy. Dlatego chciałabym iść przygotowana do endokrynologa. Szczególnie, ze to nowa endokrynolog, bo moja poprzednia już nie przyjmuje (a ona przynajmniej ogarniała te moje dziwy z wycięta tarczycą, która działa).
@Destino @roki_1991 może Wy pamiętacie, czy ktoś miał tu taki przypadek.
Tu na tym forum nie pamiętam, ale na majowych mamach jest dziewczyna której też tsh tak mega spadło na początku ciąży i poszła do endo na wizytę, dostała jakieś leki i wszystko oki. Ciąża się rozwija ładnie :) spokojnie tsh nie zabija ciąży tak od razu. Bardziej niebezpieczne chyba jest wysokie tsh. Przyśpiesz wizytę u endo ale nie stresuj się na zapas :*
 
Do góry